Oglądałem, ale że jestem z natury osobnikiem ciekawskim, niepokornym i niezdyscyplinowanym...kupiłem ten multik (mój ma mniejsze przełożenie)
(Endriu również mi odradzał, a nie ukrywam, że w tym temacie mam do niego zaufanie )
Dzisiaj pogoda wreszcie się zmieniła więc wyskoczyłem nad Czerniakowskie. Jak już gdzieś pisałem, zawsze testuję sprzęt stosując oliwki (nie powodują "zakłóceń" a przede wszystkim czuję powtarzalność obserwacji, na które nie maja wpływu cechy lotności różnych przynęt)
Multik podpiąłem pod "ciapate" SG do 180gr 231cm.
Początkowo dość mocno skręciłem multik potem odpuszczałem. Oliwki 40 i 60gr latały spokojnie i bez wysiłku 45-50m. Z ciekawości założyłem oliwkę 25 ... i latało równie daleko. Zakończyłem jerkami 115 i 145 gr. Nie wkładając większej siły (której i tak mi brakuje ) latało znowu na ok. 50m (liczyłem obroty korby ok 70).
Co istotne, bez jakichkolwiek ingerencji we wnętrzu multika (fabryczne łożyska i smar) pracuje bardzo przyjemnie. Mięciutko i zero dziwnych szumów. Regulując tak bloczki jak i magnetyk wyczuwa się wyraźne różnice.
Myślę, że przy mojej tetryckiej intensywności wędkarskiej spokojnie da radę. Pierwsze prawdziwe testy na grubo już nie długo w Finlandii.
Na teście najgorzej wypadła plecionka. Pozostawiała na wodziku taką ilość żółtego błota, że szok
(zabiorę na GS ... zaraz wrzucę do torby bo już pora zacząć się pakować )
Użytkownik BOB edytował ten post 17 marzec 2019 - 14:20