Oczywiście nie chodzi mi filmowego Zorro tylko "naszego" forumowego.
W moim pytaniu także brak ironii gdyż mimo różnych "psikusów" jakie się nam przydarzały we wspólnej współpracy zawsze Pan Tomasz był solidną firmą i darzę go sympatią i szacunkiem.
Ostatnie 60 dni spędziłem na codziennych i wielokrotnych próbach skontaktowania się (telefon i mail)
Miał ktoś z Was kontakt z Panem Tomaszem w ciągu ostatnich 60 dni?
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 05 październik 2015 - 16:09