Jak łowić na smużaki?
#1 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2010 - 14:44
Zanim dostanę odpowiedź 'smużymy' sprecyzuję nieco pytanie:
- rzuty z prądem czy pod prąd (a może w poprzek nurtu?)
- co z prędkością ściągania? Czy przytrzymujecie przynętę w miejscu i czy nie wygląda to nienaturalnie?
- co z 'graniem' szczytówką żeby przynęta lekko podrygiwała na tafli wody?
- czy leżąca na wodzie żyłka w znaczący sposób psuje pracę przynęty?
Pytam ponieważ ostatnio sporo z takimi właśnie przynętami eksperymentuję, dotychczas bez wiekszych efektów. Od dzieciaka lubiłem patrzeć jak na mojej Postomii jazie jak smoki wciągają koniki polne, które nieopatrznie 'wskoczyły' do wody, a teraz albo nie ma jazi, albo na mojego rebelowego konika nie reflektują...coś w każdym razie robię nie tak i właśnie próbuję dojść co. Pomocy więc!
#2 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2010 - 17:21
albo na mojego rebelowego konika nie reflektują...coś w każdym razie robię nie tak i właśnie próbuję dojść co. Pomocy więc!
Tego akurat konkretnie proponuję prowadzić z zatrzymywaniami z prądem lub po skosie z prądem. Zdarzają się dni (szczególnie wietrzne),że na nic nie bierze a na takiego smużącego hamerykańskiego wynalazka idą klenie z każdego miejsca.
Poza tym ten Rebel posiada dwie kotwiczki i jest mało zejść podczas holu.
#3 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2010 - 15:29
- ezehiel i cthulhu lubią to
#4 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2010 - 08:07
Nie znam Twojej rzeki, ale jak nie masz brań to najpierw postaraj się zlokalizować ryby.
#5 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2010 - 08:30
Będę musiał poćwiczyć spuszczanie przynęty z prądem przy otwartym kabłąku.
To nie do końca tak, że brań nie ma. Raczej chodzi o to, że brań było wyjątkowo mało lub ryby poprzestawały na oglądaniu przynęty.
Miałem taką sytuację 2 razy z naprawdę pokaźnych rozmiarów jaziami, że podpływały, rzucały okiem i tyle je widziałem. Wnoszę stąd, że coś musiałem robić nie tak z prowadzeniem przynęty skoro nawet nie próbowały skubnąć. A rybki namierzyć się udało...
Do tej pory próbowałem głównie sprowadzać przynęty (czy to był konik czy biedronkopodobny żuczek) po wachlarzu delikatnie drgając szczytówką tak, żeby od woblerka rozchodziły się na wodzie kręgi, ponieważ tak dla mnie wygląda walczący o życie robal...
Nic, będę kombinował dalej.
#6 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2010 - 21:56
Na mojej miejscówce na Wiśle jazie i klenie biją na wobki prowadzone klasycznym wachlarzem, bez kręcenia korbą. Jeżeli wiem, że ryby stoją na napływie, a nie chcą brać, to prowadzę wobka ( mały 3cm bączek) tuz pod wodą, ale bez smużenia, a w miejscu gdzie spodziewam się ryby podnoszę go delikatnie szczytówka, żeby zasmużył i potem lekko cofam. Prawie zawsze kończy się to ładnym zebraniem...choć nie zawsze uda się rybę zaciąć.
Tak, czy inaczej zabawa jest przednia
#7 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2010 - 19:43
otoz to ... a cala reszte sprzedal pablom...
I nie prowadzenie ale rzut na rybią głowę. Szczególnie klenie pod drzewami łapią się na tą sztuczkę. Walnięcie jest silne i szybkie, trzeba być przygotowany zanim robal siądzie na wodę.
#8 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2010 - 19:41
- eRKa lubi to
#9 Guest_Erin_*
Napisano 13 kwiecień 2014 - 11:58
Miał ktoś styczność z tymi smużakami ?
http://allegro.pl/zu...4124958256.html
Chciałem zacząć sobie trochę poćwiczyć powierzchniowo, ale chciałbym mieć pewność , że łowię na coś sprawdzonego. Ewentualnie może ktoś poleci coś ogólnie dostępnego !?
#10 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2014 - 12:11
Jak cos sprawdzonego to z pewnoscia Huntery AL. Cenowo troche wiecej niz z Twojego linku ale rozczarowania nie bedzie.
BTW - te co zalinkowales posiadam ale wody jeszcze nie widzialy takze o pracy sie nie wypowiadam. Estetyka wykonania bardzo dobra ale kotwiczki do wymiany.
Pzdr
#11 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2014 - 14:01
Nawiązując do pierwszego posta, to u mnie jak ryby wychodzą do smużaka a nie biorą, to spuszczam wobka z pradem tak zeby cały czas procował krecac kołowrotkiem w drugą strone, w 90% to skutkuje zdecydowanym braniem
#12 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2014 - 16:31
Łowiłem na smużaki z linku, u mnie się spisały kilka ryb na nich padło (klenie, jazie, okonie) Dodam że są to "nurkujące" robale
#13 Guest_Erin_*
Napisano 13 kwiecień 2014 - 17:14
Łowiłem na smużaki z linku, u mnie się spisały kilka ryb na nich padło (klenie, jazie, okonie) Dodam że są to "nurkujące" robale
... a głęboko ? bo myślałem, że one po samej powierzchni idą !
#14 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2014 - 18:04
tak jakieś 30-50 cm
#15 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2014 - 19:00
Smużak aby był smużakiem musi smużyć :-)
Im agresywniej to robi tym lepiej biorą klenie.
czekam na lato,zdecydowanie za późno zacząłem kręcić filmiki z kleniami.
taki przykładowy
https://www.youtube....h?v=UtkitLhUSi4
#16 Guest_Erin_*
Napisano 13 kwiecień 2014 - 19:20
Smużak aby był smużakiem musi smużyć :-)
Czyli, jakie konkretnie można polecić ? Które smużaki, mają najwięcej smużenia ?
#17 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2014 - 19:23
Też posiadam wcześniej linkowane żuki z alle w tej cenie warto, starannie wykonane i potrafią smużyć, ciekawa praca.
#18 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2014 - 19:56
Smużak aby był smużakiem musi smużyć :-)
Im agresywniej to robi tym lepiej biorą klenie.
czekam na lato,zdecydowanie za późno zacząłem kręcić filmiki z kleniami.
taki przykładowy
Fajna muzyka i fajny filmik...rzeczka bajkowa...
CC.JPG 22,29 KB 27 Ilość pobrań
Użytkownik malcz edytował ten post 13 kwiecień 2014 - 19:58
#19 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2014 - 21:16
Ja smużaki prowadzę głównie pod prąd robiąc częste przystanki, tylko na przelewach prowardzę wachlarzem.
#20 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2014 - 19:30
może ktoś chętny ?
Załączone pliki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych