Sandacze 2016
#221 OFFLINE
#222 OFFLINE
Napisano 16 listopad 2016 - 21:17
Dzisiejszy opadowy 70+ Oczywiscie spowrotem woda
15102341_1295357983856135_543098199_o-1.jpg 49,22 KB 75 Ilość pobrań 15127366_1295388240519776_1616149817_o.jpg 53,16 KB 71 Ilość pobrań
Użytkownik okonisko edytował ten post 16 listopad 2016 - 21:26
- popper, Artech, beton007 i 33 innych osób lubią to
#223 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2016 - 21:29
Dzisiejszy brysiek
Załączone pliki
Użytkownik lew27 edytował ten post 21 listopad 2016 - 21:33
- popper, jaworskijacek05, tasiek321 i 35 innych osób lubią to
#224 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2016 - 22:17
Ostatni wyjazd dał 93 cm radości
Załączone pliki
- popper, jaworskijacek05, tasiek321 i 9 innych osób lubią to
#225 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2016 - 01:03
Ostatni wyjazd dał 93 cm radości
Dał wiele radości ... po raz ostatni ...
Widząc jak cykacie mu fotki byłem przekonany, że go wypuścicie i powiedziałem do kolegi, że jednak spotyka się spoko ludzi na wodzie.
Niestety wieczorem czar prysł - trup w łodzi.
Kurcze bywacie tu na forum i nadal nie jesteście w stanie opanować się przed palnięciem wielkiemu sandaczowi w łeb?
PS. Patrząc na ślady na pokrywie skrzelowej i rozmiar (93 cm) - to tę samą rybę złowił mój kolega 2 tygodnie wcześniej i oczywiście wypuścił. Walka z wiatrakami
Użytkownik hlehle edytował ten post 27 listopad 2016 - 01:14
- beton007, Flame, Wobi i 8 innych osób lubią to
#226 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2016 - 08:40
Toż to nawet niektóre gospodarstwa rybackie ewoluowały (link do strony : http://www.grolsztyn.pl/regulamin pkt. VII. WYMIARY I OKRESY OCHRONNE RYB) ze słynnym jeziorem Dadaj i wprowadziły dolne i górne granice ryb,przeoczyli tylko sandacza,trzeba by im podpowiedzieć ,że chyba zapomnieli dopisać(niestety tu może być problem akurat sandacz to typowo restauracyjna ryba i Niemcy ją też bardzo lubią).PZW stoi w tym temacie,pamiętam jak kolega opowiadał,że na zebraniu koła przybył ktoś z zarządu z "ichtiologiem PZW" i dyskusja toczyła się o fatalnym bezrybiu na ZZ,a on powiedział ,że wypuszcza metrowe drapieżniki,to kolega z zarządu zganił go wraz z ichtiologiem,że to błąd i tak nie wolno robić,trzeba te ryby zabijać to genetyczny odpad,na sali zrobiła się cisza i ręce opadły przybyłym wędkarzom.
- sadam14, lamiglas87 i Filip14 lubią to
#227 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2016 - 10:09
Hlehle częstotliwość z jaką zabieram ryby jest jak częstość burz w grudniu, faktycznie tego dnia zabrałem sandacza ale nie tego z fotki tego dnia było kilka fotek ( jestem cholernie niefotogeniczny 90% moich zdjęć nadaje się do straszenia dzieci ), w tym dniu udało się skusić kilka sztuk. Żeby rozwiewać wszelkie przyszłe oburzenia będę wstawiał filmiki z wypuszczeniami.
#228 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2016 - 11:38
Hlehle częstotliwość z jaką zabieram ryby jest jak częstość burz w grudniu, faktycznie tego dnia zabrałem sandacza ale nie tego z fotki tego dnia było kilka fotek ( jestem cholernie niefotogeniczny 90% moich zdjęć nadaje się do straszenia dzieci ), w tym dniu udało się skusić kilka sztuk. Żeby rozwiewać wszelkie przyszłe oburzenia będę wstawiał filmiki z wypuszczeniami.
Karolu, masz prawo zabierać ryby i nie złamałeś żadnego regulaminu. Baaa, robisz to samo co 99% wędkarzy w tym kraju, więc to ja jestem dziwakiem na tle całego otoczenia.
Po prostu zrobiło mi się smutno , serio...
Cały dzień miałem dobry humor, ponieważ byłem przekonany, że skoro cykałeś sobie fotkę na łodzi, to po to żeby go wypuścić. Wielkie rozczarowanie na koniec dnia ...
Nie drąż tematu. Nie wmawiaj ludziom jacy to "no killowcy" jesteście, bo to nie jedyna ryba zabrana tego dnia była.
Jesteście bardzo dobrymi wędkarzami, bardzo skutecznymi i do tego pływacie non stop. Czy na prawdę nie można czerpać przyjemności tylko z łowienia i chociaż tym największym darować życie?
Zobacz jaki dojazd się zrobił i nagle ryby "przestały brać". To nie są grzyby. Tego z fotki , jak już pisałem, złowił wcześniej mój kolega.
Ot i tyle co sobie popiszę ...
Szczerze mówiąc dawno nic mi tak humoru nie popsuło jak te zabite sandacze tego dnia. Niby nic nowego w tym kraju, ale jakoś wyglądaliście mi na takich co nie tylko bardzo ładnie łowią, ale także bardzo ładnie obchodzą się z rybami. Jak się człowiek nie spodziewa "strzała" i zostaje zaskoczony, to boli podwójnie. Chyba balonik pękł i przestałem wierzyć w jakiekolwiek zmiany na lepsze w tym kraju.
Łowiąc z wyselekcjonowanymi znajomymi i czytając jerkbaita, człowiek zapomina, że to zupełnie inaczej wygląda, że tak na prawdę jesteśmy jedynie jakimiś dziwolągami wśród polskich wędkarzy. Samemu sobie wmawiamy, że jest lepiej niż faktycznie jest. Bardzo tego chcemy, ale ...
- beton007, NaSpinning, kogut i 40 innych osób lubią to
#229 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2016 - 12:01
Hlehle poprzedni przeze mnie zabrany sandacz był około 4 lata wstecz, po prostu ja ryb nie jadam a moja rodzina tylko karpik, możesz mi nie wierzyć. Zdjęcia robione są bardzo szybko albo wcale żeby nie męczyć ryb. Są na forum ludzie którzy mnie znają osobiście i wiedzą jakie mam do życia i wędkarstwa podejście, z tobą być może spotkam się nad wodą w końcu łowimy na w tych samych rejonach ( chociaż u mnie to jest cała Polska ) możemy jeżeli jeśli chcesz wypłynąć razem może gdy przy wypuszczaniu takiego albo większego nie drgnie mi powieka z żalu to zmienisz o mnie zdanie. Jak widzisz ja podpisałem się z imienia i nazwiska skąd pochodzę, nie zawsze ale bardzo często chodzę z taką naszywką, na kurtce albo kamizelce w czasie wędkowania.
- j1001 lubi to
#230 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2016 - 12:14
Karolu 4 lata powiadasz ... może i tak.
Niefart straszny, że tego dnia jak na siebie wpadliśmy to mieliście kilka sandaczy i szczupaka zberetowane. O ile tych mniejszych nie jest aż tak bardzo żal, to 90'ak mnie zniszczył. Dużo tych filetów musiało być jak dla rodzinki, która nie jada ryb ...
Nie drążmy tego tematu, bo ani ja Was nie nawrócę, ani Ty nie spowodujesz, że poprawi mi się humor.
Woda i tak już jest spalona. Kormorany się zleciały na gęsto i rybka magicznie przestała żerować ... Sami pewnie już to odczuliście.
Miejscowy kolega napisał mi wczoraj, że nawet "bereciarze z Ryk" nie połowili
Po cichu liczę, że kiedyś zrozumiesz mój ból i przyznasz mi rację. Dawno temu i ja beretowałem. Moi najlepsi kumple nie przepuszczali niczemu co miało rybi ogon. Zmieniliśmy się. Można ...
PS. Ciekawe ile ryb wstawianych na jerkbait spotkał podobny los? Śmieszy mnie oburzenie łowców, gdy pada pytanie o kondycję ryby. Mam wrażenie, że Ci co są najbardziej oburzeni takimi pytaniami, mają sporo za uszami
Użytkownik hlehle edytował ten post 27 listopad 2016 - 12:19
- oland, beton007, Kamil Z. i 14 innych osób lubią to
#231 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2016 - 21:28
Pójdę krok dalej - każdy użytkownik tego forum, jest zobowiązany do przestrzegania regulaminu.
Poniżej jego zaledwie mały, ale ważny wycinek:
NIE
- SPAM - Nie lubimy postów jednolinijkowych, nic nie wnoszących do dyskusji. Przykłady: "masz rację", "zgadzam się z tobą”, "super", "gratki" albo seria uśmieszków.
- KRZYK - Nie tolerujemy KRZYKU, tj pisania całej wypowiedzi lub jej znacznej części wielkimi literami.
- NIEZROZUMIAŁY JĘZYK - Staramy się pisać poprawną polszczyzną, posty niezrozumiałe będą kasowane. Szczególnie tyczy się postów na 10 linijek, ale całość w jednym zdaniu oraz całkowita nieznajomość znaków przestankowych. Daj się zrozumieć ...
- EMOCJE - Powstrzymaj emocje. Jeśli Cię nosi … pojedź na ryby. Najgorzej reagować w emocjach.
- WULGARYZMY - Nie tolerujemy wulgaryzmów - takie wypowiedzi będą kasowane, a użytkownicy będą ostrzegani punktami karnymi, łącznie z możliwością zablokowania konta.
- bartuch5473 lubi to
#232 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2016 - 21:28
Wystarczy tej dyskusji, co czytelności wpisów to mamy to określone w zasadach tworzenia wpisów na forum.
- NIEZROZUMIAŁY JĘZYK - Staramy się pisać poprawną polszczyzną, posty niezrozumiałe będą kasowane. Szczególnie tyczy się postów na 10 linijek, ale całość w jednym zdaniu oraz całkowita nieznajomość znaków przestankowych. Daj się zrozumieć ...
http://jerkbait.pl/t...rum-jerkbaitpl/
Prośba więc o stosowanie się do tych zasad, wracamy do tematu Sandacze 2016
Jeśli chodzi o rybę kolegi @MajKar, to sprawa została wyjaśniona, ryba prezentowana na zdjęciu wróciła do wody, proszę więc o powstrzymanie się od komentarzy.
Zgodnie z zasadami zamieszczania zdjęć w przypadku zauważenia niezgodności z niniejszym regulaminem nie robimy dochodzeń na własną rękę - zgłaszamy swoje wątpliwości do moderatora.
- Dano. lubi to
#233 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2016 - 00:37
Popularny
Ten nie dostał w łeb i pływa dalej mam świadka
Załączone pliki
- beton007, ZIKU, tasiek321 i 72 innych osób lubią to
#234 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2016 - 13:58
Popularny
Ta jesień też mnie obdarzyła piękną rybą,nie jedyną zresztą:
pażdziernik21.jpg 34,03 KB 61 Ilość pobrań
Mimo,że intelektu nie mam wypisanego na twarzy i pewnie na raz z sąsiadami też nie byłbym w stanie tego przejeść więc postanowiłem zrobić tak jak zawsze czyli:
Dla niektórych dużo trudniej jest wypuścić rybę niż ją złowić.Mają jeszcze w miarę rybne akweny pod nosem i nie potrafią tego uszanować.Świadczy to tylko według mnie o braku u niektórych ..................
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 08 grudzień 2016 - 23:42
- Guzu, minkof, Ferret i 72 innych osób lubią to
#235 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2016 - 09:10
Popularny
Największy w tym sezonie:)
- Guzu, Artech, Booseib i 69 innych osób lubią to
#236 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2016 - 22:51
Wydzieliłem dyskusję z wątku "Sandacze 2016". Nie chcę nikomu kneblować ust, ale apeluję o rozwagę w formułowaniu opinii. Jeśli wątek będzie merytoryczny, zostanie przeniesiony w odpowiedniejsze miejsce. W innym wypadku czeka go bardzo krótki żywot.
- Daaaro i bartsiedlce lubią to
#237 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2016 - 00:44
Bardzo proszę gawędzić w nowym wątku, tutaj nie miejsce na to.
Zapraszam tu - http://jerkbait.pl/t...-sandacze-2016/
#238 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2016 - 12:01
Wczoraj udało się wyskoczyć na łódkę , choć nieuchronność końca sezonu i zima za pasem działają frustrująco . Warunki takie , że nawet przez moment zastanawiałem się , czy nie odpuścić . Ale przy 0 st. i silnym , północno-zachodnim wietrze na szczęście nie padało , choć śniegowe chmury ciągle były w gotowości ...
- Guzu, mario, Artech i 30 innych osób lubią to
#239 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2016 - 18:52
Załączone pliki
- Krzysiek Rogalski, jerzy6, malinabar i 5 innych osób lubią to
#240 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2016 - 19:17
Popularny
A po coś tam dodam od siebie do wątku
Nawet w miejscach opanowanych przez "miesiarskie gnidy", uwalnianie ma sens!
Pod koniec października złowiłem charakterystyczną rybę, z brakiem części płetwy grzbietowej.
Ryba wypadła z ręki i wybrudziła się w piachu, ale nie ścierałem żeby lepiej się zaprezentowała na zdjęciu
RSCN2645.JPG 50,85 KB 75 Ilość pobrań
Wczoraj ta sama ryba dała się złowić kilkaset metrów dalej
RSCN2775.JPG 36,66 KB 72 Ilość pobrań
Po "panierce" ani śladu, ryba w lepszej kondycji niż 5 tygodni wcześniej pięknie walczyła, dała radę przetrwać w "miesiarskim rejonie", w dodatku widać że przytyła (chyba ikra). Mam nadzieje że do tarła przetrwa.
Często czyta się dyskusję o rybach wybrudzonych w piachu, wyraźnie widać że jeśli się nie czyści, trze jak papierem ściernym, skóra bez infekcji pozostaje w idealnym stanie.
Użytkownik *Hektor* edytował ten post 04 grudzień 2016 - 19:21
- Guzu, Artech, Booseib i 105 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych