Ułatwiając dostęp do broni ryzykujemy tym, że osoby, które nie powinny mieć do niej dostępu - będą ja miały. Obok uczciwych i zasługujących na prawo do obrony obywateli.
Dziś uczciwy obywatel ma małe szanse na posiadanie broni. A nieuczciwy? Radzi sobie. I ma nieuprawnioną przewagę.
Do przemyślenia dla wszystkich przeciwników posiadania broni...
Z jednej strony masz rację...ale ile to przestępstw jest na zasadzie jednorazowych wybryków czy po prostu głupoty i doliczajc do tego np: broń podprowadzoną rodzicom i użytą do ''zabawy''...statystyki tragedii napweno by wzrosły,po drugie na ile można sprawdzić człowieczą wiarygodność,że ta broń zostanie-nie zostanie użyta do innego celu jak tylko obrona życia lub mienia (mienie to dla mnie kwestia sporna,bo czy można zabic dlatego,że ktoś kradnie Ci samochód).
Do tego ,aby czuć się bezpiecznie są instytucje,które powinny zapewnić to własnie bezpieczeństwo,i w tej kwestii powinno się robić petycje ,a nie tylko myśleć takim kategoriami,że mam ''gana'' i już jestem bezpieczny.
W mojej wypowiedzi ujmuje tylko kwetię,że dalej nasze społeczństwo nie jest przygotowane na tego typu ''usprawnienia''.
Użytkownik Paavo edytował ten post 26 maj 2016 - 11:49