Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Zalewy Nadarzyckie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2536 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 05 lipiec 2010 - 20:48

Witam.

Czy któryś z szanownych forumowiczów zna może to łowisko?
Mam zamiar wybrać się tam w niedalekiej przyszłości więc będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje. Był ktoś?

Wygląda to zachęcająco, bo ryby widniejące w galerii znacznie odbiegają wielkością od znanych w naszym kraju standardów i obowiązuje tam cywilizowany regulamin :D

Z góry dziekuję.

Link do stronki:
http://www.zana.com.pl/

#2 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2536 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 05 lipiec 2010 - 21:14

Obsłużyłem się sam i znalazłem na j.pl dwa ciekawe artykuły o tym łowisku. Powinienem zrobic to przed stworzeniem wątku Embarassed

Ale mimo wszystko proszę o jakieś świerze informacje. Są tam jeszcze te metrówki? :D

#3 OFFLINE   artmaniac

artmaniac

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • LokalizacjaGdynia

Napisano 05 lipiec 2010 - 22:18

Nikt z kim rozmawiałem metrówek w tym sezonie nie widział. Dodatkowo nadal niejasny jest status prawny wody, a właściwie praktyka użytkowania wędkarskiego zalewów, odbiega od stanu formalnego. efekty mojej kilkukrotnej bytności w tym sezonie marne przez mizerne. Jeżeli już będziesz na miejscu to proponuję raczej polowanie na liny. Tych jeszcze nie wykłusowali.

#4 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2536 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 06 lipiec 2010 - 14:01

Przykre to co piszesz, duże nadzieje wiązałem z tym łowiskiem...
Swoją drogą szukam też dobrej miejscówki na liny, ale planowałem raczej wypad jednodniowy a w ciągu jednego dnia (bez wcześniejszego rozpoznania łowiska i nęcenia) ciężko by było wypracowac dobry wynik w łowieniu linów. Poza tym, zanim zdecydowałbym się na wypad na Nadarzyce to nie wykluczone, że i ich by już tam nie było :(

#5 OFFLINE   JJack

JJack

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 87 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 lipiec 2010 - 14:45

Cześć, a ja ci coś tam mogę napisać
W zeszłym roku byliśmy tam w kilka osób na majówce.

A więc wygląda to tak, że połowiliśmy trochę szczupaków, największy to niestety 72cm.

Kilka sztuk dziennie się łowiło.

Kolega miał dobre wyniki na jesieni 2 lata temu bo złapał nawet 102cm.

Niestety właśnie do końca nie wiadomo jak to tam wygląda. Bo niby jest C&R w widełkach a widziałem różnej wielkości ryby zabierane przez wędkarzy za zezwoleniem dzierżawcy...

Ogólnie z tego co słyszałem to czasy super łowiska się skończyły, za to w okolicy jest pełno jezior na których można coś trafić, z tym że nie ma na tych jeziorach łódek więc musiałbyś mieć własną



#6 OFFLINE   Siemko

Siemko

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Maciej

Napisano 06 lipiec 2010 - 18:29

Cześć. Niestety w Nadarzycach nie dzieje się najlepiej. Z tego co wiem w tym roku padły dwie metrówki - maj i okoń 47cm. W porównaniu z latami wcześniejszymi to żenujące. Licencje cały czas drogie a ryb coraz mniej. Jadę teraz na 3 dni ale coś mi się wydaje, że skończymy na Gwdzie...
Pozdrawiam.

#7 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 07 lipiec 2010 - 05:56

Z tego co wiem na dzień dzisiejszy sytuacja prawna Zalewów jest zupełnie niejasna. W dniu wczorajszym dla mojej gazety robiłem debatę na temat ryb i wędkarstwa. Informacje od członka Zarządu PZW okręgu nadnoteckiego, prezesa PZW Wałcz są nieciekawe. Dotychczasowy dzierżawca, który zorganizował łowisko otrzymał wypowiedzenie dzierżawy. Ogłoszono przetarg, który miał być rozstrzygnięty do 30 czerwca. Podobno startował okręg Koszalin, ale jak zakończył się przetarg nie wiadomo. Do tego kilka paranoicznych informacji udzielili strażnicy rybaccy. Otóż wymiary widełkowe jakie istniały na zalewach są nie do wyegzekwowania. Podobnie zresztą jak wszelkie inne wymiary i obostrzenia jakie wprowadzają na swoich wodach czy to PZW czy inni dzierżawcy. Straż obowiązuje ustawa i ustalone w niej wymiary, limity i okresy ochronne. W okręgu nadnoteckim podniesiono wymiar szczupaka do 50 cm i limit dwie sztuki. Sankcja za nieprzestrzeganie to jedynie sąd koleżeński. Jeśli łowi się zgodnie z ustawą straż ma związane ręce. Czyli pora zmienić ustawę, tak by pozwalała na wprowadzanie zasad połowu użytkownikowi wody.