Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Łososie 2016


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
111 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 25 luty 2016 - 21:30

Dzis wybralem sie na baltyckie trocie. Niestety a moze stety trafil sie tylko niewymiarowy losos. To pierwszy losos - wiec mimo ze nie mial forumowego wymiaru to bardzo mnie ucieszyl :) Ryba oczywiscie wrocila do wody. Losos trafil sie w trolu ok 11:30 za druga rewa. Zaatakowal Salmo Minow 9cm przy predkosci ok 3-4 km/h bez zadnych flesherow itd. Wobek prowadzony na piesku Wiznera ( planuje kupic sobie ich zapas ). Zylka 0.35mm z przyponem FC dlugosci ok 1m+ o srednicy 0.35mm. Pogoda srednia bo przyszlo ochlodzenie (woda ok 3.5 St C) a na wodzie bylo naprawde zimno.

To naprawde bardzo piekna ryba.

Serdecznosci
Pawel Wigant

Użytkownik ictus edytował ten post 25 luty 2016 - 21:32


#2 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 27 luty 2016 - 22:20

*
Popularny

20160227_115957-1-01-01-1280x856_zps0lst

20160227_132009-1-01-1280x755_zps0twfuqc

Użytkownik ictus edytował ten post 27 luty 2016 - 22:21


#3 OFFLINE   Sebo

Sebo

    C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2515 postów
  • Imię:Sebastian

Napisano 27 luty 2016 - 23:09

Paweł uczyniłem jak obiecałem.

Opisz nam proszę jak kiedy i na co udało Ci się złowić te piękne Łososie ;)



#4 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 27 luty 2016 - 23:38

Zlowilem je dzis na Baltyku. Na polnocny wschod od Helu. Troling z windami, planerami i flasherami. Wiekszy wzial gleboko i dlugo walczyl nie dajac sie pompowac. Zaczal od wyciagniecia 70 m zylki 0.50. Dopiero po bardzo mocnym dokreceniu hamulca wyhamowal. Bardzo silna ryba, bylem zdziwiony bo zmeczyl mnie troche co sie zadko zdaza.

Po 2 dniach pustyni na zatoce, otwarte morze, slonce i dobra pogoda daly piekne ryby. Jutro jak sie poszczesci to poprawiam wynik :) Odpuszczam zatoke i plyne na otwarte morze. Dzis na lodce bylo 5 miarowych ladnych lososi od 80 w gore. Nawet podbieranie tych ryb bylo fajne.

Lososie braly w roznych warstwach wody - z windy jak i z planerow.

Hol wymagajacy, bo regularnie kotwiczki byly lekko powyginane. Sprzeglo w postaci drugiego koleczka bardzo wskazane. Frajda - bezcenna!

Użytkownik ictus edytował ten post 27 luty 2016 - 23:39

  • Sebo lubi to

#5 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 28 luty 2016 - 08:07

Wczorajsze dwie metrowki bardzo ladnie walczyly, zwlaszcza ta wieksza. Oby dzis przekroczyc wymarzone 110cm :) Pogoda jest super. Wczoraj holowalem trzy, przy czym trzecia miala tylko 94cm, w sumie na lodzi bylo 5 sztuk.

W tym roku planuje pobawic sie planerami na Solinie - licze na poprawe wynikow w trolu.

Użytkownik ictus edytował ten post 28 luty 2016 - 08:14


#6 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 28 luty 2016 - 09:54

Dzis troche gorszy dzien ale dopiero zaczynamy. Wczoraj zaczelo sie dopiero w poludnie , choc inni lowili od rana.

Chcialbym lowic jak team szymaniakow. Jak Marek sie zgodzi to moge za nim nosic portfele z flasherami :) Kilka lat sie poucze i wtedy strzele 130.

Dzis jest bardzo pieknie
20160228_083035_zps3te8sag7.jpg


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 02 kwiecień 2016 - 23:00


#7 OFFLINE   Tommek

Tommek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1184 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 28 luty 2016 - 17:56

Mógłbyś coś napisać o sprzęcie? Jakich kijów i multików i linek używasz?



#8 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 28 luty 2016 - 18:19

Kije Rhino Baltic Troling 240cm do windy +Penn Squall
Dragon Inliner Planner 26pcm do planerow + Okuma Cold Water 303 i Dam Quick Pirate 30 bo
Zylka Stroft Color (mieksza) lub ABR (mocniejsza) 45-50mm i przypon od 80cm do 120cm z FC .50mm do .60mm Stroft FC1. Flashery z Trolling Boat od Marcina Ramutkowskiego.

Dzis udalo sie przechytrzyc 5 lososi z czego doholowalem dwa po 95cm. Do ok 14:00 bez bran, mimo ze zaczelismy trolowac juz o 7:00. Potem ja bawilem sie sterem. Dzis naplywalem na rybki po doniesieniach od innych lodek. Mam frajde bo je znalazlem a frajda ze sterowania przy trolingu - bezcenna.

Dzis plywalismy wolno do 2.2 KN a finalnie 1.4 do 1.7 KN wiec bardzo wolno. Dzis lososie wolaly male flashery a wczoraj duze przez co dlugo dzis nie lowilismy.

Użytkownik ictus edytował ten post 28 luty 2016 - 18:49


#9 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 29 luty 2016 - 19:09

losos3_zpsnnzcve5a.jpg

#10 OFFLINE   JAKO

JAKO

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów

Napisano 01 marzec 2016 - 13:24

Planery Wiznera to kopia patentu fińskiego mającego jakieś 30-40 lat :) Jeżeli dobrze widzę to byłeś na łodzi u Marcina więc pokuszę się o małe sprostowanie. Nie można mówić że ktoś konkretnie zlowil rybę lecz łódka. To szyper decyduje o wszystkim, jak łowić, gdzie, na co itd.Wchodzac na pokład sprzęt jest już na łodzi. Hol ryby to tylko kropka nad "i", w zależności od szczęścia trafisz na większą bądź mniejsza rybę i tyle. Tak więc w trollingu morskim zawsze mówimy najpierw o nazwie łodzi która lowi, a następnie o szczęśliwym holujacym. Jeśli byłeś na swojej łodzi to nie ma tematu.


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 02 kwiecień 2016 - 23:03


#11 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 01 marzec 2016 - 18:23

Lowienie lososi to zabawa druzynowa, to fakt. Plywalem z Marcinem na jego lodzi KingFisher i nie widze w tym nic zlego. Nadal bede z nim plywal bo plywanie po Baltyku moim Zodiakiem 3.1m to proszenie sie o wypadek. Jego jednostka jest perfekcyjnie przygotowana i wyposarzona w nowoczesne srodki ratunkowe.

Drugiego dnia ja prowadzilem lodz i najechalem na wszystkie piec zlowionych tego dnia ryb. Sterowalem, rozkladalem i szykowalem sprzet, holowalem, podbieralem - ja tam czuje ze zlowilem te ryby. Obserwowalem echo i mialem rowniez wplyw na glebokosc prowadzenia wabikow. Marcin wybieral flashery i uczyl mnie lowic lososie, wiec te zlowione ryby to absolutnie rowniez jego zasluga. To jest wybitny specjalista od trollingu Baltyckiego. Jednak to nie jest tak ze siedzialem i czekalem na branie jak to opisujesz. Jeszcze wiele lat nauki przede mna, na pewno bede sie nadal uczyl od Marcina. Ryby wrocily do wody a ja planuje wrzucic wiecej zdjec. Czy jesli plywa sie na czyjejs lodzi to juz ryby sie nie licza?

Robie dla Marcina animowane logo najblizszych zawodow Trolling Masters i zycze Ci @Jako dobrego wyniku. Wiem ze na poprzednich zawodach dobrze Ci poszlo.

Użytkownik ictus edytował ten post 01 marzec 2016 - 19:06


#12 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 01 marzec 2016 - 18:57

IMG_8657%20v2small_zpsssmyzweh.jpg

#13 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 639 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 01 marzec 2016 - 19:10

Byłem w tym roku kilkakrotnie na wodzie i udało się co nieco wytrolingować. Własnoręcznie wyholowałem kilka sztuk, największy bodajże 108cm (w ubiegłym 112cm). Bardzo różnie łososie walczą, niektóre spokojnie ale niektóre wprost wyrywają wędkę z rąk. Mimo żyłki 0,50 mm trzeba nieraz odpuścić, inaczej grozi rozgięcie haków lub wyrwanie kotwiczki z pyska. Gdyby takie trafiały się w rzekach na ciągu tarłowym :wub: , marzenia ściętej głowy :angry: .

Ryby łowi się wspólnie, jednak największy wpływ na wyniki ma szyper. On decyduje o miejscu połowu. Wspólne jest (przynajmniej tam gdzie pływam) zbrojenie przynęt, rozkładanie planerów, wędek, ustawianie głębokości, wybór flasherów i ich ustawianie itp. Wszystko ma wpływ na wyniki, choćby pozornie błahy punkt wpięcia żyłki w klips.

To łowienie, to jak dla mnie mocno towarzyskie spotkanie z kolegami i nieosiągalnymi w rzekach rybami. Rozpoczęcie łowienia jest zajmujące i następnie branie i emocje przy holowaniu. Pozostały czas to rozmowy, kawa i nie-kawa w miłym (lub nie)towarzystwie. Dlatego w trollingu morskim, niezwykle ważne jest towarzystwo z którym pływamy. Wolałbym nie łowić niż pływać z kimś niechcianym. Łowienie "z ręki" jest o wiele bardziej emocjonujące.

Jednak uważam że to sternik "łowi" i on decyduje czy ryby można pokazać i wypuszczając, poniekąd oddać rybakom.

Oczywiście na łososie wybieram się wkrótce, bo co tu łowić o tej porze?



#14 OFFLINE   JAKO

JAKO

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów

Napisano 01 marzec 2016 - 19:47

Lowienie lososi to zabawa druzynowa, to fakt. Plywalem z Marcinem na jego lodzi KingFisher i nie widze w tym nic zlego. Nadal bede z nim plywal bo plywanie po Baltyku moim Zodiakiem 3.1m to proszenie sie o wypadek. Jego jednostka jest perfekcyjnie przygotowana i wyposarzona w nowoczesne srodki ratunkowe.

Drugiego dnia ja prowadzilem lodz i najechalem na wszystkie piec zlowionych tego dnia ryb. Sterowalem, rozkladalem i szykowalem sprzet, holowalem, podbieralem - ja tam czuje ze zlowilem te ryby. Obserwowalem echo i mialem rowniez wplyw na glebokosc prowadzenia wabikow. Marcin wybieral flashery i uczyl mnie lowic lososie, wiec te zlowione ryby to absolutnie rowniez jego zasluga. To jest wybitny specjalista od trollingu Baltyckiego. Jednak to nie jest tak ze siedzialem i czekalem na branie jak to opisujesz. Jeszcze wiele lat nauki przede mna, na pewno bede sie nadal uczyl od Marcina. Ryby wrocily do wody a ja planuje wrzucic wiecej zdjec. Czy jesli plywa sie na czyjejs lodzi to juz ryby sie nie licza?

Robie dla Marcina animowane logo najblizszych zawodow Trolling Masters i zycze Ci @Jako dobrego wyniku. Wiem ze na poprzednich zawodach dobrze Ci poszlo.

 

Oczywiście że się liczą i w żaden sposób nie próbuje lekceważyć czy bagatelizować twoich wyników, bo rybki naprawdę fajne. Super, że miałeś możliwość czynnego uczestniczenia w całym tym misternym procesie zaklinania wędek :) Mój post miał na celu tylko podkreślenie faktu, że łowi łódka nie osoba. Z tym wypuszczaniem ryb to pomińmy wątek bo jest drażliwy.
Dziękuję, życzenia na pewno się przydadzą. Fakt, źle nie było, skuteczność dobra, ilość ryb odpowiednia, tylko przepisy były dziwne :)

 

Ja mogę każdemu podpowiedzieć co i jak, ale ryb (łososi) nie wrzucę ponieważ będzie to niezgodne z regulaminem.


  • Wiktor, gaweł i wojti80 lubią to

#15 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 01 marzec 2016 - 20:09

Lowi lodka - to fakt, bo to jest zabawa druzynowa. Kluczowa jest tez wymiana informacji z innymi lodziami trolingowymi. Wyposazenie lodzi w nowoczesny sprzet, zwlaszcza elelektronike znacznie ulatwia lowienie. Ja naplywalem na konkretna lawice wielokrotnie az udalo sie zlowic ladne ryby. Dokladny GPS z mapa i roznymi bajerami bardzo pomaga. Lodz Marcina z jej sprzetem daje pewna przewage. Najwazniejszy jest faktycznie sternik - tu Marcin jako jeden z najlepszych trolingowcow lososiowych jest nieocenionym zrodlem wiedzy. Jego przygotowanie ichtiologiczne oraz umiejetnosci analizy i syntezy - bezcenne.

#16 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 01 marzec 2016 - 21:16

Analiza pradow wodnych, temperatur czy calosciowo pogody i polaczenie tego ze znajomoscia zwyczajow lososi to chyba kapitana KingFishera klucz do sukcesu. Na pewno na kazdym wypadzie na Baltyk zyskam troche nowych sztuczek. Kozystanie z wiedzy i doswiadczenia innych to chyba najlepsza i najszybsza droga samorozwoju. Jak jade na San, to wiem ze jak @Zielony czy Grzes Loszewski mi podpowie to sa to bezcenne rady. Tak samo jest z Marcinem - to fachowiec.

@JAKO Napisz w takim razie jak i gdzie lowisz. Wiele osob to ciekawi. Jesli deklarujesz ze mozesz podzielic sie wiedza to super. Im wiecej takich informacji tym lepiej. Strategia polowu to skomplikowany temat i bardzo pomozesz tlumaczac co i jak.

Użytkownik ictus edytował ten post 01 marzec 2016 - 21:18

  • coma i vako lubią to

#17 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 04 marzec 2016 - 21:19

Na nastepna wyprawe na pewno kupie zielone flashery OKi i VK oraz troche malych flasherow w ksztalcie rybek.

Cyknalem sobie foty z wszystkimi zlowionymi przez lodke rybami ale ich juz nie wrzuce. Oprocz swoich holowalem tez czesciowo inne ryby i je podbieralem. Lowienie lososi to wielka druzynowa zabawa i frajda.

Użytkownik ictus edytował ten post 04 marzec 2016 - 21:34

  • wojti80, Kajtelek2 i rapek lubią to

#18 OFFLINE   wojti80

wojti80

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 593 postów

Napisano 04 marzec 2016 - 23:36

hej Pablo

Z czystej ciekawości. Po takim długim i forsownym JAK?? holu długo ryba dochodzi do siebie ?
Zastanawiam się nad tym bo nasze przeważnie dawały się podebrac dopiero po pełnym zajechaniu więc ich szanse na przeżycie były raczej niewielkie.
Tutaj też fajnie żeby się Marcin jako ichtiolog wypowiedział czy jest sens wypuszczania ryby którą holuje się pół godziny na mocnym sprzęcie na granicy wytrzymałości żyłek 0,5 i mocnych kotwicach
Widziałem kilka filmów gdzie szwedzi po bardzo szybkich holach uwalniają(niewielkie)złowione łososie - odbywa się to w tempie ekspresowym- ryba nie wybiera ani metra żyłki i zaraz po podebraniu leci balonem do wody
Jak się zachowywały wasze ryby? odchodziły żwawo czy trzeba było długo je natleniać?
.


Użytkownik wojti80 edytował ten post 05 marzec 2016 - 00:08


#19 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 05 marzec 2016 - 15:11

Z nastepnego wypadu na lososie zrobie filmik z wypuszczania. Wcale nie bedzie proste zeby wygladalo to fajnie w obiektywie ze wzgledu na bardzo wysokie burty. Wrzuce na forum i licze ze to zakonczy dywagacje. Nie spodziewalem sie takiego zamieszania i jestem lekko zawiedziony jak rozwinal sie ten watek. Robie sobie urlop od tego watku na chwile.

Użytkownik ictus edytował ten post 05 marzec 2016 - 15:18

  • Kosa, kostom63 i Negra lubią to

#20 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 639 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 06 marzec 2016 - 11:21

Jak ważna jest intuicja i wiedza szypra, przekonałem się przed paroma dniami. W czwartek 5 łososi złowionych i dwa spady. W piątek, praktycznie w tym samym miejscu bez dotknięcia. Trochę za późno rozstawialiśmy sprzęt, była szansa. W momencie przystopowania silnika do uzbrojenia jednostki, echo pokazało stado łośków pod łodzią. Niestety, było już za późno. Tych złowionych nie było co mierzyć, największy nie przekroczył 100cm.


  • gaweł i wojti80 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych