"Wobleroza" - abc żółtodzioba...
#201 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2012 - 18:02
http://www.corona-fi...rum_posty,807,1
#202 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2012 - 21:31
Jakoś nie rozumiem o co tu chodzi.
- joni i wojtekmat lubią to
#203 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2012 - 22:42
Sam gwóźdź to mało. Popatrz na puszkę i przypomnij sobie co powoduje utwardzanie tego lakieru.Gwóźdź wbity w puszkę?
Jakoś nie rozumiem o co tu chodzi.
#204 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 07:42
#205 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 07:55
#206 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 09:45
Tylko w miejsce lakieru musi, siłą rzeczy dostać się powietrze (wilgoć), co i tak w jakimś stopniu powoduje żelowanie.
Ja to robię w ten sposób, że póki można to gniotę puszkę, żeby zlikwidować wolną przestrzeń po lakierze. Kumpel poszedł skrajnie i robi drugą dziurę na górze i wprowadza nią jakiś suchy gaz.
A najlepiej to i tak kupić Envirotex lub ewentualnie TRANSLUX D 154 (tylko w dużych opakowaniach jest).
#207 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 10:38
Ja to robię w ten sposób, że póki można to gniotę puszkę, żeby zlikwidować wolną przestrzeń po lakierze. Kumpel poszedł skrajnie i robi drugą dziurę na górze i wprowadza nią jakiś suchy gaz.
Zgniatanie puszki (najlepiej chyba prasą ) , suchy gaz, za chwilę ktoś pochwali się, że ma komorę próżniową .
Warto (?) sprawdzić, ile trzeba wydać, by zaoszczędzić 10 zł
Ja chyba jednak pozostanę przy swoich strzykawkach.
Przy okazji, zapomniałem wcześniej dokładnie zaznaczyć - słoiki, do których przelewam lakier są po produktach spożywczych. Te, w których już wcześniej był lakier, nie nadają się do ponownego użytku. Nawet niewielka resztka lakieru, choćby twarda i "wysezonowana", ma przykrą skłonność do niszczenia (żelowania) wlewanego ponownie lakieru.
#208 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 10:50
To nic nie kosztuje.
Zgniatanie puszki (najlepiej chyba prasą ) , suchy gaz, za chwilę ktoś pochwali się, że ma komorę próżniową .
Warto (?) sprawdzić, ile trzeba wydać, by zaoszczędzić 10 zł
Ja chyba jednak pozostanę przy swoich strzykawkach.
Puszkę zgniatasz tyle ile się da. Po prostu przedłużysz jeszcze życie lakieru w metodzie Pana S. S. Suchym gazem (nie wiem jak, ale postaram się dowiedzieć) uzupełnia się równie łatwo. Nabija pod niewielkim ciśnieniem butelke 1,5 od napojów, w kapslu wklejona jest rurka którą wprowadza w otwór w puszce. Ot i filozofia.
Dla mnie babranie się ze strzykawkami, foliami to dopiero jest babranie. To już lepiej rozlać do jakiś możliwe małych słoików i wymieniać aż się skończy, lub zżeluje.
#209 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 11:30
Użytkownik wobler129 edytował ten post 21 listopad 2012 - 11:31
#210 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 15:46
#211 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 16:25
Ale się zassieTo może byłoby prościej jak korek w beczce piwa od dołu Wtedy powietrze nie będzie miało dostępu.
Nie ważne jak. Każdy z wyżej podanych sposobów jest niezły. Kwestia przyzwyczajenia. Najgorsze, to pozwolić na kontakt lakieru z wodą, lub zostawić otwarty na noc
#212 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 20:23
#213 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 21:34
#214 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2012 - 21:42
#215 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2012 - 08:02
teraz bawie sie w lipie nazbieralem sobie gałęzi na cały rok ^^ i z łatwością obrabiam ja nozykiem do tapet
#216 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2012 - 09:01
Witam wszystkich Chcialbym zapytac Bo dostalem balse I nie da rady z niej strugac noz sie zatrzymuje rzępoli sie i lamie od czasu do czasu NIc nie da rady wystrugac ( http://www.modele.sk...nama-Balsa.html jest to ta balsa
może być wystarczy ze dostanie troche wilgoci i przeschnie i juz jest twarda. Na metrze deski potrafi mieć różną twardość poznasz po opukiwaniu jej
#217 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2012 - 09:33
#218 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2012 - 10:08
#219 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2012 - 11:47
#220 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2012 - 13:00
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych