Proszę o pomoc -silnki Wietierok
Started By
na ryby
, 28 wrz 2010 09:20
9 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2010 - 09:20
Koledzy dostałem taki oto silnik,
wiem że to żadna nowość ale wygląda na całkiem mało używany a do tego jak to mówią darowanemu koniu nie zagląda się w cylindry
Dodam jeszcze że jestem całkowitym laikiem w tematach silnikowych. Poczytałem trochę na forum ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie a jest ich trochę. Znalazłem za to kilku użytkowników tego cudeńka radzieckiej techniki i na ich doświadczenie liczę. Przepraszam z góry za sformułowania wajcha, wihajster itp.
Próbowałem ostatnio szarpnąć linką rozrusznika i nie mogłem dokładnie wyglądało to tak. To coś się podniosło małe kółko zębate weszło w zęby dużego ale nie mogłem obrócić dużego. Nie wiem czy ten silnik ma jakieś biegi, może jest na jakimś biegu? A może coś jest za bardzo dokręcone bo z góry taka śruba dokręca duże koło?
Jeszcze mam pytanie o pewne elementy tego silnika.
i dalej
Mam jeszcze problem z zamontowaniem silnika. tam gdzie się zaczepia do łodzi silnik porusza się do góry na takim czymś,
Koledzy proszę o pomoc, z góry dzięki ! Sorki za jakość zdjęć.
wiem że to żadna nowość ale wygląda na całkiem mało używany a do tego jak to mówią darowanemu koniu nie zagląda się w cylindry
Dodam jeszcze że jestem całkowitym laikiem w tematach silnikowych. Poczytałem trochę na forum ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie a jest ich trochę. Znalazłem za to kilku użytkowników tego cudeńka radzieckiej techniki i na ich doświadczenie liczę. Przepraszam z góry za sformułowania wajcha, wihajster itp.
Próbowałem ostatnio szarpnąć linką rozrusznika i nie mogłem dokładnie wyglądało to tak. To coś się podniosło małe kółko zębate weszło w zęby dużego ale nie mogłem obrócić dużego. Nie wiem czy ten silnik ma jakieś biegi, może jest na jakimś biegu? A może coś jest za bardzo dokręcone bo z góry taka śruba dokręca duże koło?
Jeszcze mam pytanie o pewne elementy tego silnika.
i dalej
Mam jeszcze problem z zamontowaniem silnika. tam gdzie się zaczepia do łodzi silnik porusza się do góry na takim czymś,
Koledzy proszę o pomoc, z góry dzięki ! Sorki za jakość zdjęć.
#2 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2010 - 09:33
Tak na szybko - ta wajha to biegi, śruba to ssanie (zamkniete - ssanie włączone), a to pokrętło (które nie jest pokrętłem) działa właściwie z tego co opisałeś - wkładająć w inną dziurkę regulujesz trym czyli pod jakim kątem pracuje silnik.
A to ,że nie chce kręcić to może być różnie - może tłoki w cylindrach, może spodzina (tu wrzucenie na luz pozwoliłoby zakręcić silnikiem) może coś innego jeszcze. Generalnie przezytaj to:
http://www.itp.net.p...my/wietier.html
Pozdrawiam
A to ,że nie chce kręcić to może być różnie - może tłoki w cylindrach, może spodzina (tu wrzucenie na luz pozwoliłoby zakręcić silnikiem) może coś innego jeszcze. Generalnie przezytaj to:
http://www.itp.net.p...my/wietier.html
Pozdrawiam
#3 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2010 - 10:44
monnk11 dzięki, już coś wiem stronka fajna tylko trochę schemat mało czytelny. Ta wajcha to mogą być biegi? Bo tam nie ma żadnego przeskoku tylko luźno przesuwa się a biegi to jednak z jakimś przeskokiem mi się kojarzą, chyba że te silniki tak mają (tylko jak wiedzieć na jakim biegu się pływa?). Ta śruba do blokowania silnika nie wyjmuje się (chyba że za małej siły użyłem albo nie umiejętnie ją wyjmowałem).
#4 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2010 - 10:56
Mam podobne odczucia jak kolega monk, i nie odpalaj silnika na sucho bez chłodzenia bo go spalisz.
#5 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2010 - 11:10
Koledzy nie chcę odpalać go na siłę tylko chciałem ruszyć samym kołem znaczy sprawdzić czy można.
#6 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2010 - 13:12
Z biegami możesz nie czuć - bieg jest jeden - albo jest wbity albo jest luz Do siebie go wrzucasz, od siebie luz wbijasz.
Jakbyś był w stanie zakręcic to poznałbyś po tym czy śruba się kręci przy odpalaniu. A ten bolec do blokowania silnika ma po drugiej stronie zawleczke - przekręć ją na wzdłuż i wtedy bedziesz mógł ją wyjąć.
Jakbyś był w stanie zakręcic to poznałbyś po tym czy śruba się kręci przy odpalaniu. A ten bolec do blokowania silnika ma po drugiej stronie zawleczke - przekręć ją na wzdłuż i wtedy bedziesz mógł ją wyjąć.
#7 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2010 - 13:46
Najwazniejsza rzecz jaka powinienes wiedziec o tych silnikach - panowal kiedys poglad, ze na rzece warto na nich plywac wylacznie w gore rzeki...
Gumo
Gumo
#8 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2010 - 07:43
Koledzy dziękuję za informację,
dzięki wam, przeoraniu netu i rozmowie z Radarem doszedłem do wniosku że na początek to tłoki się zapiekły i trzeba zajrzeć do nich, czyli już kosztu uszczelki po skręceniu. Najprawdopodobniej do wymiany jakaś gumowa część w pompie paliwa itp. Czyli odpuszczę z tym silnikiem.
A do tego nie pływałbym w górę rzeki więc lepiej nie ryzykować
dzięki wam, przeoraniu netu i rozmowie z Radarem doszedłem do wniosku że na początek to tłoki się zapiekły i trzeba zajrzeć do nich, czyli już kosztu uszczelki po skręceniu. Najprawdopodobniej do wymiany jakaś gumowa część w pompie paliwa itp. Czyli odpuszczę z tym silnikiem.
A do tego nie pływałbym w górę rzeki więc lepiej nie ryzykować
#9 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2010 - 12:25
Jezeli juz to zaczalbym od lektory artykolu(cyklu artykolow?) z zamierzchlych czasow z WW p. Aszychmina.
Tam stalo napisane co trzeba od razu ma wstepie wymienic w takim silniku, zeby byla szansa na powrot z lowiska.
Nie bede sie rozplywal ani w superlatywach ani krytyce..powiem tylko, ze jeden z moich znajomych po kolejnym podobnie udanym wyjezdzie pozostawil taki silnik oparty pod fajansem osiedlowym.
Gumo
Tam stalo napisane co trzeba od razu ma wstepie wymienic w takim silniku, zeby byla szansa na powrot z lowiska.
Nie bede sie rozplywal ani w superlatywach ani krytyce..powiem tylko, ze jeden z moich znajomych po kolejnym podobnie udanym wyjezdzie pozostawil taki silnik oparty pod fajansem osiedlowym.
Gumo
#10 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2010 - 13:29
Gumo coś kojarzę, fakt że jak przez mgłę ten artykuł w WW. Wiem, że ten szczyt radzieckiej techniki, w dzisiejszych czasach słabo wypada, ale szczerze mówiąc podjarałem się jego stanem, faktem, że był bardzo mało użytkowany. Teraz już zbieram kasę na 4 sów z 2 cylindrami.
Tak, że albo wątek umrze śmiercią naturalną albo go wykasuj.
Tak, że albo wątek umrze śmiercią naturalną albo go wykasuj.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych