Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

"Wobleroza" - abc żółtodzioba...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1658 odpowiedzi w tym temacie

#781 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 08 lipiec 2015 - 21:30

Nie stosuję drutu :) Oczywiście, poza stalowym ;)  :D

Woblerki obciążam taśmą ołowianą, lub (rzadziej) odlewami o wybranym kształcie i wadze. Obawiając się trochę efektów wieloletniej ekspozycji na ołów, ostatnio wykonałem badania. Normy: Dzieci - do 15, kobiety w wieku rozrodczym - do 30, osoby narażone na ekspozycję Pb - do 50. Mój wynik - 14,2 B) Przy odpowiedniej staranności, prostych środkach BHP i rozsądku, ołów nie taki straszny.



#782 OFFLINE   Qcyk

Qcyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3204 postów
  • LokalizacjaBug / Wisła
  • Imię:Daniel

Napisano 09 lipiec 2015 - 05:10

Czyli dzieciak z Ciebie ;) Też myślałem aby odlewać ale na razie nie mam warunków musiałbym to robić w kuchni albo na balkonie. Jak się łatwo domyślić żona nie byłaby zadowolona :D


Użytkownik Qcyk edytował ten post 09 lipiec 2015 - 05:11


#783 OFFLINE   Vrpona

Vrpona

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Piotr

Napisano 09 lipiec 2015 - 18:54

Ja odlewam ołowiane obciążenie we woblerach już 2-gi miesiąc, póki co żyję. Robię to bez masek, bez rękawic, po prostu BHP odstawiłem daaleeko w tyle. 

Słyszałem że przy odlewaniu niewielkich ilości, organizmowi się nic nie stanie :) Problem robi się gdy człowiek odleje obciążenie do 100 szt korpusów dziennie :) Pozdrawiam Piotr



#784 OFFLINE   Qcyk

Qcyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3204 postów
  • LokalizacjaBug / Wisła
  • Imię:Daniel

Napisano 09 lipiec 2015 - 21:19

Takie rzeczy wychodzą zazwyczaj po latach...więc lepiej zacznij stosować chociaż w części o BHP :)



#785 OFFLINE   Vrpona

Vrpona

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Piotr

Napisano 09 lipiec 2015 - 21:34

Takie rzeczy wychodzą zazwyczaj po latach...więc lepiej zacznij stosować chociaż w części o BHP :)

 

Zgadzam się... W sumie to nie szkodzi mi kupić maski za około 50 zł z filtrem, chyba się w taką zapobiegawczo zaopatrzę, i tak jak mówisz zacznę stosować. Niby człowiek sobie lekceważy, ale nie zaszkodzi na pewno :) Pozdrawiam


  • Qcyk lubi to

#786 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2193 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 09 lipiec 2015 - 21:34

Takie rzeczy wychodzą zazwyczaj po latach...więc lepiej zacznij stosować chociaż w części o BHP :)

Nie powinno się nadmiernie ingerować w naturę, a bardziej uwierzyć ewolucji.


Użytkownik krzychun edytował ten post 09 lipiec 2015 - 21:35


#787 OFFLINE   tobiasz

tobiasz

    tobihandmade.com

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 927 postów
  • LokalizacjaWronki
  • Imię:Tobiasz
  • Nazwisko:Perz

Napisano 10 lipiec 2015 - 08:20

Nie wiem czy dobre miejsce, ale od 13.07 będą fajne nożyki w LYDLU :D

Załączone pliki



#788 OFFLINE   Darek K

Darek K

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 388 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Darek

Napisano 26 styczeń 2016 - 16:50

Postanowiłem zacząć robić woblery. Na początek chcę zrobić parę boleniowych z balsy.

Pierwsze kilka wystrugałem ok. 7 cm. Naciąłem otwór na stelaż i później ster (na oko) i jak podrównałem okazało się, że otwory na ster mają 2 mm.

I mam problem - czy poliwęglan 2 mm nie będzie za gruby na ster do takiego woblera? Czy jednak 1,5 mm lub mniej a otwór wypełnić klejem? A może 2 mm i zeszlifować po krawędziach (to znalazłem na forum) - tylko czy to nie będzie mieć wpływu na wygląd.

Z góry dzięki za wszystkie rady.



#789 OFFLINE   bartolomeo213

bartolomeo213

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • Imię:Bartłomiej

Napisano 26 styczeń 2016 - 17:23

Wydaje mi się ze 2 mm będzie za gruby ale nie widząc kształtu woblera ciężko coś powiedzieć ?
Zapamiętaj tez taka rzecz do końca życia wygląd nie ma wpływu na prace i lownosc woblera nieraz największe szkarady a mają to coś co zwiemy sercem i choć jest tak paskudne i ohydne to ryby to uwielbiają i biją w to bez zastanowienia :)

Użytkownik bartolomeo213 edytował ten post 26 styczeń 2016 - 17:25

  • G_rzegorz i Darek K lubią to

#790 OFFLINE   tom3k_lubin

tom3k_lubin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 321 postów
  • LokalizacjaLubin
  • Imię:Tomek

Napisano 26 styczeń 2016 - 18:50

Ja do woblerów 3-4 cm daje ster 1,5 mm i pływają a co najważniejsze łowią :) z tego co przeczytałem i z własnego doświadczenia im grubszy ster tym bardziej gasi pracę woblera. Każdy robi tak jak lubi :):):)


  • Darek K lubi to

#791 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 26 styczeń 2016 - 20:01

Grubość steru ma oczywisty wpływ na pracę woblera - jest to przecież pewna masa. Natomiast najistotniejsza, tłumiąca jest krawędź i jeśli potrzebujesz zastosować "za gruby" ster, warto spiłować krawędź. Znacznie polepsza to działanie woblera. Trudno przy produkcji seryjnej "bawić się" z każdym jednym sterem, natomiast jeśli wykonujesz tylko dla siebie (i ewentualnie znajomych), to zdecydowanie warto. Najłatwiej sfazować ster stosując papier ścierny (mikroszlifierka), a wygładzić filcem (również mikroszlifierka). Ster należy mocno i pewnie trzymać, więc imadełko lub kleszcze samozaciskowe. W samych palcach nie polecam :)

 

Ster grubszy to większa wytrzymałość poliwęglanu, więc i trwałość woblera. Trzeba coś wybrać. Fazowanie krawędzi jest rozsądnym kompromisem. 

I jeszcze uwaga końcowa - zdarzało mi się widywać woblery, gdzie krawędź czołowa steru była sfazowana. To błąd. Czoło powinno mieć bardziej płaską powierzchnię. Wobler lepiej startuje. Ale każdy robi tak, jak lubi ;)


  • muddler i Darek K lubią to

#792 OFFLINE   Darek K

Darek K

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 388 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Darek

Napisano 26 styczeń 2016 - 21:19

Dzięki za odpowiedzi. W jednych spróbuję sfazować w innych nie - tylko nie wiem, czy dorwę mikroszlifierkę. Będę przynajmniej miał porównanie.

 

bartolomeo - tą prawdę znam :) z muszkarstwa - nie koniecznie najładniejsze łowią. Tym bardziej, że bardzo nie lubię kasować swojej pracy - tylko wyjątkowo nieudane muchy trafiały pod żyletkę - myślę, że tu będzie to samo (przynajmniej nie szkoda będzie rwać :D )



#793 OFFLINE   Vrpona

Vrpona

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Piotr

Napisano 26 styczeń 2016 - 22:33

A ja dodam od siebie, że stosowanie w woblerach boleniowych sterów 1,5 mm oraz większych, również jest nonsensem. Osłabia ono łączenie ster-korpus. Im ster węższy jest bardziej giętki, co przekłada się na wytrzymałośc spoiny. Ster grubszy, 2mm jest tak sztywny, że z każdym jego ugięciem pęka spoina. (tyczy się klejów które po utwardzeniu są twarde, ale kruche) To tylko moja sugestia. ja w boleniówkach stosuje stery 1mm ,i nigdy ster nie pękł ani nie wyleciał.chyba że boleniówka przekracza wagę 13-14 gr (co rzadkość) stery wklejam ciut grubsze. Jeżeli ktoś się ze mną nie zgadza, również może mnie znegować, czy też zaprzeczyć temu co mowię. Ale polecam spróbować wygiąc 2mm ster w boleniówce, skutek ? - pęknięcie spoiny korpus-ster a w najgorszym wypadku pęknięcie steru. 



#794 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 26 styczeń 2016 - 22:49

A ja dodam od siebie, że stosowanie w woblerach boleniowych sterów 1,5 mm oraz większych, również jest nonsensem. (...)

Nie łowisz w płytkich łowiskach o kamienistym dnie. Tam stery 1 mm pękają przy pierwszym trąceniu o dno ;)

 

Zawsze jest to kompromis. Nie ma rozwiązań jedynie słusznych. Najważniejsze, zanim się na coś zdecydujesz, popróbować różnych rozwiązań i wybrać najlepsze - dla siebie. Powtarzam - dla siebie. Inni maja prawo do swoich własnych oczekiwań i swoich własnych rozwiązań. Mówienie, że coś jest "nonsensem"jest mało konstruktywne i ogranicza się tylko do własnych przekonań. Niekoniecznie, w każdym przypadku, prawdziwych :)  



#795 OFFLINE   rybson

rybson

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 26 styczeń 2016 - 23:27

Albo albo ;) tak jak widły z blachy ocynkowanej 0.5 mm .Warto i taką opcję przetestować ( taki ster jest cienki i mocny ale swoje waży ) pozdrawiam Tomek

#796 OFFLINE   bartolomeo213

bartolomeo213

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • Imię:Bartłomiej

Napisano 27 styczeń 2016 - 03:23

Musimy wziąć również pod uwagę ze korpusy są z basy która zazwyczaj jest o wiele słabsza i podatna na pęknięcia :/

#797 OFFLINE   stoner

stoner

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1535 postów
  • LokalizacjaJaworzno
  • Imię:Irek

Napisano 27 styczeń 2016 - 13:23

Prostszym sposobem jest wklejenie paska drewna w miejsce nieudanego nacięcia na ster. Dobry klej i ponowne nacięcie powinno załatwić sprawę



#798 OFFLINE   Vrpona

Vrpona

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Piotr

Napisano 27 styczeń 2016 - 16:17

Nie łowisz w płytkich łowiskach o kamienistym dnie. Tam stery 1 mm pękają przy pierwszym trąceniu o dno ;)

 

Zawsze jest to kompromis. Nie ma rozwiązań jedynie słusznych. Najważniejsze, zanim się na coś zdecydujesz, popróbować różnych rozwiązań i wybrać najlepsze - dla siebie. Powtarzam - dla siebie. Inni maja prawo do swoich własnych oczekiwań i swoich własnych rozwiązań. Mówienie, że coś jest "nonsensem"jest mało konstruktywne i ogranicza się tylko do własnych przekonań. Niekoniecznie, w każdym przypadku, prawdziwych :)  

 

 

Witaj Januszu :) Bardzo Cię szanuję , w ogóle każdego szanuję ;) dlatego też napisałem, że jest to tylko moja sugestia :) łowię głównie na warcie, zobiłem już set boleniówek na 1mm sterze,  wszystkie przypuszczam chodzą do dziś.  w każdym bądź razie, i tak muszę zgodzić się z Twoim zdaniem, że trzeba próbować, i wybrać najlepszą drogę dla siebie . Pozdrawiam 


  • woblery z Bielska lubi to

#799 OFFLINE   Darek K

Darek K

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 388 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Darek

Napisano 29 styczeń 2016 - 08:48

Jeszcze pytanko o kleje i farby. W pierwszych wystruganych woblerach stelaż i obciążenie postanowiłem wkleić poxipolem przezroczystym 10 min i nim też wypełnić dziurę. (Wczoraj próbowałem też kleju Diall z Castoramy ale dłuższy czas sieciowania i rzadsza konsystencja powodowały, że wypływał). Mam zamiar też stosować je do wklejenia steru.

Czy ktoś próbował poxiliny?

 

Moje pytanie dotyczy tego, czy jak już będę robił kąpiel w caponie a później lakierował, to czy capon nie zareaguje z poxipolem i nie rozpuści go? Ewentualnie później lakiery poliuretanowe?

 

Czy ktoś stosował spraye Dupli-Color z Castoramy do malowania? Czy nie reagują z lakierami poliuretanowymi?


Użytkownik Darek K edytował ten post 29 styczeń 2016 - 08:55


#800 OFFLINE   MichałM

MichałM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 865 postów
  • Imię:Michał

Napisano 29 styczeń 2016 - 14:15

Kiedy już poxipol zwiąże to kapon go nie ruszy. Tym bardziej jeśli będziesz kleił już po kaponowaniu.

Ja do wklejania stelaży czy wkrętów stosuję distal. Jednak ma on dwie cechy o których należy pamiętać, po pierwsze ma długi czas wiązania, po drugie, przez pewien czas po nałożeniu spływa zgodnie z grawitacją. Jednak ja uważam te cechy za plus, gdyż spływanie kleju pozwala dokładnie wypełnić szczelinę na stelaż lub otwór na wkręt.

Co do sprayów, kup sobie puszkę lakieru akrylowego, pomaluj wobka czym tam chcesz, po wyschnięciu pokryj warstwa lakieru akrylowego i na to kładź poliuretan. W ten sposób raz na zawsze zapominasz o problemach z gryzieniem się farb z lakierem.
Puszka akrylu wystarczy Ci na na bardzo długo, a w zasadzie to będziesz go miał aż zużyjesz bo w odróżnieniu od poliuretanu nie teżeje w puszce czy po przesłaniu do słoika.

Użytkownik MichałM edytował ten post 29 styczeń 2016 - 14:16

  • Darek K lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych