Mam na swojej łajbie spalinę i jako drugi pomocniczy do podpływania na łowisku dokupiłem elektryka. Teraz pojawiły się schody, ponieważ grubość burty na rufie jest większa niż odkręcone na maxa śruby wmocowaniu elektryka. Zastanawiam się nad zamontowaniem pantografu. Używa ktoś?
Mocowanie elektryka jako silnika pomocniczgo.
Started By
ArturK
, 03 lut 2011 20:55
9 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 03 luty 2011 - 20:55
#2 OFFLINE
Napisano 03 luty 2011 - 21:35
Nie uzywam.
Jezeli pawez jest tak gruba to nie ma wyboru, musisz zastosowac jakis rodzaj pantografu bo nie zainstalujesz tam ani elektryka ani mniejszej spaliny.
Duzo zalezy jakiej wielkosci jest lodka...
Nie przerazajac sie na razie cenami, warto zaobserwowac, ze najprostsze pantografy to kawalek dechy i troche katownikow stalowych.
Byc moze juz takie cos wystarczy , zeby zamontowac silnik elektr, trzeba tylko pamietac, ze jego sruba, aby wykorzystac jego moc powinna cala obracac sie pod linia dna..
http://szopeneria.pl.../Pantografy/207
Gumo
Jezeli pawez jest tak gruba to nie ma wyboru, musisz zastosowac jakis rodzaj pantografu bo nie zainstalujesz tam ani elektryka ani mniejszej spaliny.
Duzo zalezy jakiej wielkosci jest lodka...
Nie przerazajac sie na razie cenami, warto zaobserwowac, ze najprostsze pantografy to kawalek dechy i troche katownikow stalowych.
Byc moze juz takie cos wystarczy , zeby zamontowac silnik elektr, trzeba tylko pamietac, ze jego sruba, aby wykorzystac jego moc powinna cala obracac sie pod linia dna..
http://szopeneria.pl.../Pantografy/207
Gumo
#3 OFFLINE
Napisano 03 luty 2011 - 22:21
Ja zastosowałem taki pantograf na dziobie.Sprawdza się nawet lepiej ponieważ łatwiej manewrować łodzią
Załączone pliki
#4 OFFLINE
Napisano 03 luty 2011 - 22:26
cd
Załączone pliki
#5 OFFLINE
Napisano 03 luty 2011 - 22:50
No, stad juz tylko krok do rozwiazan profesjonalnych w tym zakresie....jak sie obserwuje rozwiazania zza Oceanu to oni tam stosuja na dziobie taki skladany pantograf. Po zlozeniu caly silnik poziomo spoczywa na pokladzie dziobowym (lodeczka juz wiekszych rozmiarow).
Stad juz tylko krok od sterowania noznego albo pilotem...
Gumo
Stad juz tylko krok od sterowania noznego albo pilotem...
Gumo
#6 OFFLINE
Napisano 04 luty 2011 - 00:26
Ja to rozwiązałem w ten sposób iż sterowanie silnika obróciłem na tej nodze o 180 stopni i teraz rączka idzie wtym samym kierunku co śruba.Tak więc silnik można wyciągać i układać do wewnnatrz łodzi.A i napęd jest we właściwą stronę.
#7 OFFLINE
Napisano 04 luty 2011 - 11:14
Łodkę mam taką: http://www.sportyach...10,37,0,30.html
Przemyślałem temat pantograf zrobię samemu. Coś na wzór tego
http://szopeneria.pl...regulowany/3605
Starczy mi pół metra płaskownika nierdzewnego, kawałek sklejki i kilka wkrętów a zawsze 200 stówki zostaną na paliwko.
Przemyślałem temat pantograf zrobię samemu. Coś na wzór tego
http://szopeneria.pl...regulowany/3605
Starczy mi pół metra płaskownika nierdzewnego, kawałek sklejki i kilka wkrętów a zawsze 200 stówki zostaną na paliwko.
#8 OFFLINE
Napisano 04 luty 2011 - 11:48
No i chyba dobrze kombinujesz...to nie jest tak wielka lodz, zeby stosowac pantografy w rodzaju tych przeznaczonych do jachtow...
Na dziobie bez powaznej konstrukcji jakiejs tez nie ma m-ca.
Tylko zanim powiercisz dziury przymierz czy silnik da rade przykrecic bez kombinacji alpejskich i czy da rade go ustawic - mozliwe ustawienia (regulacja) kata i to co pisalem o srubie.
Gumo
Na dziobie bez powaznej konstrukcji jakiejs tez nie ma m-ca.
Tylko zanim powiercisz dziury przymierz czy silnik da rade przykrecic bez kombinacji alpejskich i czy da rade go ustawic - mozliwe ustawienia (regulacja) kata i to co pisalem o srubie.
Gumo
#9 OFFLINE
Napisano 04 luty 2011 - 17:25
A ja mam iny pomysł i bardzo prosty. Wystarczy uchwyt silnika obrócić o 90st, i przykręcić do deski która jest przykręcona do rufy pod kątem prostym.Małe zgrabne i nikomu nie przeszkadza jak zdejmiemy silnik .Deskę [sklejkę możemy do rufy przykręcić przy pomocy 2 kątowników wkładając i skręcając sklejkę między te kątowniki a kątowniki do rufy. Wystarczy nam kawałek sklejki 150x120x40.Aby było profesjonalnie to warto nawiercić gniazda na talerzyki śrub fi 30-35mm od silnika na jakieś 8mm w głąb z jednej strony sklejki tam gdzie się odcisną ślady po śrubach.to zabezpieczy silnik przed wypadnięciem w razie zahaczenia o dno kolumną silnika.Mam nadzięję że rozumiecie moje wypociny.Tornado
#10 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2011 - 11:07
Super sprawa z tym zamocowaniem i przestawieniem silnika. U mnie odbywa się to poprzez pływanie na wstecznym biegu , bo niestety elektryk robi na główny silnik (strefa ciszy w katowickim).
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych