SILNIK SPALINOWY-Pytanie?
#1 OFFLINE
Napisano 12 lipiec 2010 - 17:00
#2 OFFLINE
Napisano 12 lipiec 2010 - 21:30
Zobacz na alledrogo. Czasami można trafić okazje.
Ja tak kupiłem i jestem zadowolony.
Uważaj na krojone ze Skandynawii...
Pozdrawiam
#3 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2010 - 06:55
- na Policji numery silnika, czy nie widnieje w kartotece
- w serwisie stan silnika (pewnie ze 300 stówki, ale warto)
#4 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2010 - 09:33
Mariusz
#5 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2010 - 14:22
#6 OFFLINE
Napisano 13 lipiec 2010 - 17:24
#7 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 10:22
Z ośmiokonnych dwusuwów polecam szukać wśród Mariner, Mercury, Yamaha i może Tohatsu. Będą dobre do pływania, natomiast nie potrolujesz nimi za dobrze bo nie powinno się na dwusuwie pływać na wolnych obrotach.
Do trolla proponuję jednak czterosuw albo elektryka.
#8 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 10:35
natomiast nie potrolujesz nimi za dobrze bo nie powinno się na dwusuwie pływać na wolnych obrotach.
Do trolla proponuję jednak czterosuw albo elektryka.
Cytujesz klasyków, czy to na podstawie własnych doświadczeń? Osobiście od pięciu lat próbuję w ten sposób zajeździć Suzuki DT 5 z '97 roku i jakoś mi się to nie udaje... I to nie okazjonalnie, tylko po kilkaset godzin w sezonie.
#9 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 11:00
Można oczywiście dolewać więcej dobrej jakości oleju ( ja tak robię, daję 2x więcej niż zaleca producent) jednak silnik szybciej się grzeje bo smarowanie na niskich obrotach jest słabsze.
Nowy silnik pewnie 5 lat wytrzyma, może nawet znacznie więcej - jednak używka za 2000 będzie już miała swoją historię.
Wystarczy popływać po mazurach czarterowanymi żaglówkami - zwykle silniki tam padają lub są od początku uszkodzone bo ludzie pływają wolno sądząc że dla silnika to dobrze.
Jeśli pływasz bez przerw po kilka godzin na najwolniejszych obrotach to masz dużo szczęścia że nie zatarłeś silnika
Staram się nie przekraczać nigdy 30 minut.
#10 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 11:07
Myślę, że informacje o szybszym zużywaniu się silników dwusuwowych w trolu, trzeba traktować zdroworozsądkowo. Dla mnie to żadna różnica, czy mój staruszek posłuż jeszcze 10 lat, czy 15...
#11 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 11:24
1. W przypadku silnikow o mocy rzedu 8-10KM (zreszta to sie tyczy wszystkich) trzeba popatrzec w jakiej cenie jest taki silnik nowy.
Jezeli jest oferowany dajmy na to w kwocie 25% nowego to ta cena odpowiada jego wartosci.
A juz szzcegolnie bym sie przyjrzal okazjom w stylu Allegro...
2. Nie od rzeczy w dzisiejsych czasach byloby kierowac sie w strone silnikow 4 suwowych, ktore sa bardziej przyjazne dla srodowiska.
Natomiast dolewanie 2 razy wiecej oleju do 2 suwa....to przy odpaleniu w ogole widac osobe, ktora odpala?
Jednak wlewalbym tyle co napisali - za malo oleju silnik nie odpala albo sie zaciera(brak smarowania), za duzo - czy aby nie jest w krotkim czasie wskazany przeglad celem wyczyszzceenia nagaru..?
3. To prawda, tak pisza o 2 suwach, ze nie lubi wolnych obrotow.
Moje doswiadczenia tutaj dotycza wylacznie silnikow wypozyczanych - najczesciej konczylo sie na plywaniu na lekkim ssaniu bo silnik gasł.
Albo byl od razu ustawiony na ssanie...to sprytne posuniecie gdy oferuje sie paliwo razem z silnikiem..
Osobiscie uwazam, ze porzadnie zagrzac silnik(obojetnie 2 czy 4 suw) nie jest prosto - najlatwiej przychodzi to, gdy kanal chlodzacy jest calkowicie za... np.piaskiem.
Gumo
#12 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 11:24
1. Mój silnik miał 10 lat, kiedy go kupiłem.
2. Nie znasz historii używki za 2000. To czy będziesz nią trolował, czy nie, tej historii nie zmieni. Jeżeli jest w dobrym stanie, trolowanie jej nie zaszkodzi. Jeżeli będzie w kiepski - pewnie i tak zostanie zarżnięta, choć - być może - trolowanie ten proces przyspieszy...
3. Nie widzę związku pomiędzy mazurskimi czarterami, wolnym pływaniem i padaniem silników. No może z wyjątkiem tego, że silniki są obsługiwane przez przypadkowe osoby, które często znają się na tym, jak kura na pieprzu. Mam tu na myśli zarówno serwis, jak i eksploatację, a nie tylko wolne pływanie...
4. Nie można mówić o szczęściu, jeżeli się pływa po kilka kilkanaście godzin dziennie. Podczas ostatniego wyjazdu silnik w ciągu 7 dni pracował na niskich obrotach ponad 100 godzin. Osobiście nie słyszałem o silniku zaburtowym, zatartym przy działającej pompie wodnej i właściwych proporcjach mieszanki. Słyszałem za to o awariach przekładni, pompy wodnej, termostatu, elektroniki, etc.
#13 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 11:39
Wzmożone syfienie się elektrod od nadmiaru oleju to norma. Dlatego nigdy z tym nie przesadzam.
Problemów, o których wspominasz, nie miałem, także w Mercurym 30hp. Ale już odpalenie takiego silnika, to może być wyzwanie. Niestety trzeba wiedzieć: jak. Mają swoje fanaberie i nawyki, i trzeba się do tego dostosować
Zgadzam się, że dwusuwy nie lubią niskich obrotów. Ale bez przesady. To nie oznacza, że nie można, bo praktyka wskazuje na coś zupełnie innego. A tak na marginesie - mój kolejny zakup to będzie pewnie czerosuw w przedziale 10-15KM
#14 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 12:13
Lejesz i o ile ulozyles na odpowiedni bok i serwisujesz, musi palic.
A propos dwusuwa to ostatnio w Szwecji udalo mi sie wyrwac sznurek (tak czesto trzeba bylo ponownie odpalac) - byl na 1 wezeł i w koncu przelazł na 2 strone...
Aaa...i przyswoilem sobie jak sie na lawce łódkowej sklada sprezyne, na szczescie pogoda jak drut, inaczej pewny nocny pobyt na wyspie...
Gumo
#15 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 12:21
A o sprężynie Friko mi opowiadał Szczęście w nieszczęściu.
#16 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 12:27
...to moglo by nie byc dobrze...
Czyli, złota myśl - aby nie bylo szkodliwie dla zdrowia - tylko 4 suwy!
Gumo
#17 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 12:33
Używny dwusów w dobrym stanie (żeby tylko nie było jak z Yeti - wszyscy wiedzą, że jest, tylko nikt takiego nie widział) to relatywnie niewielki wydatek, prostsza konstrukcje, a więc potencjalnie mało zawodna, a pożytek z niego może być duży.
Ale 4-suw ma tyle zalet (oszczędność paliwa, brak zabawy mieszanką, brak siwego dymu, lepsze smarowanie w całym zakresie obrotów), że powinno się celowac właśnie w niego.
#18 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 13:27
Nadmienię, że wcześniej pływałem na 2 suwie (3,3KM Yamaha) kumpla i żadnych problemów nie było. Nie gasł, ani się nie grzał.
#19 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 13:34
#20 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2010 - 15:02
Co do zwiększeniu ilości oleju - zdecydowanie polecam do używanych dwusuwów - zwłaszcza jeśli silnik ma chodzić na minimalnych obrotach i stosuje się wysokiej jakości syntetyk do silników zaburtowych (polecam coś ze stajni Quicksilver'a - mają elementy płuczące spowalniające zbieranie się nagaru i poprawiające skuteczność spalania). Zamiast 1/100 daję 1/50 i jestem z tego rozwiązania zadowolony - można dać pomiędzy tymi wartościami jak komuś kopci np 1/75. Aby mieszanka nie była zbytnio zubożona daję wysokiej jakości paliwo 98.
Różnica w spalinach imho nie jest tak bardzo odczuwalna ( nie ma żadnej strasznej chmury dymu, przynajmniej z mojego silnika) a silnik znacznie mniej się zużywa na wolnych biegach.
Ja wybrałem 2 suwa jeszcze z jednego powodu - dużo noszę ten silnik a 4 suwy są minimalnie cięższe. Dlatego też wybrałem Zodiaca zoom - ze względu na wagę. Swobodnie samodzielnie mogę nosić zarówno ponton jak i silnik. Różnice w wadze gdy sprawdzałem silniki 8 konne były mniej więcej takie: ok 25-29kg przy dwusuwie i ok. 37-39kg przy 4 suwie. 10 kg robi mi już różnice przy noszeniu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych