Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Udany wyjazd wędkarski do Szwecji z rodziną - czy to możliwe?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   harry

harry

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 153 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Krzysiek
  • Nazwisko:S

Napisano 29 listopad 2010 - 12:28

Witam wszystkich.

Za oknem mróz i śnieg, więc to chyba najlepsza pora na planowanie kolejnego wyjazdu wędkarskiego.
Ponieważ, pewnie tak jak i wielu kolegów, nie mogę spędzać nad wodą tyle czasu ile by mi się marzyło, postanowiłem połączyć przyjemne z pożytecznym i oprócz dwóch zaplanowanych typowo męskich wyjazdów, zorganizować wyjazd rodzinny i zabrać familię do Szwecji.

Nie wiem czy nie jest to zadanie zbyt ambitne, bo z jednej strony chciałbym oczywiście połowić, a z drugiej zależy mi też na tym, aby 2 tygodnie spędzone razem nie były dla rodziny koszmarem.

Jestem szczęśliwym posiadaczem trójki dzieci i dość wyrozumiałej małżonki, ale pomysł pobytu w namiocie na odludziu wśród stada komarów nie przypadł im do gustu.
Dlatego chciałbym wynająć domek w jakimś miejscu na południu Szwecji gdzie w wakacje byłoby w miarę ciepło, gdzie dzieci mogły by kapać się w jeziorze, gdzie na jednego człowieka przypada nie więcej niż pół stada komarów i skąd mógłbym organizować wypady w ciekawe miejsca.

I tutaj właśnie chciałbym poprosić Was o pomoc. Czy znacie może jakieś ciekawe miejscówki gdzie warto zabrać rodzinę, jakieś atrakcje które koniecznie należy zobaczyć, coś co może sprawić frajdę dzieciakom ( o żonę nie pytam bo sklepy z ciuchami zawsze się znajdzie ;) ) Może ktoś sam ma doświadczenia z takich wyjazdów.

Wszelkie sugestie będą mile widziane.
Pozdrawiam.
Krzysiek.

#2 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 29 listopad 2010 - 12:33

Niestety, muszę Cię zmartwić: to niemożliwe <_< Dorzucę Ci gratis zjadliwy komentarz na priv

#3 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 29 listopad 2010 - 12:43

Jak wyżej. Czy Ty sadysta jesteś, czy masochista?

Wszystko na nie, już wymieniłeś. Zabierz rodzinę na tydzień lub przedłużony weekend do Stockholm'u a sam jedź na ryby w innym terminie. Teraz i w styczniu pojawią się oferty (samolotowe) 4-5 dniowe w dobrych cenach (wyjazd poza sezonem). Nie zapominaj też o ofertach linii promowych do Stockholm'u i Karlskron'y.

No, ale gdy presja będzie zbyt duża lub całkowicie Ci odbije to wyspa Oland. Wszystkie informacje znajdziesz w sieci.

Powodzenia,

#4 OFFLINE   harry

harry

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 153 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Krzysiek
  • Nazwisko:S

Napisano 29 listopad 2010 - 13:06

No tak, ale ja chciałbym jednocześnie uniknąć konieczności wyjeżdżania w lecie do tzw. ciepłych krajów.

#5 OFFLINE   Fatso

Fatso

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2669 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Choszczówka
  • Imię:Michał

Napisano 29 listopad 2010 - 13:14

Bez szans :(
Albo ciepłe morze, albo śmierć! :angry: Przynajmniej moja tak ma.

Na szczęście np. we Włoszech jest Tailwater Tevere (łowisko muchowe na górnym Tybrze). To umożliwiło mi w tym roku przeżycie tych okropnych dni nad ciepłą zupą i piachem.

Pzdr,
Fatso

#6 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 29 listopad 2010 - 13:56

No tak, ale ja chciałbym jednocześnie uniknąć konieczności wyjeżdżania w lecie do tzw. ciepłych krajów.


Jeśli teraz zarezerwujesz Oland'ię na lipiec lub sierpień, to będziesz miał dwa w jednym. Tylko jak trafić z pogodą? :unsure:


#7 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 listopad 2010 - 15:04

Piotrek,

byłem na Olandii (Grankullavik) kilka lat temu w sierpniu, co prawda nie z rodziną ale z dziewczyną i powiem tak - wyjazd bardzo udany, z tym że niekoniecznie wędkarsko

Znając Twoją miarę udanego wyjazdu wędkarskiego, podobnie jak Koledzy powyżej myślę że nie jest możliwe dobre połącznie rodzinnego wypoczynku i wyczynowego łowienia ryb B) Jeżeli wystarczy Ci rekreacyjne złowienie kilku rybek, parę godzin dziennie nad wodą/na wodzie - to tak, w przeciwnym przypadku albo ucierpi rodzina alby Ty się będziesz skręcał patrząc jak inny wyrabiają wyniki.

Pozdrawiam

#8 OFFLINE   witek

witek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 960 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 listopad 2010 - 15:49

Ale wy jesteście pesymiści. Oczywiście, jak najbardziej wyjazd z rodziną do Szwecji może być udany:)
Odpal goglownicę (szwedzką!!), wpisz: stuga (stugor) region, miejscowość, akwen i masz. Do wyboru, do kieszeni.


#9 OFFLINE   Marvin

Marvin

    mogul

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 1047 postów
  • LokalizacjaLempäälä

Napisano 29 listopad 2010 - 16:17

@Harry King,
tytułowe pytanie powinieneś zadać raczej swojej rodzinie...
Jeśli żona lubi ciszę, spokój, odludzie, a dzieciaki cieszą się ze spotkania z zaskrońcem albo płotek na bata - możecie sobie zrobić genialny wywczas. Ostanbacksfiske nad rzeką Svartan wydało mi się takim miejscem, gdzie można sobie zrobić fajne wczasy pod gruszą, mając rybną wodę pod nosem.
Ale jeśli z góry zakładasz, że trzeba ich będzie wozić po galeriach handlowych i parkach rozrywki...

#10 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 29 listopad 2010 - 18:42

@witek i @chub norris,

Tylko te komary. :angry:

@Harry King

Dlatego zaproponowałem Olandię (dużoooooo mniej komarów na wybrzeżu). Z opisów dowiedziałem się, że można znaleźć plaże, których głębokość bardzo łagodnie wzrasta i można bachora mieć przy sobie na materacu i castem wywijać jak się patrzy. Ciekawą rzeczą jest, że podobno w tej wodzie można trafić szczupaka, okonia, trotkę. Musisz tylko poczytać w necie aby taki raj znaleźć!

#11 OFFLINE   harry

harry

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 153 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Krzysiek
  • Nazwisko:S

Napisano 29 listopad 2010 - 19:39

Dzięki wszystkim za opinię.

Chciałbym ten czas spędzić głównie na łonie natury z dala od zgiełku cywilizacji ale gdyby się okazało że jest gdzieś w promieniu 50 - 100 kilometrów jakiś fajny Aqua Park, wesołe miasteczko czy coś w tym stylu to pewnie w któryś dzień bym zrezygnował z łowienia i zabrał rodzinkę.

Ostatni męski wyjazd do Szwecji - który opisał w innym wątku Krzysiek - wyglądał tak że przez 6 dni wstawaliśmy o trzeciej a o czwartej byliśmy już na wodzie. I szczerze mówiąc o dziewiątej, dziesiątej można było już spokojnie spływać. Kolejne brania zaczynały się pod wieczór.

Dlatego uważam, że można rezygnując z łowienia w środku dnia powiązać to z rodzinnym wyjazdem. Poza tym kiedy ma się 2 tygodnie czasu to nie ma się aż takiej presji jak wtedy gdy człowiek jedzie na 5 dni i można czasem jeden dzień całkiem odpuścić.

Pewnie dla dzieci zabawa nad jeziorem, zbieranie jagód, grzybów wieczorne ogniska itp. mogą być super zabawą. Szukam jednak jakiś dodatkowych atrakcji. U nas jak się jedzie w Polskę to też sa rózne atrakcje o których nie wszyscy wiedzą, a to jakaś wioska wikingów, a to park jurajski, a to farma a'la dziki zachód, a to wesołe miasteczko.

#12 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 29 listopad 2010 - 19:44

A ja to sobie myślę, że zabieramy się do tego od dupy strony. Najpierw sprawdźmy, czy (tam, gdzie wiesz ) są fajne domki, a potem pogooglujmy za atrakcjami w okolicy. To cudna woda, a atrakcje się znajdzie :mellow:

#13 OFFLINE   witek

witek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 960 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 listopad 2010 - 19:45

@Harry,
w okolicach Goeteborga jest mnóstwo fajnych wód. Tam szukaj. Jak ci będzie ciężko coś znaleźć lub się zdecydować to daj znać na priv. A w Goeteborgu jest fantastyczne wesołe miasteczko (moja córka - 21 lat - rok po roku mnie naciąga), mnóstwo świetnych muzeów i innych atrakcji. Naprawdę szczerze polecam te okolice.

#14 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 29 listopad 2010 - 19:48

Pewnie dla dzieci zabawa nad jeziorem, zbieranie jagód, grzybów wieczorne ogniska itp. mogą być super zabawą.

Czyli druga połowa sierpnia, jeśli chodzi o grzyby.
Lipiec, jeśli chodzi o jagody.
Ilość pytań rośnie. Ale planowanie, to czysta przyjemność. Miłej zabawy! :D

#15 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 29 listopad 2010 - 19:49

W lipcu chyba woda cieplejsza...

#16 OFFLINE   slawek_2348

slawek_2348

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1695 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Zdunek

Napisano 29 listopad 2010 - 20:36

Witam,
moje wrażenia od strony wędkarskiej: http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=15248&am p;am p;start=0&
od strony rodzinnej; jeżeli rodzina lubi grzyby to w okolicznych lasach mrowie prawdziwków, kozaków,kurek (suszarka chodziła przez dwa tygodnie non-stop) -wystarczy godzina dziennie na grzybobranie, z resztą można nazbierac na terenie campingu. Jagody w drugiej polowie sierpnia pojedyńcze, ale jagodników bardzo dużo. Trzy pomosty z których można łapac drobnicę (i nie tylko), piaszczysta plaża i łagodne zejście do wody. Do 20 VIII można było się kąpac, póżniej bardzo się ochłodziło. Komary w bardzo umiarkowanych ilościach (ani razu się nie smarowałem).
W okolicy: 20 km (Valbo po drodze do Gavle)duże centrum handlowe, ok. 50 km (Furuvik)ogromne centrum rozrywki z ciekawym ZOO (można wejśc na wybieg z lemurami, orangutany, parki tematyczne), wesołe miasteczka, knajpy itp.- cały dzień z głowy.Dobrze na taki wyjazd jechac w dwie rodziny o podobnych zainteresowaniach - łatwiej o kompromisy w temacie podziału czasu. Aha, nie jest to najtańsza forma spędzenia czasu.
Pozdrawiam:
Sławek

#17 OFFLINE   harry

harry

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 153 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Krzysiek
  • Nazwisko:S

Napisano 30 listopad 2010 - 09:19

Dziękuję bardzo wszystkim za sugestie. O coś takiego właśnie mi chodziło.
Teraz będę, drążył temat, googlował, planował i mam nadzieję że coś sensownego uda mi się zorganizować, a przy okazji w tej miłej atmosferze przygotowań do wyjazdu mam nadzieję przetrwać zimę i doczekać do wiosny.

#18 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 30 listopad 2010 - 19:33

Parę takich rodzinnych wyjazdów przerobiłem, wprawdzie nie do skandynawii ale może spostrzeżenia się przydadzą. GPS to najlepszy przyjaciel bo nie ma czasu na długie pływanie. Notujesz branie albo dobre wyjście, zapisujesz. Bo rano po ciemku(mało czasu) możesz pruć w to samo miejsce. W domu trzeba dopiąć wszystko do granic możliwości tak, żeby nad wodą nie zajmowało cennego czasu.
Wycieczki z dzieciakami lepiej wcześniej zaplanować(wstępnie). Jak Ci się wydaje, że wziąłeś dosyć kasy, to weź więcej bo nic tak nie koi nerwów połowicy jak dobre zakupy i frajda dzieciaków. Potrafią puścić w niepamięć nawet dwugodzinne spóźnienie bo akurat ryby brały :mellow:

#19 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2423 postów

Napisano 02 grudzień 2010 - 22:55

Jesli zona prowadzi auto, to jest to mozliwe. Inaczej musisz sie lokowac kolo naprawde duzego miasta (Sztokholm, Goeteborg, Helsinborg). Panie na lewo, panowie na prawo...

#20 OFFLINE   Rybołownia

Rybołownia

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 5 postów

Napisano 04 grudzień 2010 - 16:35

Witam, ze swej strony rekomenduje Norwegie. W Szwecji małżonce będzie ciężko wytrzymać choćby ze względu na niepewna pogodę. Skandynawie dzielą góry Skandynawskie i na nich zatrzymuje się łagodny klimat, który niesie Prąd Zatokowy. Po Szweckiej stronie jest ponuro i zimno a roślinność uboga. Po Norweskiej więcej świeci słońce, jest cieplej, drzewa są większe i jakby bardziej zielone, góry piękniejsze, a morze Norweskie (wszak część Oceanu) przybiera śliczny turkusowy kolor. Zabierając rodzinę do Norwegii na pewno zmniejszysz ryzyko porażki.
Pozdrawiam




Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych