Witam
Wybieram się do Trójmiasta i nie wiem czy przy okazji nie wypłynąć na ryby na zatokę- mam na myśli troć, łososia i dorsza. Mogę zabrać małą łódkę z silnikiem. Jak myślicie, jest sens? Najbardziej troć mi chodzi po głowie- raz próbowałem na wiosnę i mi się spodobało. Pytanie, czy troć jest teraz blisko brzegu i warto zawracać sobie głowę?
Z góry dzięki wszystkim za odpowiedź.
Pozdrawiam
Bobby0404