Od paru lat w każdy weekend majowy jeżdżę z kolegami na tygodniowe łowienie. Dotychczas była to Szwecja. Łączyliśmy Alsteran raz z Gotlandią, innym razem z Olandią i jeziorami.
Mamy jednak dosyć niepełnosprawnych pstrągów. Zaczęliśmy myśleć o Irlandii. No i tu sprawa zasadnicza: warto, czy jednak lepiej zostać przy Szwecji? Sęk w tym, że z naszej czwórki jeden nie łowi na muchę, a jeden dopiero raczkuje, czyli zostaje spinning.
Wolimy kropki łowić w rzece. Dopuszczamy też czasoumilacz szczupakowy (np. jeden czy dwa dni z łodzi). Zasadniczym jednak celem miałyby być kropki w rzece. Oczywiście kropki z pełnymi ogonami, walczące jak należy. Wbrew pozorom trudno w sieci znaleźć wiarygodne informacje na temat rzek, zwłaszcza pod kątem spiningu.
Do weekendu majowego jeszcze sporo czasu, ale tego typu wyprawy dobrze szykować ze sporym wyprzedzeniem. Rzućcie proszę jakieś pomysły - gdzie w Europę na tydzień na kropki, łowione spiningiem w rzece?
Pzdr,
Fatso
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Europejska wyprawa.
Started By
Fatso
, 01 sie 2010 09:25
2 odpowiedzi w tym temacie
#1
OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2010 - 09:25
#2
OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2010 - 14:23
Podobno (nie łowiłem) sporo kropków jest w Chorwacji, no i pięknie tam jest.
#3
OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2010 - 11:21
Witaj moze rzuc tematem na www.fishmaniak.pl pewnie znajdziesz sporo osob lapiacych pstragi na spinning w irlandii.
Mi samemu idzie raczej kiepsko (bo w wiekszosci dobrych rzecznych lowisk gdzie chcialem lapac jest obostrzenie by uzywac pojedynczego haczyka bez zadzioru) Jest sporo jezior pstragowych, ale z tego co widze to miejscowi preferuja muche/troling tasmanskim diablem na pstraga. Ja raczej celuje szczupak/okon, ale poza malymi rzeczkami (gdzie sporo pstragow bardzo krotkich i takich 30cm+ zlapalem doslownie kilkanascie)
mialem raczej malo szczescia (probowalem na ennellu, sheleen i kilku innych bankowych jeziorach), ale jak mowie moze pogadaj z wedkarzami celujacymi tutaj w pstragach (wiem, ze na corribie regularnie lapia olbrzymie feroxy, ale to za daleko odemnie)
Ps nie liczac typowo pstragowych strumyczkow nigdy nei zlapalem pstraga jako przylow na wiekszej rzece/kanale ale jak pisze jakos specjalnie za nimi nie chodzilem.
Mi samemu idzie raczej kiepsko (bo w wiekszosci dobrych rzecznych lowisk gdzie chcialem lapac jest obostrzenie by uzywac pojedynczego haczyka bez zadzioru) Jest sporo jezior pstragowych, ale z tego co widze to miejscowi preferuja muche/troling tasmanskim diablem na pstraga. Ja raczej celuje szczupak/okon, ale poza malymi rzeczkami (gdzie sporo pstragow bardzo krotkich i takich 30cm+ zlapalem doslownie kilkanascie)
mialem raczej malo szczescia (probowalem na ennellu, sheleen i kilku innych bankowych jeziorach), ale jak mowie moze pogadaj z wedkarzami celujacymi tutaj w pstragach (wiem, ze na corribie regularnie lapia olbrzymie feroxy, ale to za daleko odemnie)
Ps nie liczac typowo pstragowych strumyczkow nigdy nei zlapalem pstraga jako przylow na wiekszej rzece/kanale ale jak pisze jakos specjalnie za nimi nie chodzilem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych