Witam
W garażu na działce, którą zakupili moi rodzice znalazłem taką oto łódke:
w dobrym stanie, nie ma dziur itd, w porównaniu do łodzi z jakimi mam na co dzień doczynienia (wypozyczam z stanic PZW)jest malutka, nie moge jej przetestowac bo chwilowo nie mam czym jej przewieźc nad wode i tutaj mam pytanie:) pływał tym ktoś po większych wodach (400-500ha) ?? Troche to wyglada na sport ekstremalny ale moze jednak da rade:) oczywiście przy niedużej fali i w pojedynke. Jeszcze kilka zdjęc żeby lepiej pokazac to cudo (zdjecia nie moje ale chodzi o ta sama łódke, nawet psa mam identycznego )
Stynka
Started By
jimyzoo
, 18 wrz 2010 17:42
5 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 18 wrzesień 2010 - 17:42
#2 OFFLINE
Napisano 18 wrzesień 2010 - 18:09
400-500ha? To sporo, zaryzykowałbym tylko przy dobrej pogodzie...
#3 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2010 - 10:11
Ja podobnie.
Pływałem łódką 3,1m po 400ha jeziorze w listopadzie przy nieprzyjemniej pogodzie (cholernie wiało) - łódka nieźle zapakowana - silnik, 2 akumulatory, wędki i trochę innych klamotów. Muszę przyznać, że nie było ani komfortowo ani przyjemnie a co najważniejsze nie było bezpiecznie. Tak jak pisze @krzysiek, pływaj przy dobrej/względnie dobrej pogodzie (w sensie siły wiatru i falowania).
Pływałem łódką 3,1m po 400ha jeziorze w listopadzie przy nieprzyjemniej pogodzie (cholernie wiało) - łódka nieźle zapakowana - silnik, 2 akumulatory, wędki i trochę innych klamotów. Muszę przyznać, że nie było ani komfortowo ani przyjemnie a co najważniejsze nie było bezpiecznie. Tak jak pisze @krzysiek, pływaj przy dobrej/względnie dobrej pogodzie (w sensie siły wiatru i falowania).
#4 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2010 - 07:49
Skoro to lezalo iles czasu nie uzywane to przede wszystkim sprawdzilbym czy costam nie zostaje w rekach przy probie rozkladania.
Wiele razy widzialem ludzi na Stynce i zawsze mialem wrazenie, ze nie maja prawa wrocic na tym z powrotem.
Mieli taka taktyke plywania, ktora umozliwiala powrot przy samym brzegu do m-ca docelowego.
Nie widzialem, zeby ktos sie odwazyl tym plywac w poprzek plosa bo to jest jeszzce slabsza konstrukcja niz np. okolo 3m lodka z laminatu.
Jakies bajorka, rzeczki, stawiki owszem...jeziora raczej nie.
Gumo
Wiele razy widzialem ludzi na Stynce i zawsze mialem wrazenie, ze nie maja prawa wrocic na tym z powrotem.
Mieli taka taktyke plywania, ktora umozliwiala powrot przy samym brzegu do m-ca docelowego.
Nie widzialem, zeby ktos sie odwazyl tym plywac w poprzek plosa bo to jest jeszzce slabsza konstrukcja niz np. okolo 3m lodka z laminatu.
Jakies bajorka, rzeczki, stawiki owszem...jeziora raczej nie.
Gumo
#5 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2010 - 12:45
Dziękuję za odpowiedzi, raczej sobie daruje te eskapady, bezpieczeństwo ważniejsze a i o wygodzie można chyba zapomniec na takiej łupince. Pozdrawiam
#6 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2010 - 04:54
to coś jest bardzo wywrotne nawet w pojedynke, wolałbym łowić z brzegu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych