Zahaczyłem ostrzem świdra o nogawkę kombinezonu (seafox) i powstało 10cm rozcięcie (jak od żyletki), w jaki sposób można to teraz naprawić, aby zachować wodoodporność i miejsce naprawy nie było zbytnio widoczne? Zewnętrzna powłoka kombinezonu jest chyba z nylonu.
Kombinezon wypornościowy - rozcięcie, jak naprawić?
Started By
Leo1
, 08 sty 2011 17:15
3 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2011 - 17:15
#2 ONLINE
Napisano 08 styczeń 2011 - 19:49
Ja bym naklieł łatkę z podobnego materiału.
#3 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2011 - 10:22
Albo Pan Błuciak we Wrocławiu jak ma być profesjonalnie.
#4 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2011 - 13:15
Udało mi się naprawić kombinezon we własnym zakresie.
W sklepach żeglarskich można nabyć taśmę do klejenia spinakerów używanych w kitesurfingu.
Jest ona mocna, cienka, wodoodporna, dostępna w kilku kolorach, po naklejeniu warto ją dodatkowo podgrzać suszarką - klej szybciej łapie i mocniej wiąże.
Nogawka kombinezonu jest ciemno granatowa, więc najbardziej kolorystycznie pasowała czarna taśma.
Podobną łatkę nakleiłem na drugiej nogawce, aby zachować symetryczność i wyszło całkiem nieźle.
Jeżeli komuś przytrafi się rozcięcie kombinezonu, to ma gotową receptę na jego naprawę.
W sklepach żeglarskich można nabyć taśmę do klejenia spinakerów używanych w kitesurfingu.
Jest ona mocna, cienka, wodoodporna, dostępna w kilku kolorach, po naklejeniu warto ją dodatkowo podgrzać suszarką - klej szybciej łapie i mocniej wiąże.
Nogawka kombinezonu jest ciemno granatowa, więc najbardziej kolorystycznie pasowała czarna taśma.
Podobną łatkę nakleiłem na drugiej nogawce, aby zachować symetryczność i wyszło całkiem nieźle.
Jeżeli komuś przytrafi się rozcięcie kombinezonu, to ma gotową receptę na jego naprawę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych