[robert.bednarczyk]

Dotychczas nie brałem jej pod uwagę, ale po Twoim poście zacząłem szukać w sklepach w Pl....., póki co bezskutecznie. Wykres parametrów ciekawy. Obawiam się jednego - by linka o skróconej głowicy o skoncentrowanym ciężarze, pozwalała na w miarę delikatne położenie na wodzie. Dzięki za podpowiedź.
 
Na ebayu jest , troche droga ok. $100 , ale dla mnie the best..najlepsza jaka kiedykolwiek uzywałem, zupelnie sie wyleczyłem z innych rowniez topowych..
ma ciekawą fakture w ząbki ..( nie przykleja sie do wody) ale lata cudnie. Jeno kazdy ma swoje preferencje wiec to tylko moja subiektywna sugestia..

Wszystko jest w życiu wysoce subiektywne, a linka robi wrażenie ....., droga cholera, ale skoro ostatnie moje zakupy nie wykończyły domowego budżetu to ten też tego nie zrobi. Dzięki wielki i serdeczności ze Starego Kraju dla rodaka za wielką wodą. Robert.

[tomaszek11]

Cześć.

 

Robert, a nie starasz się przypadkiem za wiele naraz pogodzić w swoich poszukiwaniach sprzętowych. Wiem że samo szukanie też jest przyjemne i dla mnie też jest w pewien sposób metodą "na uzupełnienie" wiedzy.

 

Może się mylę, bo każdy z nas ma swoje sposoby nad wodą i robi to co lubi ale...... szybka "szóstka" w zestawieniu z linkami do delikatnej prezentacji ( długie body i długi przedni taper) w realiach polskich wód......????????

 

Wiem wiem, że kiedyś podstawową "uniwersalną" klasą wędki była #6 ale...... to było w zeszłym wieku . I to nawet nie pod koniec a trochę wcześniej. Nawet jeśli H2 jest bardziej uniwersalny niż Zenith to, "szóstka" to streamer, może długa nimfa z największymi nimfami, może dwa razy w roku okazuje się potrzebne podanie dużego suchego chrusta na odległość 25 metrów.

 

Bez robienia doktoratu, jeśli #6 do suchej to, w sytuacjach kiedy naprawdę trzeba piznąąąć daleko dużą muchą.

Sprawdzone i działa:

- Rio Grand

- SA GPX

 

tomaszek11

[robert.bednarczyk]

Cześć.

 

Robert, a nie starasz się przypadkiem za wiele naraz pogodzić w swoich poszukiwaniach sprzętowych. Wiem że samo szukanie też jest przyjemne i dla mnie też jest w pewien sposób metodą "na uzupełnienie" wiedzy.

 

Może się mylę, bo każdy z nas ma swoje sposoby nad wodą i robi to co lubi ale...... szybka "szóstka" w zestawieniu z linkami do delikatnej prezentacji ( długie body i długi przedni taper) w realiach polskich wód......????????

 

Wiem wiem, że kiedyś podstawową "uniwersalną" klasą wędki była #6 ale...... to było w zeszłym wieku . I to nawet nie pod koniec a trochę wcześniej. Nawet jeśli H2 jest bardziej uniwersalny niż Zenith to, "szóstka" to streamer, może długa nimfa z największymi nimfami, może dwa razy w roku okazuje się potrzebne podanie dużego suchego chrusta na odległość 25 metrów.

 

Bez robienia doktoratu, jeśli #6 do suchej to, w sytuacjach kiedy naprawdę trzeba piznąąąć daleko dużą muchą.

Sprawdzone i działa:

- Rio Grand

- SA GPX

 

tomaszek11

 

Cześć - co do zasady masz rację - "szóstka" to streamer i do takiego głównie łowienia został kupiony Helios 2. Jednak w szczegółach nie do końca jest tak jak piszesz, co na razie wynika jedynie z wiedzy przeze mnie zasłyszanej od dwóch użytkowników tego wędziska, muszkarzy bardzo znanych i równie cenionych. Wędka H2 #6 jest wyraźnie bardziej uniwersalna niż Zenith, a zdaniem moich ekspertów (teraz wszyscy mówią o ekspertach, ale tych dwóch moich to rzeczywiście ludzie zorientowani)  łowienie na nią na sucharka wcale nie musi ograniczać się do okazjonalnych dwóch przypadków w sezonie, ale można się nie posługiwać wszędzie tam gdzie woda szybsza i  ryby spore. Podobno H2 świetnie trzyma ryby w holu. Tyle teoria, na praktykę przyjdzie czas. Niemniej jednak liczę na nierzadkie połowy nową "szóstką" na sucharka, w związku z czym chcę dobrą linkę, która stworzy  najbardziej komfortowe zestaw do łowienia. Rzeczywiście, jak piszesz, Rio Grand i SA GPX liderują w moim prywatnym rankingu, ze wskazaniem bardziej na tę drugą. Na ostateczną decyzję jest trochę czasu.

Użytkownik robert.bednarczyk edytował ten post 10 grudzień 2015 - 12:19

[border river]

Nie chciałbym sie tu wymadrzac, bowiem jestem bardzo marnym łowcą na muche, nie wiem jak sie nawet te muchy nazywają ktore zwykle używam, nie pamietam jak sie zwą też rzuty ktore wykonuję manualnie nie zastanawiając sie nad tym specialnie..Przedtem łowiłem praktycznie tylko Wullfem, super linka subtelna do suchej , fajnie chodziła, ale do momentu gdy nie zawiał boczny zefirek.., jak dmuchneło mocniej susz mi siadal na głowie zamiast na wodę.. ,opatentowłem nawet  2 rozmiary cieżej zeby trafiała miedzy brzegi,tedy było lepiej.. ta zaś , chodzi pod wedką  jak kasztanka Piłsudskiego, jest dość cienka, idzie gdzie chce ( gdzie ja chcę!) , niegrozne jej wichury i burze, nawet deszcze ulewne...na wodzie siada jak kapitan Wrona bez podwozia, ryby zbierają, widać więc ich nie płoszy. Czego chciec wiecej. Zycie ma sens..

Użytkownik Powellman edytował ten post 10 grudzień 2015 - 14:59

[Dejv]

Dzień dobry,
Szkoda wyważać otwarte drzwi. Zadzwoń po prostu do Piotrka Talmy i zapytaj co i jak.
Moje doświadczenia z H2 #5 są takie, że w przeciwności do tego co mogłem tu przeczytać najlepiej łowi mi się RW TT.
Testowałem ją z :
- Rio perception - bez rewelacji, ciężko bez finezji, bardziej rzuty do celu niż poprawne wyłożenie linki. A z Vision GT jest super.
- Rio Gold - trochę lepiej, ale to jeszcze nie to. Co ciekawe świetnie chodzi z Reconem i Accesem.
- Vision Target - już lepiej, przy prawidłowym trakingu i tajmingu zaczyna grać. Wybrałbym ją na krótszy dystans.
- Vision Presentation 2 - długi dystans jak nie dmucha jest dobrze.
- SA VPT- za wcześnie jeszcze żeby pisać, ale długi dystans i delikatna prezentacja więcej niż dobrze.
- RW TT - linka którą sprzedał mi Piotr Talma. Łączy wszystko czego potrzebowałem. Nie będę pisać o ładowaniu, bo to bardziej indywidualne umiejętności rzutowe niż sprawa linki, ale świetnie się ją prowadzi w powietrzu. Rolki są bajecNie proste, mandingi też.
Nie jest tak delikatna jak VPT czy Presentantion, ale bardziej " odporna" na wiatr. Szkoda że nie ma oznaczonej głowicy i dziś wybrałbym inny kolor niż fluo orange( chyba mi bardziej przeszkadza niż rybom)
Ja znalazłem linkę , czego i Tobie życzę.

[robert.bednarczyk]

Dzięki serdeczne za bardzo konkretne uwagi. Wychodzi na to, że powinienem przełamać moje uprzedzenie do linek Royal Wulff, które jest efektem fatalnej jakości linki tej firmy, którą używałem do wędki #4. Być może miałem niefart, ale prawda jest taka, że w drugim sezonie płasz linki uległ na długości kilkunastu metrów setkom mikropęknięć, które z czasem zaczynały się rozwarstwiać. Być może jednak trzeba RW dać kolejną szansę.

[marian-56]

Wiam.Jest jeszcze linka RW TT +. Reszta p/w.

Marian.

[trout master]

Być może miałem niefart, ale prawda jest taka, że w drugim sezonie płasz linki uległ na długości kilkunastu metrów setkom mikropęknięć, które z czasem zaczynały się rozwarstwiać.

Zdarza sie i najlepszym.
Ja podobny problem widziałem z linką Scientific Angler XPS. Może to wina "przeterminowania" linki. Porządne firmy powinny zaznaczać datę produkcji i ewentualnie termin ważności, choćby na sucho.