... " już wiem co złowicie bo widzę na starcie " to naprawdę żenada...
Nie chcę robić za cudzego adwokata, ale nie tak to brzmiało, a tak:
Szkoda, ze wizytówką filmu zawsze jest kadr z największą rybą wypadu. Ciekawiej by się oglądało nie wiedząc co nas na filmie czeka...;-)
Ja widzę różnicę, i jak wspomniałem wcześniej, nie doszukiwałbym się tam nawet śladu złej woli.
Druga kwestią, o której też już pisałem - autorzy nie muszą się ustosunkowywać do każdej sugestii, co z tym zrobią, to ich wola.
Cały szum wokół tego jednego zdania jest tutaj zupełnie niepotrzebny .
Dlatego też koniec .