Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Kółka do transportu pontonu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
197 odpowiedzi w tym temacie

#181 OFFLINE   Kozi81

Kozi81

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów

Napisano 25 wrzesień 2024 - 21:34

Darek tylko miej na uwadze że jeżeli te kółeczka są zrobione z takiej pianki jak w naszych budowlanych marketach, a pewnie są, to z czasem pojawia się upierdliwy problem. Otóż gdy są obciążone statycznie, tj jak gumiak stoi to niestety pod ciężarem lubią się odkształcać. Widziałem takie coś już dwa razy, raz w liroju na półce takie koło sobie postało i już było lekko odkształcone. I drugi raz na sąsiadowej taczce. Dlatego ja wolę pompowane. Choć i tu pojawia się problem z dętkami. Obecne są tak beznadziejne że lubią strzelać z byle powodu. Ja trzymam gumiaka pod chmurką i ze dwa razy do roku musiałem kupować nowe dętki gdyż stare parciały i pękały. Zresztą koła też parcieją na potęgę. Wyeliminowałem problem pokrywając dętki miękkim klejem do woderów/spodniobutów ale nie była to tania impreza. Co do uchylnych kół, zrobiłem sobie własne z profili alu. Tylko też się grubo nasztukowałem. L-ki przykręcane do pawęży to 30x40x2 ale skleiłem 3 sztuki więc ścianka ma ponad 6mm. Do kół użyłem profili kwadratowych 30x30x2 ale w środku są jeszcze zalane żywicą mniejsze. Dokładnie nie pamiętam ale chyba 25x25 i 15x15. Generalnie system się sprawdził i ponton 300 Gala wraz z całym osprzętem ok 150kg wyciągałem na lince samochodem ;)  Teraz mam po problemie, mam przyczepkę więc i kółka nie są mi potrzebne :D 



#182 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 25 wrzesień 2024 - 22:52

Nie mam pojęcia jak zachowają się te kółka. Nie mówię, że są super bo tego nie wiem. Natomiast wiem, że nie chce już pompowanych. Nie będę robił też tych stelaży z kwasówki bo ja nie jestem ślusarz, nie mam ani czym tego zrobić ładnie i dokładnie, ani pospawać. A chcę aby to było i porządne, estetyczne i niedrogie. Już się trzy lata z pontonem zmagam. Wiem jakie błędy były w poprzednim, wiem czego chcę teraz, i do tego dążę abym był już tylko zadowolony. Natomiast łatwo mi jest coś przerobić czy usprawnić w takim gotowcu, dlatego kupiłem gotową bazę. Jeśli te kółka się zlasują bez żalu je wywalę i poszukam czegoś innego. Może wtedy jakieś pełne gumowe. Sam nie wiem. Ośka jest przykręcana więc wymiana samych kół nawet gdyby przyszło dorobić nowe inne ośki to akurat dla mnie zero problemu. Na ta chwilę zrobię porządnie te zawiasy i blokady aby to było zwarte i się nie telepało. A co w przyszłości będzie zobaczymy. Mam też chęć na przyczepę podłodziową i nie wykluczone, że nie kupię. Ale na Warcie i tak z niej nie skorzystam, bo nie mam szans wyciągnąć tego sedanem z tylnym napędem. Zero slipów, dzicz totalna. Tylko kółka i wjazd do wody na kółkach. Na koniec też wiążę i wyciągam gumiaka na kołach linką samochodem. Tym bardziej teraz jak większa i cięższa guma jest. I tak ma wszędzie ze slipowaniem, więc co by zaciągnęło go nad wodę nie ma znaczenia. Do wody i tak na kółkach musi wjechać bo inaczej nie mam jak. Gdyby było inaczej pewnie kupił bym łódkę. Ale do tego musi być odrobina "cywilizacji wodnej" wiec jest jak jest i inaczej już u mnie nie będzie.



#183 OFFLINE   Kozi81

Kozi81

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów

Napisano 25 wrzesień 2024 - 23:46

Darek jest też inny sposób, który ze względu na ujowe "slipy" i lekkie auto z napędem na przód czasem muszę stosować: odczepiam przyczepkę, wciągam gumę wyciągarką, zapinam ją jednym pasem i wyciągam gotowy zestaw wyciągarką od przyczepki. Pas oczywiście zapinam na haku. W jednym miejscu muszę nawet zabezpieczyć przyczepkę linką do auta aby przy wciąganiu gumiaka za głęboko nie wjechała do wody. Trochę pierdololozy ale życie, jak to się mówi ;)



#184 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 26 wrzesień 2024 - 08:00

Na takie manewry to ja się już nie piszę. Nie będę się dodatkowo z przyczepa szarpał. Moim zdaniem lepiej na linie za przyczepą wyciągnąć na kołach i zapakować nawet na dedykowaną podłodziówkę już na brzegu. Mniej szarpania i kombinacji, a po pływaniu człowiek jest zrypany. Więc idealnie właśnie to dedykowana przyczepa i slip. Wlatuje z silnikiem i bez szarpania. Caly majdan w 5 minut ogarniasz i po temacie. Każda inna opcja jest gorsza. Ale trzeba wybrać najmniejsze zło zawsze. Więc koła jak by nie patrzył, w dziczy zawsze pomagają i to mocno. W bonusie od razu tam trzeba uchwyt do przetwornika przygotować i nie potrzeba innych dodatkowych kombinacji szukać. Nie wiem czy ten film ktoś wrzucił ale patent jest genialny jak dla mnie :)

 


  • malinabar i S.N. lubią to

#185 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1428 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano 26 wrzesień 2024 - 10:04

Mam kółka piankowe w taczce, stara komunistyczna ciężka, używana sporadycznie do wożenia drewna, czasem jakiś piasek, śmieci itp. Czasem jak stoi 2-3mc nieużywana to rzeczywiście czuć że bije ale po załadowaniu się układa. Obecnie widzę że zaczyna pękać ale ma już z 5-8 lat i cały czas stoi na dworze. Więc myślę że przetrwają gumiak. Pompowane obecnie to jakiś dramat, guma w marketach to chyba robiona z odzysku ze starych Czajek :) Jak Dędka wytrzyma to opona po pewnym czasie rozpada się w rękach. W wózkach na silniki z tych powodów poszedłem w lane z gumy ale są za ciężkie do pontonu. Ja bym się zastanowił nad tym, po plaży to ładnie zasuwa jedynie pewnie ciężko to utopić żeby rozłożyć przy wyciąganiu... https://archiwum.all...9308183342.html



#186 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4679 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 26 wrzesień 2024 - 10:16

Na takie manewry to ja się już nie piszę. Nie będę się dodatkowo z przyczepa szarpał. Moim zdaniem lepiej na linie za przyczepą wyciągnąć na kołach i zapakować nawet na dedykowaną podłodziówkę już na brzegu. Mniej szarpania i kombinacji, a po pływaniu człowiek jest zrypany. Więc idealnie właśnie to dedykowana przyczepa i slip. Wlatuje z silnikiem i bez szarpania. Caly majdan w 5 minut ogarniasz i po temacie. Każda inna opcja jest gorsza. Ale trzeba wybrać najmniejsze zło zawsze. Więc koła jak by nie patrzył, w dziczy zawsze pomagają i to mocno. W bonusie od razu tam trzeba uchwyt do przetwornika przygotować i nie potrzeba innych dodatkowych kombinacji szukać. Nie wiem czy ten film ktoś wrzucił ale patent jest genialny jak dla mnie :)

https://www.youtube....h?v=PL7dTtDhCPQ


Świetny, aż mi zaczyna przechodzić zamiana pływadła na mniejsze.

#187 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 26 wrzesień 2024 - 10:30

Więc myślę że przetrwają gumiak. 

 

Kółka w gumiaku zakładam tylko do slipowania. Więc nie odgniatają się. Wjazd wyjazd i to wszystko. Nie miałem do czynienia z piankowymi nigdy. Patrząc na nie, moje zdanie jest zbliżone do Twojego, że przetrwają długie lata. A jak będzie zobaczymy. Nawet jak za 5 lat przyjdzie kupić nowe kółka zero stresu. Ja osobiście nie widzę sił destrukcyjnych na te koła w użytkowaniu przy gumiaku. Może jak by stal na kołach z silnikiem na pawęży to co innego. Ale sporadyczne zastosowanie tylko przy slipowaniu ich szybko raczej nie wykończy. 



#188 OFFLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8491 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 26 wrzesień 2024 - 10:31

Sam kiedyś woziłem ponton na zwykłej przyczepce zamiast rolek mieliśmy dwie kantówki położone na rancie burty. Super sprawa ! A to rozwiązanie naprawdę mega .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#189 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 26 wrzesień 2024 - 10:43

W tym patencie z kółkami nie wiem do końca czy takie punktowe podparcie nie jest zbyt wątłe. Tym bardziej jak gumiak leży cały czas na przyczepie. Jednak na płozach nacisk się rozkłada dużo lepiej i bezpieczniej wg. mnie. Ale co by nie napisać samo wciąganie wygląda rewelacyjnie. 


Użytkownik darek63 edytował ten post 26 wrzesień 2024 - 11:00


#190 OFFLINE   Kozi81

Kozi81

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów

Napisano 26 wrzesień 2024 - 11:48

Skoro już przyczepka to ten patent z YT nie ma najmniejszego sensu. Nawet jeżeli bierzemy różnicę w cenie zwykłej towarowej i dedykowanej podłodziowej, góra 2 tysie. Gdyż na podłodziowej wciągasz ponton z całym szpejem a tu trzeba wszystko z niego wywalić. No chyba że ktoś już posiada towarówkę to można się pobawić w przeróbki.

 

Podparcie punktowe na samych kółkach. Dla pontonu nie ma to najmniejszego znaczenia, guma miękka więc nic się nie stanie. I tak dla stabilności trzeba dać ze dwa pasy. Z łódką już bym się mocno zastanawiał. Tym bardziej że raz widziałem Riverfoxa który był podpierany tylko na trzech rolkach na stronę. I niestety na laminacie pojawiły się pajączki w miejscach styku burt z  rolkami. Słyszałem nawet o dziurze w kadłubie ale to tylko zasłyszane więc się nie wypowiadam.



#191 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4679 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 26 wrzesień 2024 - 14:05

Podłodziowej nie wykorzystasz jako transportowej. Ponadto nie wszyscy mają miejsce na 1 przyczepkę, a co dopiero na dwie ...



#192 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 26 wrzesień 2024 - 14:32

@S.N.
 
Dokładnie tak samo myślałem. Kupiłem towarową. Dorobiłem płozy i rolki. Trzy lata tym jeździłem z gumowcem. Jako towarowej nie użyłem jej ani jednego razu. Z perspektywy czasu uważam to za błąd myślenia w moim przypadku. Co nie znaczy, że u innych jest tak samo. Ja niestety sprzedam swoją towarową. Z nowym dłuższym gumiakiem zdecydowanie podłodziowa będzie lepsza i wygodniejsza pod każdym względem. Już została zakupiona i czeka na rejestrację. Półśrodki to złe decyzje. ja musiałem do tego "dorosnąć". Kręgosłup już mi dziękuje za nową decyzję :)


#193 OFFLINE   Robert.B

Robert.B

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 188 postów
  • LokalizacjaGórka
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:B

Napisano 26 wrzesień 2024 - 20:05

Pełne koła nie sprawdza się w ciężkim pontonie. Kto ma porównanie do pompowanych ten wie jaka to wygoda.
  • elpojo lubi to

#194 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 26 wrzesień 2024 - 20:31

Zależy co mamy na myśli mówiąc transport. Dla jednego to 100 czy 200 metrów pchania, dla innego 3 metry po trawie i piachu do wody. Nie widzę zupełnie w drugim przypadku przewagi kół pompowanych. A właśnie tyle tego transportu jest w moim przypadku czyli ze 3 metry.



#195 OFFLINE   pp99

pp99

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 15 postów

Napisano 27 wrzesień 2024 - 10:00

Dodam od siebie na temat kółek pompowanych bo strzeliły mi już 2 takie. To były najzwyklejsze kółka sprzedawane "fabrycznie" przez producenta kółek slipowych, dostępne za kilkadziesiąt zł na allegro, przeważnie sprzedawane czerwone lub niebieskie.

U mnie nie rozerwało dętki, a te plastikowe felgi, a w konsekwencji także i dętki. Jest to zapewne moja wina bo dowalam za duże ciśnienia (ale jak pompowałem mniej to był flak i ciężko się ciągnęło ponton na piasku) i jedną felgę rozerwało na asfalcie pod naporem gumiaka (na pawęży silnik 45 kg), a drugą od wzrostu ciśnienia pod wpływem temperatury - kółko leżało sobie na słońcu i nagle buuum, dobrze że nic się nikomu nie stało bo ten plastik z felgi poleciał gdzieś jak pocisk.

 

Teraz mam z felgami stalowymi, ciekawe jak długo to wytrzyma. Też myślałem nad pełnymi bezdętkowymi, ale to może następnym razem, jak będę miał kolejnego pecha z tymi stalowymi :-).



#196 OFFLINE   siarq

siarq

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5558 postów
  • Imię:adam

Napisano 27 wrzesień 2024 - 14:50

Kółka marketowe to tandeta , mam koło podporowe podwójne , wymieniałem koła dwa razy w roku ,piankowe się zgniatają , marketowe rozsypują . Poszedłem do sklepu „żelaznego” zapłaciłem za kółko 1szt 120zl , na metalowej feldze , ze wzmocniana oponą i drugi sezon bez żadnych przygód z kółkami . I to co bylo tanie  marketowe wyszło drożej niż te ze sklepu po 120zl za sztukę…tanie mięso psy jedzą i oszczędności później bokiem wychodza



#197 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 27 wrzesień 2024 - 15:01

I to co bylo tanie  marketowe wyszło drożej niż te ze sklepu po 120zl za sztukę…tanie mięso psy jedzą i oszczędności później bokiem wychodza

 

Tak dokładnie jest. Żadnych półśrodków, bo trzeba 3 razy kupować. Takie czasy. "China ich mać" rządzi i tani szmelc ładuje tonami. Ja wierzę w te piankowe. One się nie mają prawa odgnieść po mojemu użyte 5 minut przy slipie i do bagażnika. A to , że nie ma dętek i opon wszelkie wady pompowanych eliminuje. I tego się na razie będę trzymał. Jeśli coś się powali też jakieś rolnicze pewnie kupię, wybiję łożyska, założę ślizgi i tyle. Ale raczej mi to nie grozi. Tym bardziej że wjechała przyczepka :) 

 

https://www.otomoto....U2MzMuMC4wLjA. 



#198 OFFLINE   Grzegorz B.

Grzegorz B.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 413 postów
  • LokalizacjaStargard

Napisano 27 wrzesień 2024 - 15:03

Kilka lat temu kupiłem Tacie kółka do pontonu tutaj: https://kolka.biz/34...ka-pneumatyczne i nic złego się z nimi nie dzieje.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych