To wszystko wina pogody, gwałtowne skoki temperatur nie wpływają pozytywnie na zdrowie ryb wyczerpanych po zimie i tarle.Widać to po kiepskim początku sezonu na szczupaka.Ryby które odbyły tarło ciężko tego roku dochodzą do formy, bolenie też nie są jeszcze w formie, zaś klenie dają radę bo tarła jeszcze nie odbyły.
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Zatruta Wisła w Toruniu?
#21
OFFLINE
Napisano 16 maj 2016 - 20:44
- guciolucky lubi to
#22
OFFLINE
Napisano 17 maj 2016 - 20:52
W tym roku płoć dopiero co skończyła tarło a odbywało się ono wraz z tarłem jazia i bolenia, szczupak tarł się nieco wcześniej ale na początku maja jeszcze pojedyncze osobniki kończyły się trzeć. Zgadzam się z tym co pisze Leszek.
#23
ONLINE
Napisano 17 maj 2016 - 22:21
...Ale sądzicie, że z tego właśnie powodu i tak masowo różne gatunki pływałyby martwe między klatkami? Faktycznie dominowały chyba jazie, bolenie, płocie i leszcze...
#24
OFFLINE
Napisano 18 maj 2016 - 06:48
...Ale sądzicie, że z tego właśnie powodu i tak masowo różne gatunki pływałyby martwe między klatkami? Faktycznie dominowały chyba jazie, bolenie, płocie i leszcze...
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem "masowo"? Jak dla mnie normalna rzecz o tej porze roku.
#25
ONLINE
Napisano 18 maj 2016 - 10:26
Witam, spinningując dzisiaj na Wiśle w Toruniu zaobserwowałem martwe ryby,praktycznie w każdej zatoce były martwe leszcze,płocie,jazie, krąpie,widziałem też kilka płynących nurtem...
Od AZS pływając aż do Solca pojawiały sie śnięte ryby (spływające z nurtem) nawet spore leszcze ponad 1kg
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem "masowo"? Jak dla mnie normalna rzecz o tej porze roku.
Skoro były w KAŻDEJ zatoce i SPŁYWAŁY Z NURTEM, to dla mnie oznacza, że dużo a nawet masowo. W ciągu minuty przepływają tysiące litrów wody w rzece.., Jeśli koledzy w różnym czasie (w ciągu doby) i różnych miejscach zaobserwowali spływające z nurtem martwe ryby (również nie te same, tylko kolejne), to musiało ich być tyle, że "masowo" jest właściwym określeniem.
#26
OFFLINE
Napisano 18 maj 2016 - 12:29
Skoro były w KAŻDEJ zatoce i SPŁYWAŁY Z NURTEM, to dla mnie oznacza, że dużo a nawet masowo. W ciągu minuty przepływają tysiące litrów wody w rzece.., Jeśli koledzy w różnym czasie (w ciągu doby) i różnych miejscach zaobserwowali spływające z nurtem martwe ryby (również nie te same, tylko kolejne), to musiało ich być tyle, że "masowo" jest właściwym określeniem.
Dla mnie "masowo" to co najmniej kilkadziesiąt sztuk na godzinę
#27
OFFLINE
Napisano 18 maj 2016 - 13:56
#28
OFFLINE
Napisano 18 maj 2016 - 16:43
Wędkuję na Wiśle od 25 lat. Owszem widziałem śnięte ryby na wiosnę,ale nie w takich ilościach od kilku do kilkunastu w każdej klatce,to nie jest normalne.I jak wytłumaczyć śnięte ryby w wielkości 10 cm,czy one też przystępowały do tarła-wątpię.
Wiosna tego roku jest wyjątkowa ze względu na nagłe skoki temperatury z +15 do minus kilku stopni nocą w okresie kiedy ryba miała nabierać sił po zimie,i co niektóre gatunki po tarle,więc to dla mnie nie jest takie dziwne.W moich stronach na Wiśle gdzie już łowię 37 lat, kilkadziesiąt km powyżej też zaobserwowałem śnięte ryby, głównie krąp i leszcz,ale kilka szczupaków też się znalazło.Jeśli wpływ na to by miały jakieś toksyny to też by ucierpiały inne gatunki, chyba że u mnie klenie są odporne na truciznę bo mega apetyt mają.Jeżeli tak bardzo się tym przejmujecie to zgłoście to gdzie trzeba, być może ja się mylę.
#29
OFFLINE
Napisano 20 maj 2016 - 07:43
#30
ONLINE
Napisano 20 maj 2016 - 23:29
I co taka cisza? Napiszcie Chłopaki jaka sytuacja jest w tej chwili. Był ktoś nad Wisłą? Myślę, że wszystko wraca na dawne tory - dzwoniłem do kolegi z Torunia i mówił, że nic niepokojącego nie zauważył...
#31
OFFLINE
Napisano 21 maj 2016 - 09:43
- Dokuś lubi to
#32
ONLINE
Napisano 21 maj 2016 - 11:41
Byłem wczoraj,śniętych ryb juź nie widać,także wszystko wraca do normy,pozdrawiam.
A więc z nadzieją!... Jeśli rzeczywiście do śnięcia ryb nie przyczynił się człowiek, to przyroda da sobie radę!...
- WojtekCIN lubi to
#33
OFFLINE
Napisano 27 maj 2016 - 17:59
Byłem wczoraj,śniętych ryb juź nie widać,także wszystko wraca do normy,pozdrawiam.
Nie do końca, choć to jednak chyba norma o której pisał Radek @Jopek. Dziś pływałem i znów zauważyłem leszcza +/-45cm. Zdechł parę dni temu- dość zaawansowany rozkład. Ale tym razem była to tylko jedna ryba, na brzegach nic nie widziałem. Za to bolki już przyzwoicie się pokazywały, drobnica też szalała więc nie jest źle.
#34
OFFLINE
Napisano 29 maj 2016 - 07:45
Z tego co mi wiadomo na starym mieście czyszczono część kanalizacji podobno było pozwolenie na wykonanie tych prac.W zeszłym roku było podobnie jak w tym roku, na bulwarze widać i czuć było z dwóch wylotów. Sprawa była zgłoszona.
#35
OFFLINE
Napisano 29 maj 2016 - 08:48
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Użytkownik WojtekCIN edytował ten post 29 maj 2016 - 08:49
#36
OFFLINE
Napisano 29 maj 2016 - 18:01
Witam, sporo śniętych ryb leży po brzegach na odcinku Wisły na wysokości Nieszawy. Leszczy i kleni najwięcej. Chyba ten problem nie dotyczy jedynie odcinka Wisły toruńskiej tylko od tamy.
#37
OFFLINE
Napisano 29 maj 2016 - 18:51
#38
OFFLINE
Napisano 29 maj 2016 - 20:42
Dzisiaj w okolicy Nieszawki tylko jeden leszcz ok. kilograma .
Lecz był w rozkładzie .Brzuch mocno napuchnięty ,oczu już nie było .
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych