Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Czyżby duży szczupak?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   filip0985

filip0985

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 184 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Łukasz

Napisano 30 maj 2010 - 11:44

Próbowałem wczoraj złowić szczupaka, zestaw obrotówka long 3, przypon tytanowy 25cm i plecionka Power Pro. W pewnym momencie jakby uderzenie i wyciągam samą plecionkę bez przyponu i przynęty. Założyłem ciężką gumę żeby przeorać teren utraty zestawu w celu stwierdzenia zaczepu, oprócz delikatnego haczenia i roślinki poważnych zaczepów brak.
Czy jest możliwe żeby szczupak tak głęboko połknął, że odgryzł plecionkę? Czy może jakoś z boku zaatakował, że trafił w plecionkę?
Czy mieliście podobne doświadczenia?

#2 OFFLINE   Wojtek_Wroc

Wojtek_Wroc

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 153 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Wojtek

Napisano 30 maj 2010 - 12:05

Proste ,ze tak :D i wcale nie musial byc jakis bardzo duzy ... ja uzywam przyponow 40cm ...

#3 OFFLINE   mons

mons

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 81 postów

Napisano 30 maj 2010 - 12:19

Zgadzam się z Ixiuuu. X-rap8+25 stalki i została tylko plecionka. Szczupak został w późniejszym tarminie złowiony i jeżeli to tan sam to miał 65cm.


#4 OFFLINE   filip0985

filip0985

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 184 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Łukasz

Napisano 30 maj 2010 - 12:36

Powiem wam, że jest to moja druga obcinka w życiu, a pierwsza z przyponem. Ma się jednak po takim zajściu wyrzuty sumienia, że teraz ryba może pływać z zestawem :( Mam na stanie kilka wolframów 15cm, ale po tym zajściu wylądują w koszu.

#5 OFFLINE   NiSz

NiSz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 66 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 maj 2010 - 15:12

Miałem dokładnie tą samą przygodę w zeszły weekend. Guma około 7cm + 25cm przyponu - cały dzień machania kijem i żadnego brania. Łowiłem opadem, raptem opór, zaciąłem ... jedno trzepnięcie na kiju poczułem i luz... Wyciągam plecionkę bez niczego :wacko:

Byłem na miejscówce którą znam, i nie ma tam żadnych zaczepów. I teraz tak, czy puścił węzeł czy faktycznie odgryzł ją szczupły?

#6 OFFLINE   garowy

garowy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 478 postów

Napisano 30 maj 2010 - 15:16

.

#7 OFFLINE   Robson1981

Robson1981

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 377 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 30 maj 2010 - 17:14

Szczupaki nie zawsze trafiają. U mnie się tak zdarzyło, że zębacz nie trafił w wypływającego Skinnera i uciął plecionkę przed przyponem. Dał nura i po chwili Skinner wypłynął na powierzchnię.
Widziałem to dobrze bo było to parę metrów od łodzi.

#8 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 maj 2010 - 17:40

Mialem wiele tskich zdarzen z czego raz bylem pewnien, ze to ryba (prawie na 100% szzcupak)...innym razem pozostawala niepewnosc, gdy lowilem w miejscu zaczepowym.

Jezeli w danym m-cu nie bylo pretow zbrojeniowych, kolonii racicznic albo innych ostrych krawedzi to zerwanie plecionki na wezle nie zdarzalo sie, chyba ze wczesniej byla poddana wielokrotnemu, silowemu doswiadczeniu...a mnie sie nie chcialo przewiazac wezla albo usunac poprzecieranego odcinka plecionki.... :D

Ewentualnie bywalo urwanie plecionki poprzez 1no potezne szarpniecie, gdy plecionka byla cienka a hamulec dokrecony ostro (bo np. bolki tego dnia tracaly leniwie i trzeba bylo dac z miejsca w leb)

Gumo

#9 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 30 maj 2010 - 19:03

Dla mnie standard :D Czasami udaje się po kilku rzutach w to samo miejsce zaciąć sprawcę i najczęśćiej okazuje się, że to pistolet który często pudłuje i robi obcinki. Ale czasami atak się więcej nie powtarza i wtedy nigdy nie ma pewności... a nóż widelec był kontakt z rekordem :unsure:

#10 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2423 postów

Napisano 30 maj 2010 - 19:12

Zdarza sie, bo szczupaki bywa ze chybiaja i zgarniaja razem z linka. Mógl sie wcale nie zaciac i nie plywa z hakiem

#11 OFFLINE   Mekamil

Mekamil

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2967 postów
  • LokalizacjaZgierz
  • Imię:Kamil

Napisano 30 maj 2010 - 19:41

Kilkakrotnie zdarzyło mi się wyciągnąć szczupaka, który grotu nie miał nigdzie wbitego, ale linka owijała mu się wokół głowy/szczęki i tworzyła się taka pętelka\lasso. Sądzę po tym, że wcale niekoniecznie szczupak musi chybić, żeby zrobić obcinkę, ale raczej w impecie ataku od tyłu zagarnia przynętę, 'przegania' przypon i trafia zębami na gołą linkę. Bo trzeba jednak brać pod uwagę, że atakujący zębaty ma sporą prędkość, a wyhamowanie na dystansie 30cm przyponu nie jest takim hop siup :D

#12 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 30 maj 2010 - 22:21

A mi się parę razy zdarzyło wyciągać szczupaka pod haczonego za brzuch, ale po ewidentnym pobiciu. Więc na pewno nie trafić może. A obcinek z przyponami też troszkę miałem i zawsze jest to zastanowienie. Czy był tak duży czy przypon za krótki, albo już nadgryziony?

#13 OFFLINE   king

king

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów

Napisano 31 maj 2010 - 19:52

Albo racicznice, albo słaba plecionka i twardy hamulec, albo zezowaty :D

#14 Guest_White-fish_*

Guest_White-fish_*
  • Guests

Napisano 31 maj 2010 - 19:56

...

#15 OFFLINE   Patrinho

Patrinho

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 137 postów
  • Lokalizacjawawa-bemowo

Napisano 31 maj 2010 - 20:35

Ja miałem jeszcze taki przypadek i do dziś zastanawiam sie co to było. A więc kilka lat temu łowiłem na Narwi i rzucałem gumę przy plaży kiedy ściągałem ją do brzegu zauważyłem fale zbliżająca się do gumy. Po chwili poczułem luz, żadnego szarpnięcia i wyciągnąłem pól fluocarbonu i się bardzo zdziwiłem. Dlatego ze tam niebyła żadnych zaczepów i poza tym flucarbon miał 15kg wytrzymałości. Myśle ze to mogła być wydra lub inny ssak zamieszkujący rzekę :unsure:

#16 OFFLINE   king

king

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów

Napisano 31 maj 2010 - 23:17

Fluorokarbon jest ok. ale min dwa razy mocniejszy. Tak z 40 lb lub 0,6 mm.
No i długi bo racicznice chwytają za krętlik i znowu ciach. :unsure:

Pozdrawiam

#17 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 12 czerwiec 2010 - 15:15

Ja ostatnio widziałem ciekawą akcję w swoim akwarium. szczupaczek, tak na oko ok 30cm i karasie ok 7-8 cm. Pogoda była taka jak to ostatnio mamy - potworny skwar i burza idąca gdzieś w domyśle. Od rana zarówno szczupak jak i okonie ostro świrowały, pływały po całym akwa z nastroszonymi płetwami, szczupak wściekły podgryzał karasia ok 20cm, co chwilę łapiąc go za karczycho (a świeżo po jedzeniu - dzień wcześniej wtrąchnął ostatniego żywca). Zlitowałem się i kupiłem nowe żywczyki. Takich ataków nie widziałem jeszcze. Szczupak walnął dwa razy - za pierwszym razem karaś zniknął w paszczy jednym kłapnięciem :huh: Myślałem ze mu mordę rozerwie. Najgorsze ze kłapnął go od ogona i karaś mu utknął - szamotał się z nim dość długo zanim go wypluł i zeżarł z powrotem, tym razem od głowy. Dobrze nie zdążył przelknąć gdy ustrzelił drugiego - w identyczny sposób. Tym razem miał spory problem z wypluciem - skończyło się mocny krwawieniem ze skrzeli, ale ryba jest ok. W każdym razie - dwie spore jak na niego ryby, nadziane, u dość dobrze odżywionej ryby, jedna po drugiej. Mogę uwierzyć że 15cm przyponu większa ryba łyka razem z 10cm jerkiem, i odcina przy nawrocie po ataku.

#18 OFFLINE   pampi

pampi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 547 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 12 czerwiec 2010 - 19:59

standerus ilu litrowe masz akwarium ?

#19 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 13 czerwiec 2010 - 11:36

250

#20 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 13 czerwiec 2010 - 18:10

250


Ja Twoja rybeńka ma taki apetyt, to szybko kupuj większe! :lol:

Ad rem. Nie pamiętam kiedy ostatnio zdarzyło mi się coś takiego. A łowię sporo ostatnio :D Może dlatego, że iście po maniacku sprawdzam przypon, kółka, krętliki, węzeł, plecionkę. Przed samym wyjazdem (zwykle ucinam metr lub dwa i przewiązuję) oraz po każdym holu czy rwaniu zaczepu.

Używam przyponów tytanowych 35-40 cm, a plecionka to min. 20 Lb (na delikatnym zestawie). Na normalnym 30-40 Lb. Plecionki poniżej 20 funtów zdają mi się mało odporne na przetarcia i w ogóle szybciej się zużywają. Uważam, że nie ma co schodzić poniżej 20 Lb przy łowieniu szczupaków. Wchodzi tu w grę również długość holu.

Przy takim zestawie to i obcinki i pęknięcia plecionki będą rzadsze. Stracisz też mniej przynęt na zaczepach. Nie ma co się pieścić. Mocna plecionka, mocny i długi przypon, częsta kontrola ww. Wtedy będziesz wiedział co to było. :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych