Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Konserwacja / naprawa łódki z laminatu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
275 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   lukasz2223

lukasz2223

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów
  • LokalizacjaPomorze
  • Imię:Łukasz

Napisano 03 styczeń 2016 - 18:57

Musisz najpierw zmierzyć siły na zamiary :)

Kwestia tego co w niej chcesz uszczelnic,czy poszycie kadłuba/wklejki czy łączenie kołnierza może..? 

Jeśli jest to łódka dwu płaszczowa to powinieneś sprawdzić / zapytac producenta jak jest klejona/nitowana i czy w ogóle możesz ją rozpołowić.

Jak juz zdecydujesz się ją rozpołowić i wykonac jakieś dalsze prace zwiazane z ewentualnym "uszczelnieniem" jak rozumiem za pomocą maty i żywicy to jeszcze zanim zaczniesz liczyć ile czego potrzebujesz to weź pod uwage fakt,że temperatura potrzebna do prac z tymi materiałami polegająca na laminowaniu wymaga 18 st C :) Więc albo ciepły garaz albo czekac do wiosny :) No chyba,że masz do uszczelnienia kołnierz/łączenie i zrobisz to za pomocą uszczelniacza poliuretanowego który utwardza się z wilgoci w powietrzu to temperatura aż tak nie przeszkadza aczkolwiek powinno się to robić w plus ileś tam.. Musiał bym zerknąc na karte produktu.

Napisz co dokładnie chcesz zrobić ! 



#22 OFFLINE   Frogerset

Frogerset

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz
  • Imię:Marcin

Napisano 03 styczeń 2016 - 22:29

Co do uszczelnienie to zewnętrzna warstwa jakby popękała, są to pęknięcia na długość około 3 cm i szerokość około 2mm nie wiem czy to wpłynie na pływalność i nie wiem czy coś jeszcze jest uszkodzone bo łódka przez 4 lata stała na zewnątrz....cała reszta wydaje się ok. żadnych rys itp...
W najbliższym czasie wstawię fotkę to będzie wiadomo o czym mowa.

#23 OFFLINE   lukasz2223

lukasz2223

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów
  • LokalizacjaPomorze
  • Imię:Łukasz

Napisano 03 styczeń 2016 - 22:36

W najbliższym czasie wstawię fotkę to będzie wiadomo o czym mowa.

tak było by najlepiej ! Pewnie popękał żelkot,zobaczymy jak wrzucisz zdjęcia.pozdrawiam



#24 OFFLINE   Hermano

Hermano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • Lokalizacjadolnośląskie/opolskie

Napisano 22 luty 2016 - 17:36

Witajcie,

 

dziś byłem zobaczyć sobie swoją łódkę jak leżakuje na oponach do góry dnem.

 

Zauważyłem popękany żelkot, tak jakby z jakiś naprężeń. Nigdzie nigdy nie uderzyłem stąd moje zdziwienie.

 

Generalnie nie ma dziury na wylot tylko lekkie wykruszenie żelkotu. Łódka po raz pierwszy będzie stała na wodzie przez 2-3 miesiące i chciałbym się upewnić czy to coś strasznego.

 

Co z tym zrobić?

 

Wyskrobać tego trochę, przelecieć acetonem i uzupełnić żelkotem? Łodka nie ma jeszcze dwóch lat.

 

Czy zostawić tak jak jest?

 

Poniżej foty.

 

Z góry dzięki za pomoc.

 

 

 

5deb73f96e950fddmed.jpg

 

c00084b02f4dcdc4med.jpg

 

b2c18ae452f448ffmed.jpg


Użytkownik Hermano edytował ten post 22 luty 2016 - 17:37


#25 OFFLINE   lukasz2223

lukasz2223

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów
  • LokalizacjaPomorze
  • Imię:Łukasz

Napisano 22 luty 2016 - 18:40

Żelkotem samym nie uzupełnisz,szpachlowką żelkotową już tak. Wyskrobac tego sie nie da chyba ze odpada platami.Warto to obszlifowac dookola-troszke wiekszą powierzchnie i przy tym ocenić co się dzieje. Po obszlifowaniu, fazowaniu tego co powstanie przy szlifowaniu zaszpachlować albo szpachlowką zelkotowa albo inną szkutnicza i dopiero zamalowac ale topkotem lub farbką poliuretanową.sam zelkot się nie utwardzi (wymagany brak dost.powietrza) co to za łodka albo co za producent ? nie narobiles sobie tego wozac na przyczepce ??

#26 OFFLINE   Hermano

Hermano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • Lokalizacjadolnośląskie/opolskie

Napisano 22 luty 2016 - 19:23

To jest łódka ALBA 390 od takiego producenta Antila Mazury (znalazłem na allegro tego producenta).

 

Przyczepka to Niewiadów, łódka stoi tylko na 3 rolkach kilowych i dwie rolki boczne na tyle przyczepki.

 

Przy wyciąganiu łajby z wody myślisz że rolki boczne narobiły bałaganu?

 

 

 

Tak sobie przypomniałem że w zeszłym roku jak jeszcze odpisywał do mnie producent (pisałem w sprawie delikatnego uszkodzenia na kilu, rysa na grubość 4 mm dlugość 4 cm i głębokość z 2mm) to napisał mi następujący instruktarz naprawy:

 

"witam,

 
najlepiej żelkotem 
 
odtłuścić acetonem, nanieść zelkot zakleić taśmo papierową pozwoli uzyskać żądany kształt  a poza tym zelkot wiąże beztlenowo
 
po zastynięciu przetrzec papierem wodnym do uzyskania kształtu a nastepnie wypolerować pastą polerską i nie będzie sladu
 
przypomnij mi sie wiosną to wyslę zelkot''
 
pozdrawiam..."

Użytkownik Hermano edytował ten post 22 luty 2016 - 19:35


#27 OFFLINE   lukasz2223

lukasz2223

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów
  • LokalizacjaPomorze
  • Imię:Łukasz

Napisano 22 luty 2016 - 20:00

Nie wiem czy przy wciaganiu,bardziej podczas transportu.Przymierz i zobacz czy uszkodzenie jest w miejscu którejs z rolek. A co do zelkotu to tak jak napisałem wczesniej-odpuśc sobie to i zrób szpachlówką zelkotową albo szkutniczą i na to maźnij topkotem (on się utwardza ładnie-do tego jest zrobiony)
Byle by tylko sie ten pająk daleh nie rozciągnął dlatego ładnie to obrób,obszlifuj troszke wiecej i postaraj sie zachowac jakis owalny kształt fazując krawędz o ile sie da.Łódka jedno czy dwu płaszczowa ?? Swoją drogą dobre i wesole podejscie do ustereczki ;)

#28 OFFLINE   krzysio12

krzysio12

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Lokalizacjabiałystok
  • Imię:Krzysztof

Napisano 22 luty 2016 - 20:07

ja bym kupil niebieski zelkot i topkot.. najpierw to dobrze oszlifował, wieksze kawalki ktore sie luszcza usunal do tego w miare mozliowsci w te miejsce uzupełniłbym szpachlowka szkutnicza najlepiej ta z pocietym włóknem szklanym a na koniec polozyc z 2-4 warstwy zelkotu a na to warstwe topkotu. topkot jest to zelkot z dodatkiem parafiny ktora unosi sie na gorze odcianajac dostep powietrza. sam w swojej lodce na calej plaszczyznie wymienialem zelkot. tylko pamietaj do tego zabiegu bedziesz potrzebowal temperatury powyzej 18stopni oraz pamietaj z mieszaniem tych wszystkich komponent. zebys nie dal za duzo utwardzacza.

 

zelkot i topkot nakladasz walkiem. nie uzywaj do tego walka z pianki tylko takie jakby futerko. jak zelkot i topkot utwardza sie warto go wyszlifowac i wypolerowac stad tez daj troche wieksza warstwe. ale nie za duza bo szlifowanie tego i polerowanie jest katorga.. ogolnie to co ludzie pisza ze ciezko to albo sie nie da pisza osoby ktore tego nigdy nie robily. ja remontowalem sam lodke swoja. od poczatku do konca pracochlonne jest to bardzo i trzeba wiedziec co i jak. ale poczytac troche na forach pogrzebac sie. i da sie dojsc do ladu jesli czegos nie wiesz napisz wszystko powiem zeby nie zniszczyc tego i lodka ktora masz 2 lata byla dalej jak nowa.


Użytkownik krzysio12 edytował ten post 22 luty 2016 - 20:09

  • Orzeszek lubi to

#29 OFFLINE   Hermano

Hermano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • Lokalizacjadolnośląskie/opolskie

Napisano 22 luty 2016 - 20:10

W transporcie nie ma opcji, rolki są 1,5 metra dalej w kierunku rufy. Ale kilka razy wyciągałem łódź z łodzi z pasażerem na pokładzie i chyba to mogło punktowo uszkodzić burtę.

 

Kurcze patrze na te szpachlówki i one są białe :( będzie widać naprawę 



#30 OFFLINE   Hermano

Hermano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • Lokalizacjadolnośląskie/opolskie

Napisano 22 luty 2016 - 20:22

ja bym kupil niebieski zelkot i topkot.. najpierw to dobrze oszlifował, wieksze kawalki ktore sie luszcza usunal do tego w miare mozliowsci w te miejsce uzupełniłbym szpachlowka szkutnicza najlepiej ta z pocietym włóknem szklanym a na koniec polozyc z 2-4 warstwy zelkotu a na to warstwe topkotu. topkot jest to zelkot z dodatkiem parafiny ktora unosi sie na gorze odcianajac dostep powietrza. sam w swojej lodce na calej plaszczyznie wymienialem zelkot. tylko pamietaj do tego zabiegu bedziesz potrzebowal temperatury powyzej 18stopni oraz pamietaj z mieszaniem tych wszystkich komponent. zebys nie dal za duzo utwardzacza.

 

zelkot i topkot nakladasz walkiem. nie uzywaj do tego walka z pianki tylko takie jakby futerko. jak zelkot i topkot utwardza sie warto go wyszlifowac i wypolerowac stad tez daj troche wieksza warstwe. ale nie za duza bo szlifowanie tego i polerowanie jest katorga.. ogolnie to co ludzie pisza ze ciezko to albo sie nie da pisza osoby ktore tego nigdy nie robily. ja remontowalem sam lodke swoja. od poczatku do konca pracochlonne jest to bardzo i trzeba wiedziec co i jak. ale poczytac troche na forach pogrzebac sie. i da sie dojsc do ladu jesli czegos nie wiesz napisz wszystko powiem zeby nie zniszczyc tego i lodka ktora masz 2 lata byla dalej jak nowa.

 

 

 

 

 

 

 

Dzięki Wam za pomoc.

 

Czytałem już o tym troche jak chciałem tą ryse usunąć ale w końcu odpuściłem i mam tą ryse dalej  :)

 

 

Krzysio12, powiedz mi proszę czy mam nakladać żelkot od razu 4 warstwy i od razu 5 warstwe topkotu czy to trzeba czekać jakiś czas odczekać między warstwami?


Użytkownik Hermano edytował ten post 22 luty 2016 - 20:33


#31 OFFLINE   Hermano

Hermano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • Lokalizacjadolnośląskie/opolskie

Napisano 22 luty 2016 - 20:27

Nie wiem czy przy wciaganiu,bardziej podczas transportu.Przymierz i zobacz czy uszkodzenie jest w miejscu którejs z rolek. A co do zelkotu to tak jak napisałem wczesniej-odpuśc sobie to i zrób szpachlówką zelkotową albo szkutniczą i na to maźnij topkotem (on się utwardza ładnie-do tego jest zrobiony)
Byle by tylko sie ten pająk daleh nie rozciągnął dlatego ładnie to obrób,obszlifuj troszke wiecej i postaraj sie zachowac jakis owalny kształt fazując krawędz o ile sie da.Łódka jedno czy dwu płaszczowa ?? Swoją drogą dobre i wesole podejscie do ustereczki ;)

 

 

To jest dwupłaszczowa łodka.

 

 

Tutaj macie linka. Gość dalej sprzedaje te łódki.

 

http://allegro.pl/lo...5991625366.html



#32 OFFLINE   krzysio12

krzysio12

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Lokalizacjabiałystok
  • Imię:Krzysztof

Napisano 22 luty 2016 - 20:41

tak to jest jak lodka 2 plaszczowa wazy tylko 110kg przy takich wymiarach.. cienkie to jak papier i po 2 latach sie rolatuje.. wiec tak najpierw czyscisz mechanicznie pozniej aceton w ruch az na szmacie nie bedzie nic zostawac.. pozniej widzisz jakie sa uszkodzenia czy warto dawac mate i zywice czy szpachle z wloknem. chodz szpachla z wloknem zastepuje zywice i mate. jak to wszystko uzupelnisz zostawiasz troche miejsca na zelkot. zelkot nakladasz na mokro. znaczy to tyle ze warstwa na warstwe. zelkot nie utwardza sie pod wplywem powietrza tylko jest to substancja 2 skladnikowa. i na to kladziesz na koniec dosc gruba warstwe topkotu zeby zamknac caly zekot.

 

jesli na szpachle dasz sam topkot moze byc za mala warstwa i przy szlifowaniu oraz polerowaniu mozesz miec przeswity.

 

pamietaj tez ze najpierw przed zamowieniem wszystkiego oczysc to i dostan sie tam. i pamietaj ze rysy musisz otworzyc nie zostawiaj rys nawet kawalka. otwarte rysy nie beda sie poszerzac.  jesli juz otowrzysz wszystko i bedziesz widzial jakie sa zniszczenia czy zniszczeniu ulegla sama warstwa zekoltu czy poszlo dalej. jesli sama warstwa zelkotu mozesz nie uzywac szpachli tylko zelkot i topkot.

 

wiem moze troche chaotycznie napisalem ale wszystko jest tu ujete.



#33 OFFLINE   Hermano

Hermano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • Lokalizacjadolnośląskie/opolskie

Napisano 22 luty 2016 - 20:50

To moja pierwsza łódka. Nie wiem czy kupie następnym razem laminat. Raczej myślę o "amelinium" :)

 

Ale masz racje, troche mała ta waga. Jeśli laminat, następnym razem to sto razy to forum przeczytam, którą kupić :)



#34 OFFLINE   lukasz2223

lukasz2223

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów
  • LokalizacjaPomorze
  • Imię:Łukasz

Napisano 22 luty 2016 - 20:56

Tylko jaki jest sens przy takim uszkodzeniu smarowac to zelkotem i przykrywać topkotem,co ?
Jak zerwie tego pająka i będzie ubytek w laminavie dosc duzy to mata musi w to miejsce pojsc tak czy siak a na mate co ma dać zeby wyrownac..??-kilka warst zelkotu ?? -od tego jest szpachlowka zelkotowa np i na to topkot ktory mozna wypolerować.Jesli po rysach ubytek niewielki to po kilku warstwacg zelkotu przykrytymi topkotem bedzoe widac wgłebienie.Jak to żeluje to dostaje skurczu-pamieta kolega o tym ?? Po co wywazac otwqrte drzwi.... ? wygogluj sobie jachtowe.com.pl i zakladke abc remontu tam poczytasz i zobaczysz jak to technologicznie wyglada-takie proste naprawy ;)

Użytkownik lukasz2223 edytował ten post 22 luty 2016 - 21:02


#35 OFFLINE   krzysio12

krzysio12

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Lokalizacjabiałystok
  • Imię:Krzysztof

Napisano 22 luty 2016 - 21:04

sens jest bardzo duzy? wiesz dlaczego daje sie zelkot w lodziach? przeciez mozna sama mate dac. zelkot chroni przed uszkodzeniami i penetracja wody. jesli lodka uderzy w cos i miedzy mate dostanie sie woda zacznie ja penetrowac to pozniej zaczyna to wszystko gnic. starzy szkutnicy kiedys mi mowili ze samym zelkotem naprawiali na to dawali folie strecz aby odciac powietrze pozniej byla gladka powierzchnia od folii.. jesli kolega ma uszkodzony jedynie zelkot to nie trzeba dawac zadnej maty. wystarczy uzupelnic zelkot i to kladziemy jedna warstwe na 2 az zapelnimy wszystko a na koniec topkot. celowo powiedzialem zeby dac tego wiecej bo bedzie skurcz ale  nie tak duzo zeby pozniej dalo sie to wyszlifowac. ale szlifowanie tego jest bardzo ciezkie jest to tak twarde jak szklo. i tu chodzi zeby pomoc czlowiekowi a nie wywazac drzwi. jesli dasz jedna warstwe topkotu to przy szlifowaniu zrobisz tylko papierowa warstwe ktora po roku badz 2 moze znowu peknac. jesli dasz zelkot i na koniec topkot warstwa bedzie gruba

 

 

jesli chodzi o kupno lodzi to ja jestem za laminatem jest o wiele tanszy i jesli sie kupi dobre plywadelko np jednoplaszczowe z komorami bedzie napewno lepsze od 2 plaszczowej odchudzonej. taka lodz 2 plaszczowa ktora kupiles powinna wazc jakies min  150kg zeby byla dobrze wykonana


Użytkownik krzysio12 edytował ten post 22 luty 2016 - 21:06


#36 OFFLINE   Hermano

Hermano

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • Lokalizacjadolnośląskie/opolskie

Napisano 22 luty 2016 - 21:14

A wiecie co? polazłem tam jeszcze raz i okazuje sie ze na pokładzie tzn na rantach tego pokładu też są takie pęknięcie wzdłużne - 15-20cm długie. WIdać że ta łódka nie jest dobrej jakości. Ale cóż szkoda wyrzucić :)

 

może tak kiedyś w przyszłości całą łódkę tzn dno i burty wzmocnić matami? powinno to chyba trochę wzmocnić całą konstrukcję.



#37 OFFLINE   krzysio12

krzysio12

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Lokalizacjabiałystok
  • Imię:Krzysztof

Napisano 22 luty 2016 - 21:25

ja bym oddal ja na gwarancje do tego kogos od kogo ja kupiles na wszystko co kupisz w polsce legalnie masz 2 lata gwarancji. oni sie reklamuja ze sa legalna firma. probuj dzialaj albo niech CI oni sami naprawiaja



#38 OFFLINE   lukasz2223

lukasz2223

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów
  • LokalizacjaPomorze
  • Imię:Łukasz

Napisano 22 luty 2016 - 21:28

sens jest bardzo duzy? wiesz dlaczego daje sie zelkot w lodziach? przeciez mozna sama mate dac. zelkot chroni przed uszkodzeniami i penetracja wody. jesli lodka uderzy w cos i miedzy mate dostanie sie woda zacznie ja penetrowac to pozniej zaczyna to wszystko gnic. starzy szkutnicy kiedys mi mowili ze samym zelkotem naprawiali na to dawali folie strecz aby odciac powietrze pozniej byla gladka powierzchnia od folii.. jesli kolega ma uszkodzony jedynie zelkot to nie trzeba dawac zadnej maty. wystarczy uzupelnic zelkot i to kladziemy jedna warstwe na 2 az zapelnimy wszystko a na koniec topkot. celowo powiedzialem zeby dac tego wiecej bo bedzie skurcz ale  nie tak duzo zeby pozniej dalo sie to wyszlifowac. ale szlifowanie tego jest bardzo ciezkie jest to tak twarde jak szklo. i tu chodzi zeby pomoc czlowiekowi a nie wywazac drzwi. jesli dasz jedna warstwe topkotu to przy szlifowaniu zrobisz tylko papierowa warstwe ktora po roku badz 2 moze znowu peknac. jesli dasz zelkot i na koniec topkot warstwa bedzie gruba

 

 

jesli chodzi o kupno lodzi to ja jestem za laminatem jest o wiele tanszy i jesli sie kupi dobre plywadelko np jednoplaszczowe z komorami bedzie napewno lepsze od 2 plaszczowej odchudzonej. taka lodz 2 plaszczowa ktora kupiles powinna wazc jakies min  150kg zeby byla dobrze wykonana

A czy napisałem,że topkotu ma byc jedna warstwa grubości kartki papieru ? nie chociaz taka własnie mogła by być ta grubośc bo przy prawidłowej obróbce szpachlówką która przykrywa laminat nie trzeba tego zabezpieczac większa ilocią warstw bo po co ?? jeszcze wytłumacz mi tylko po co ma być kilka warstw żelkotu i na to topkot skoro mozna tak samo uzyc topkotu, a tak na marginesie to wiesz czym się rozni jedno od drugiego ??

topkot to  inaczej zelkot z dodatkiem korektora parafinowego ( rozpuszczona w styrenie parafina ) która po wymalowaniu wydostaje się na wierzch blokując dostęp powietrza dzieki czemu wysycha wszystko bez folii o tasmy dlatego pytam po co wywazac otwarte drzwi. Jak cchesz juz tak polemizowac to jak myslisz.. jaka grubośc zelkotu jest w nowej łódce? hmm ? 



#39 OFFLINE   lukasz2223

lukasz2223

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów
  • LokalizacjaPomorze
  • Imię:Łukasz

Napisano 22 luty 2016 - 21:31

. i tu chodzi zeby pomoc czlowiekowi a nie wywazac drzwi. jesli dasz jedna warstwe topkotu to przy szlifowaniu zrobisz tylko papierowa warstwe ktora po roku badz 2 moze znowu peknac. jesli dasz zelkot i na koniec topkot warstwa bedzie gruba

 

 

 

Przypominam,ze topkot i zelkot sa ostatecznymi warstwami a nie "zestawem naprawczym.Może byc papierowa grubośc i nie ma prawa puścic chyba,ze robisz to tak jak piszesz-to nie ma prawa trzymać. W samochodzie jak jest wgniota tez zalewasz twardym lakierem żeby to zakleic czy uzupełniasz najpierw ubytek żeby miał lakier podparcie?- to tak żeby łopatologicznie to wytłumaczyć :)

Ubytki w laminacie uzupełnia się tym czego brakuje !! a na koniec daje się to czym jest laminat zamykany fabrycznie.. zelkot/topkot jak najcieniej


Użytkownik lukasz2223 edytował ten post 22 luty 2016 - 21:33


#40 OFFLINE   krzysio12

krzysio12

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • Lokalizacjabiałystok
  • Imię:Krzysztof

Napisano 22 luty 2016 - 21:48

tak tylko jesli ubytek jest tylko w zelkocie to po co dawac szpachle? mam narysowac to? ja uczylem sie od czlowieka ktory naprawia lodzi i krok po kroku mi to tlumaczyl. jesli bys przeczytal dobrze co napisalem. to tam krok po kroku jest napisane najpierw otworz zobacz jesli duzy ubytek  szpachla i zelkot albo jesli uszkodzony sam zelkot to dajesz sam zelkot i topkot. zapraszam do lektury :) jesli w samochodzie masz uszkodzony sam lakier to dajesz szpachle czy tylko lakier? tak samo jest z lodziami.. 






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych