[Tomy]

E no kurzcze Paweł bajeczka,bajeczka.

[wobler129]

Wystarczy wystarczająco długo dłubać w drewnie . Pajk fajniutki.

Przydałyby się do tego jakieś urządzenia znacznie ułatwiające życie Może pokombinuję na dniach jeszcze raz

[CLAUDIO]

Hihihi szczuple z Hiszpani juz sie podobno boja!Dowiedzialy sie co robisz i z glebin nie wychodza! ale Ja im sie do skury dobiore!

[WOBLER-W1]

Hihihi szczuple z Hiszpani juz sie podobno boja!Dowiedzialy sie co robisz i z glebin nie wychodza! ale Ja im sie do skury dobiore!

A z jakiej głębokości chcesz je wydostać . Masz windę do trola ? Nie wiem jeszcze ile kilogramów ołowiu w niego wlać .

[CLAUDIO]

Glebokosc na jakiej siedza to od 15-do 20paru metrow. Ale czesto z rana mozna je dostac nieco plycej3,5,8 metrow.

[WOBLER-W1]

No to trzeba go będzie sporo przeciążyć . No no , kolejna zagrycha . Żeby czasem go nie unieruchomić . Chcę zrobić mu przeguby jak w tym z filmiku czyli klocek w klocek bez drucików ale czy będzie ładnie chodził taki przeciążony to nie mam zielonego pojęcia . Czas jednak wszystko pokaże .

[wobler129]

Pawle w pierwszej części (w głowie) można wcisnąć dużo obciążenia, w pozostałych nie bardzo - z wiadomych przyczyn

[WOBLER-W1]

Pawle w pierwszej części (w głowie) można wcisnąć dużo obciążenia, w pozostałych nie bardzo - z wiadomych przyczyn

Ale to też nie tak jak piszesz bo ja chcę zrobić przeguby drewniane . Jeśli obciążenie nie będzie w każdym segmencie rozmieszczone poprawnie to będą się wzajemnie zaciskać na zasadzie dźwigni . Żaden z segmentów nie może mieć nierównomiernej pływalności .

[Tomy]

W konstrukcjach z plastyku to te przeguby klocek w klocek są ok.Drewno jak pomalujesz to nie wiem czy przez pracę lakier się nie wyświechta z czasem.Też nad tym myślałem może jakieś podkładki zastosować?No nie wiem.

[WOBLER-W1]

Masz rację Tomku . To jest nie lada problem do rozwiązania . Żaden lakier nie wytrzyma tarcia . Wiesz na razie mam czas i nic na siłę nie zamierzam robić . Mam wiele myśli w głowie z mechaniki i wydaje mi się , że coś wymodzę ale ostatecznie to czas i doświadczenie zweryfikuje moje pomysły .

[Tomy]

Moim zdaniem najlepiej by było z pierwszego elementu wypuścić oczka w poziomie w drugim wyfrezować pod nie rowki i od góry w drugim elemencie wywiercić otworek{nie za blisko krawędzi}.Pierwszy element z oczkami wkładasz w drugi z rowkami i od góry przez ten otwór ładujesz kawałek mocnego drutu-elementy połączone i można to zrobić po malowaniu co mocno je ułatwi.Rowki można zabezpieczyć blaszkami w kształcieC.Jeżeli chodzi o łączenie klocek w klocek to może podkładki teflonowe między elementami by coś dały.Jestem bardzo ciekaw jak to rozwiążesz

[CLAUDIO]

Nhooo Ja tez jestem ciekaw!a co najwazniejsze nawet nie wiecie jak SZCZUPAKI sa ciekawe co tam wymyslicie!

[Tomy]

Ta.Zrobiłem dzisiaj testy tych łączeń klocek w klocek i oczko w klocek w obydwu typach musi być trzpień blokujący łączenie od góry w poprzek wobka i jest problem bo ten trzpień mimo że zrobiłem go od krawędzi ok.1cm rozcina drewno Lipa,Topola chyba że z buka by to zrobić.Trzeba dość dużej siły użyć i może na Bolka by stykło takie rozwiązanie ale przy tak dużych przynętach a co za tym idzie też konkretnych rybach moim zdaniem połączenie takie jest zawodne.No chyba że Paweł coś wymyśli bo można to wzmacniać cudować ale to już będzie przekombinowane.Jestem bardzo ciekaw rozwiązania Pawła,ja połączę na oczka tradycyjnie.

[wobler129]

A czy klasyczne łączenia na oczkach z drutu nie zdadzą egzaminu? A jak boicie się o odpryski na krawędziach łączeń to przyklejcie tam 1mm plasterki jakiegoś miękkiego materiału i będzie git

[WOBLER-W1]

A czy klasyczne łączenia na oczkach z drutu nie zdadzą egzaminu? A jak boicie się o odpryski na krawędziach łączeń to przyklejcie tam 1mm plasterki jakiegoś miękkiego materiału i będzie git

Tak sobie pomyślałem , że może uda się zrobić coś bardzo podobnego do szczupaczka z filmiku . Na razie nic nie robię bo czasu mam niewiele .

[Melanzyk]

Gratulacje Pawle.
Piękne rękodzieła. Kiedyś przypadkowo trafiłem na Twoje prace w necie, chwile poczytałem i mnie zainspirowały. W tej chwili zacząłem sam robić przynęty - jerki i swimbaity. Mam już kilka na koncie. Ostatnio testowałem pierwszego z moich łamańców i pracuje rewelacyjnie. Mam nawet filmik z jego praca. Niedlugo może wrzucę posta z moimi wypocinami. Jakis tydzień temu zacząłem produkcje pajka ok 35cm ale po dzisiejszym obejrzeniu Waszych szczupaczków mój wygląda bardzo mizernie

Świetna robota. Oby tak dalej.
Pozdrawiam Maciej

[WOBLER-W1]

Cieszę się Melanzyk , że mogłem Cię zainspirować do tej jakże przyjemnej działalności rękodzielniczej . Tak trzymaj i powoli się rozwijaj a z czasem będziesz robił na pewno coraz bardziej wyszukane przynęty . Pozdrawiam , Paweł B .

[WOBLER-W1]

Szczupły powoli nabiera wyglądu i sporo wagi . Tak jak przewidywałem pewnie będzie dochodził do 500 gram przy tej wielkości . Dzisiaj dociążyłem pierwszy segment czyli łeb i na tą chwilę waży 160 gram . Musiałem wlać w ten łeb 100 gram ołowiu żeby go zatopić . Muszę jeszcze dociążyć pozostałe dwa segmenty . Zamki klocek w klocek są już gotowe i ślicznie działają . Prze de mną jeszcze wieeeeeeele pracy i do końca nie jestem pewien sukcesu ale jestem dobrej myśli .

[Tomy]

Czuję że będzie wypas.

[WOBLER-W1]

Teraz szczupeł osiągnął już wagę około 400 gram . Dociążyłem pozostałe elementy . Środkowy waży teraz 122 a ostatni 111 gram . Już cały klocek jest teraz tonący . Trzeba jeszcze zrobić tulejki miedziane łożyskujące przeguby , potem kolorki no i płetwy z którymi pewnie będzie nie lada zagrycha .