[Leszczu]

Jak obklejacie woblery papierem fotograficznym (proszę o szczegółową instrukcję) i jakiego kleju to tego używacie?

[konktenbit]

Witaj .
Fotograficznym papierem to można okleić tylko coś w stylu jerka z płaskim bokiem.
Woblery pozaokrąglane to ja oklejałem wydrukami na zwykłym papierze.
Do klejenia używałem wikolu i kleiłem odrazu na przeszlifowany korpus albo raz lakierowałem caponem czy co tam było pod ręką.
A jeśli chcesz tak ładnie jak np salmo to tylko kalkomania.

[Leszczu]

A gdzie można kupić taką kalkomanię? I jak to działa, czyli czy to jest coś takiego jak papier samoprzylepny?

[konktenbit]

Nie wiem gdzie to się kupuje.
Kalkomanie nakłada się na mokro. Po wrzuceniu do wody nadruk odchodzi od papieru podkładowego i nakłada się go na korpus woblera. Wygląda coś jak cienka folia. Przy korzystaniu z kalkomanii można nawet obejść się bez malowania woblera jakim kolwiek kolorem, odrazu po wyschnięciu lakieruje się bezbarwnym.
Kiedyś w jakimś sklepie modelarskim kupiłem czyste arkusze kalkomanii do druku na drukarce laserowej ale zupełnie się to nie sprawdzało... Sam wydruk wychodził idealnie jednak nałożenie go na korpus graniczyło z cudem. Było to strasznie cienkie i delikatne. Najmniejsze poruszenie palcem czy szmatką powodowało rwanie.

[thymalus]

Kalkomanii kupić nie można. Swego czasu produkowałem woblery sprzedawane pod firmami Big Fish, Robinson i Orlik. Były to lata 1996 - 2001. Wszystkie modele oklejane były kalkomanią. Oczywiście robiliśmy kalkomanię przemysłowo, czyli w drukarni na dużych arkuszach. Można ją jednak zrobić domowym sposobem. Po pierwsze trzeba kupić papier do kalkomanii. Wówczas występował on pod nazwą META papier. Trzeba poszukać w hurtowniach papieru. Można było kupić taki papier w fabryce tapet w Gnaszynie. Można popytać się też skąd biorą papier fabryki porcelany, oni również nanoszą wzory kalkomaniami. Jak masz już papier trzeba ściągnąć kształtkę z woblera. Najprościej cienkim papier tak docinać aby pokrył połówkę woblera od grzbietu po brzuch. Nie trzeba się przejmować marszczeniami papieru na krzywiznach. Dobrze potem jest kształtkę zeskanować i powiększyć ileśkrotnie. Chodzi o to, że np. na 4 cm woblerku trudno będzie coś narysować. W kształtkę bowiem wrysowujesz to co chcesz umieścić na woblerze czyli kształt głowy, oczko, płetwy, łuski i co się podoba. Potem rysunek się skanuje i pomniejsza do właściwego rozmiaru. Jest to dobre jeśli kształt jest powtarzalny. Jeśli kształty znacząco się różnią po prostu trzeba więcej pracy. Potem trzeba już na komputerze złożyć dwie strony (po prostu obrócić wzór na drugi bok woblerka) i ułożyć na arkuszu. Wydrukować można na drukarce atramentowej. Nie wiem jak na laserówce. Teraz zaczyn się największy problem. Wydruk należy polakierować w przeciwnym razie nie zdejmiesz kalkomanii. Jaki lakier? Tu niestety trzeba eksperymentować. My stosowaliśmy normalny drukarski, a arkusze lakierowane były na sicie. Domowym sposobem można kombinować natryskiem, wałeczkiem alb delikatnie pędzelkiem. Lakier trzeba zgrać z lakierem w którym później maczamy wobler, aby oba się nie gryzły. Metodę nakładania lakieru trzeba też tak dopracować aby nie rozmywała nadruku. To wszystko jest jednak do opanowania. Najlepiej jednak dogadać się z jakąś małą drukarenką i dać im do polakierowania większą ilość wydruków. Jeśli już mamy polakierowany papier czekamy ze dwa dni aż porządnie wszystko wyschnie. Potem wycinamy kształtkę, zamaczamy w wodzie i delikatnie zdejmujemy kalkomanię. Nakładamy na wobler i dociskamy. Jeśli lakier na kalkomanii jest zbyt gruby lub się marszczy głównie na grzbiecie dobrym sposobem było podłożenie go pod parę. Sam się wówczas oklejał. Kiedy już okleimy woblera trzeba zanurzyć go w lakierze. Nie maluje się bezpośrednio na kalkomanię zwłaszcza natryskiem bo powietrze ją może zerwać. Pod kalkomanię konieczny jest podkład np. biała farba nitro lub biała szpachla nitro w której maczamy (nie pęka). Można też nałożyć jakiś kolor w zależności od efektu jaki się chce uzyskać. Jeśli coś niejasne proszę o pytania.