Hunter_pike, on 19 Feb 2016 - 23:21, said:
Pozwolisz że jutro rozwinę temat dziś już padam na pysk, idę zaraz legnąć na łóżeczko, zsączyć lampkę miodu pitnego i spać.
Tak więc Bartku skoro powiedziałem A należy powiedzieć i B by być słownym.
Z minusów jakie widzę w nowym RAPR to:
- brak podniesienia dolnego wymiaru drapieżników (szczególnie okonia i szczupaka) i brak ustalenia górnego wymiaru ochronnego, te ryby jeszcze trochę i będą u nas gatunkami ginącymi,
- brak określenia jasno czym jest i jaki obszar zajmuje stanowisko wędkarskie,
- brak zakazu połowu szczupaka i sandacza na żywca - ogólnie powinien być całkowity zakaz połowu na jakiegokolwiek żywca jakichkolwiek innych ryb niezależnie czy żywiec jest z wody na jakiej łowimy czy też nie
- brak zakazu używania jakichkolwiek środków pływających na wodach o lustrze mniejszym niż 50 hektarów
- ujednolicenie metody gruntowej i spławikowej do jednej jako metody połowu.
To wszystko działa na niekorzyść wędkarzy bo za kilka lat nad wodą będzie można sobie posiedzieć tylko oddychając i to jeszcze nie wiadomo czy czystym powietrzem, gdyż bez zmian w RAPR, bez zmian w ZG PZW i okręgach, bez zarybiania faktycznego a nie tylko na papierkach i to rodzimą rybą, bez umożliwienia rybom naturalnego tarła dla odrodzenia populacji w naturze samoistnie, bez ochrony wód i zaprzestania ich regulacji szczególnie rzek, bez eliminacji wciąż narastającej populacji kormoranów i bez surowego karania kłusoli włącznie z upublicznianiem danych takiego typa nasze wody będą jałowe wędkarsko i nic tego nie zmieni bo obecne PZW nieświadomie a może i celowo dąży do tego by samo upadło, nikt nie zapłaci składek za to by siedzieć tylko sobie nad wodą bez wędki bo nie będzie jej sensu zabierać.
Użytkownik Hunter_pike edytował ten post 20 luty 2016 - 08:20