Drop Shot - wszystko o tej metodzie łowienia
#21 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2009 - 17:17
Ok zacznijmy od węzła:
http://www.in-fisherman.com/walleye_insider/articles/IFW0407 _DropShotE.jpg
Potem wybieramy sobie długość linki ( weźmy np. 0,5m ) i tyle nad dnem będziemy pracować naszą przynętą. Na końcu zestawu wiążemy ciężarek. Mało skomplikowane, może dodam jeszcze jeden obrazek:
http://www.ultimatel...fx/dropshot.gif
[/quote]
ty wobler, to jestes prawdziwym mistrzem
[/quote]
Słucham?
#22 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2009 - 17:25
#23 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2009 - 17:34
a żeby nie bylo nie na temat to:
montaż przynęty
http://www.youtube.com/watch?v=2lWLVKNcrqs
zachowanie przynęty pod wodą
1) ed
2) ed
3) ed
palomar
ed
ed
inny węzeł ( w tym przypadku możemy też obracać haczykiem wewnętrz pętli - próbowałem też ładnie się wiąże)
http://www.youtube.com/watch?v=Sl8B9v1YIZs&feature=relat ed
- thoffi lubi to
#24 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2009 - 17:38
Ok zacznijmy od węzła:
http://www.in-fisherman.com/walleye_insider/articles/IFW0407 _DropShotE.jpg
Potem wybieramy sobie długość linki ( weźmy np. 0,5m ) i tyle nad dnem będziemy pracować naszą przynętą. Na końcu zestawu wiążemy ciężarek. Mało skomplikowane, może dodam jeszcze jeden obrazek:
http://www.ultimatel...fx/dropshot.gif
[/quote]
ty wobler, to jestes prawdziwym mistrzem
[/quote]
Ty, Tobie, Cię itp. piszę się z dużej litery.
Ty jesteś jeszcze większym mistrzem, łowiąc w Szwecji i chwaląc się tutaj
I Remek oczywiście nic z tym nie zrobi, bo są ważni, ważniejsi oraz nic nie warci
3 wskazowki przed matura:
1. szwajcaria to nie szwecja
2. carpaccio nie jest ojcem pinokio
3. jak spotkasz czarownika z OZ, to popros go o dwa mozgi
#25 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2009 - 17:40
@wobler129
napisali ci juz chyba na kazdym forum, wiec i ja tobie napisze ... zaistniec mozesz tutaj http://www.swierszczyk.pl
#26 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2009 - 18:01
Cały ten rigging to żywy , castingowy matecznik który tak zwyczajnie omijamy , onanizując się na codzień wytworami nadgorliwych , japońskich neofitów . Lada dzień okaże się też że któryś wędkarski guru czy popidol odkryje go dla bolonki , odległościówki i czegoś tam jeszcze . I zawłaszczy .. Wklejanki juz całkiem prawie skompromitowane dostaną nowe życie , jak nasz były prezydent . I tęga , niczym niewzruszona niewiedza i tupet redaktorski połączony z nakładem wywoła nową wspaniałą modę .
Dropshotting kopytem i odległościówką !!??
Drop , texas , lindy ,split aż piszczą żeby je ożywic i ćwiczyć castingiem . Naturalnie undergroundu paproszącego Conquestem to nie dotyczy . Oooo , nie chciałem byc złośliwy , samo mi tak wychodzi ..
@ Włóczykij spróbuj kiedyś w tych zatopionych drzewach , króciakiem i wormem albo i power wormem prawidłowo zbrojonym weedlesem , bezzaczepowym i nieobciążonym , i zobaczysz że można łowić i nie profanować ..
#27 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2009 - 20:46
#28 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2009 - 05:51
ciezar wyrztowy jest tutaj reczej okresleniem nie na miejscu, bo przynety wypuszczasz praktycznie wertykalnie a podawnie wabika w punkt odbywa sie na krotkie dystanse, osobiscie preferuje wedke o akcji ex-fast o mocy 14 lb, takim kijem polowisz i okonie i sandacze
#29 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2009 - 11:25
Łowię posługując się ciężarem samej gumki i haka, głównie spławiając tonącą przynętę z prądem. Wyplucia nie są częste, zacinam przyspieszone wybieranie żyłki 0,16 - 0,18 lub plecionki, czasem trzymam żyłkę w ręku, aby przyhamować spływanie, zacinam chwilę po braniu. Obławialem tą metodą głęboczki przy skarpach, starorzecza. Szczupaki, czasem klenie. Prawie zawsze atak na przynętę tonącą, rzadziej przy poderwaniu z dna.
#30 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2009 - 14:00
- Areck lubi to
#31 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2009 - 14:21
Łowię na duże J-haki (dziś nazywane drop-shotowymi) jakie haki masz na myśli? Podeślij proszę jakiegoś linka, albo wrzuć zdjęcie.
#32 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2009 - 19:37
tu mozesz nacieszyc oko http://www.tacklewar...e-dropshot.htmlad cardinal
Łowię na duże J-haki (dziś nazywane drop-shotowymi) jakie haki masz na myśli? Podeślij proszę jakiegoś linka, albo wrzuć zdjęcie.
- Matełko507 lubi to
#33 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2009 - 20:00
Czyli np - moja ulubiona guma to.......
Najczęściej stosuję taką i taką odległosć haka od cieżarka.....
Jaki preferuję sposób nadziewania gumki na hak itp itd
Teoretycznie metoda jest na czyste wody ale może ktos regularnie łowi w ten sposób w zakwitniętych wodach..
P.S.
Nie polecam artu na ten temat w WW. Pomijając zdawkowe informacje, jest tam napisanych kilka głupot między innymi _ że ryba haka zbyt głęboko nie połyka i nie ma szczupaczych obcinek..........................
#34 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2009 - 22:06
Wydaje mi się, że jest trochę zamętu terminologicznego. Ja używam tych haków do metody która jest nazywana Texas rig albo Carolina rig, czyli po ludzku przypon teksaski albo przypon z Caroliny, ale nie używam na początku tego przyponu obciążnika. W przypadku większych gum wystarczy ciężar gumy. Guma zachowuje się naturalnie jak półżywe, tonące stworzenie, ruch możemy nadawać wędziskiem. Oczywistości, przepraszam ...
Haki, których używam, teraz nazywają się we wszystkich sklepach drop-shot-owe, ale mogą być używane również do innych metod, nie tylko do przedstawionego drop-shotu, który jest krótkim bocznym trokiem albo pater-nostrem. Nie mam racji? Proszę mnie skorygować jeśli coś pomyliłem.
Załączone pliki
#35 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2009 - 23:05
Nie polecam artu na ten temat w WW. Pomijając zdawkowe informacje, jest tam napisanych kilka głupot między innymi _ że ryba haka zbyt głęboko nie połyka i nie ma szczupaczych obcinek..........................
Łowiąc pierwszy raz Drop Shotem miałem właśnie obcinkę.
#36 OFFLINE
Napisano 01 maj 2009 - 05:48
tutaj sie akurat nie zgadzam, bo w wiekszosci sklepow te haki zazywaja sie off set hooks, ale to drobny szczegol marketingowy ...Haki, których używam, teraz nazywają się we wszystkich sklepach drop-shot-owe
im bardziej na wschod od renu, tym bardziej te haki sa DS
ja osobiscie nie uzywam tych hakow do DS, bo maja lepsze przeznaczenia do tzw. lowienia weedless, m.in. wspomniane wyzej montaze texas i carolina, ktore notabene zawsze maja obciazenie, montaz bez obciazenia (ktory i ja preferuje do lowienia softjerkami na plyciznach) to klasyczny weightless, wiecej szczegolow tutaj:
http://www.jerkbait.pl/?p=171
http://www.jerkbait.pl/?p=220
do klasycznego DSa najchetniej uzywam takich hakow, sa wprawdzie 'specjalne haki' ale ja kupuje np. male haki karpiowe, sa duzo tansze, bardzo mocne i faktycznie ostre jak brzytwa
te klasyczne przyklady sa proste w montazu, bardzo skuteczne i tanie ... staram sie zawsze uzywac jak najcienszych i piekielnie ostrych a wabiki montuje w ten sposob
- Tomus lubi to
#37 OFFLINE
Napisano 01 maj 2009 - 17:21
Dropshotting kopytem i odległościówką !!??
(...)
Drop , texas , lindy ,split aż piszczą żeby je ożywic i ćwiczyć castingiem .
Dobre są wklejanki o czułej szczytówce lub pickery, ale z powodzeniem można też stosować długie i finezyjne matchówki.
Andrzej Zieliński (WW)
Czy ktoś z większym rigowym doświadczeniem może spróbuje wyjaśnić na czym ta finezja ma polegać w drop shot'cie 4metrowym kijem?
Sławku Oppeln
Jeśli jest to możliwe przez słowny opis, czy mógłbyś wykazać wyższość zestawu castingowego do takiego łowienia nad analogicznym (dobrze dobranym) zestawem spinningowym?
Albo proszę odesłać mnie do źródła, które mi na to odpowie, jeśli ta kwestia była rozwinięta.
Pozdrawiam, Grzesiek
#38 OFFLINE
Napisano 01 maj 2009 - 20:55
#39 OFFLINE
Napisano 02 maj 2009 - 06:33
to taka sama bzdura, jak setki innych bajek kolportowanych przez czasopisma, nie tylko polskieCzy ktoś z większym rigowym doświadczeniem może spróbuje wyjaśnić na czym ta finezja ma polegać w drop shot'cie 4metrowym kijem?
#40 OFFLINE
Napisano 02 maj 2009 - 19:57
Nie spodziewałem się innego wyjaśnienia. Tylko komu i dlaczego zależy, żeby promować zdeformowane techniki, skoro na imporcie (zagramanicznych ) wzorców można zarobić równie dobrze, jak nie lepiej?!?
Bo na pionierstwo to mi to nie wygląda.
No i co z użytecznością castingu w przypadku drop shota.
Czy tu grają rolę tylko własne przekonania, czy któremuś typowi zestawu (cast/spinn), można przypisać większe predyspozycje do tej metody?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych