Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

hand made by spidi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
258 odpowiedzi w tym temacie

#181 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 06 styczeń 2014 - 16:58

ale po co jak wystarczy raz a dobrze :)) poza tym te spostrzeżenia odnoszę do swoich wobków które robię z lipy może jak robisz z balsy to pewnie trzeba dać więcej warstw nie wiem nie robiłem ...

 

to tak z ciekawości ile waży jedna warstwa żywicy na twoim wobku powiedzmy 5cm???

Oczywiście, że ilość materiału w postaci lakieru lub żywicy WPŁYWA na pracę woblera. Dlatego napisałem wcześniej, że należy wziąć to pod uwagę już w czasie projektowania, a następnie budowy woblera. Inaczej będzie na koniec jedno wielkie zdziwienie. Kto wie co robi i działa świadomie, na koniec nie dziwi się, "że wyszło". Ot, taki drobny quiz. Jeden powie "nie da się" a inny "jeszcze nie umiem". Który będzie miał rację?

 

Można też "raz, a dobrze". Oczywiście wolno Ci. Tak jak wolno Ci łowić na podziurawione korpusy po braniach szczupaków czy sandaczy. Popękane po przypadkowym kontakcie woblera z kamieniami. Kto bogatemu zabroni? ;)

 

Ile waży jedna warstwa żywicy na moim woblerze?

Stosuję dwie, a czasami trzy różne żywice. Pierwszą warstwę, nieco plastyczną, mającą za zadanie rozpraszać energię urazu nakładam bardzo cienką, druga i ostatnia jest nieco grubsza i z dużo mocniejszej żywicy. Pomiędzy stosuję jeszcze jedną, lekko upastycznioną. Mają różną grubość, różną wagę. Mnie interesuje waga ostateczna, a nie pojedynczej warstwy. Na woblerze 5 cm o korpusie max 8 mm będzie to około 0,8 grama. W zależności od budowy, bardziej "igła" czy też bardziej "walec" może to być 0,6 do 0,9 grama. 

 

Fundamentalne pytanie brzmi, po co? 

Z szacunku.

Staram się, aby nabywca moich woblerów otrzymywał maksymalnie odporny na urazy towar i mógł się nim cieszyć wiele lat, aż do zerwania na zaczepie lub rybie. By do tego czasu był równie łowny i piękny jak w momencie zakupu. 

 

Jest rynek na solidne towary, jest i na przeznaczone do szybkiego zużycia się. Nie oceniam nabywcy czy też twórcy, jakimi motywami kieruje się przy swoich wyborach. Jest to jego prawo. Nie naśmiewam się z tych, którzy wybrali ścieżkę odmienną od mojej. A że na swojej ścieżce nie jestem na niej pierwszy ani też jedyny, to mnie tylko cieszy. Znaczy - można. Czy warto? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam...


  • Artech lubi to

#182 OFFLINE   Kielo

Kielo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2386 postów
  • LokalizacjaSiedlce

Napisano 06 styczeń 2014 - 17:38

Ciężar to możesz sobie Janusz może i jakoś uwzględnić ale zmiany objętości ,kształtu woblera przed testami i po testach to się raczej nie da uwzględnić ,chyba że nie testujesz swoich wobków przed zalaniem żywicą czy wieloma warstwami lakieru :-).



#183 OFFLINE   Kamil G

Kamil G

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Kamil

Napisano 06 styczeń 2014 - 18:17

Sorry ale wobler pokryty jedną warstwą lakieru to jednorazowa zabawka. Pierwszy kontakt z zębami jakiegokolwiek drapieżnika albo z ostrym materiałem typu kamień lub chodź by kotwiczka i przynęta zaczyna pić wodę. A później wielkie zdziwienie jak wobek przy kolejnym wyjęciu z pudełka popękany bo spuchł. Moim zdaniem 3 warstwy to minimum. przy grubszym położenie farby np oczy itp to jedna warstwa domaluxu nawet nie pokryje całej powierzchni woblera bo potrzeba ich kilka zeby wyrównać powierzchnię i równomiernie ją pokryć.



#184 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 06 styczeń 2014 - 19:01

Ciężar to możesz sobie Janusz może i jakoś uwzględnić ale zmiany objętości ,kształtu woblera przed testami i po testach to się raczej nie da uwzględnić ,chyba że nie testujesz swoich wobków przed zalaniem żywicą czy wieloma warstwami lakieru :-).

Oczywiście, że nie testuję półproduktów. Interesuje mnie prawidłowa (moim zdaniem) praca gotowego wyrobu. Nie podniecam się, że "w międzyczasie" coś fajnego wyszło. Ważny jest efekt finalny. Nabywcy (ani ryb) nie interesuje, co było wcześniej. 

Tomku, kilka razy pokazywałem w swoim wątku woblery przed wklejeniem sterów. Nacięcie robię na sam koniec. Jak wyobrażasz sobie testowanie woblera bez nacięcia na ster?



#185 OFFLINE   Kielo

Kielo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2386 postów
  • LokalizacjaSiedlce

Napisano 06 styczeń 2014 - 19:05

No to jak tak Janusz to Ok :-):-):-).

Czyli robisz woblery że tak powiem intuicyjnie :-):-0:-)

No dobrze ,tez fajnie :-);-);-)


Użytkownik Kielo edytował ten post 06 styczeń 2014 - 19:07


#186 OFFLINE   spidi

spidi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 363 postów
  • Lokalizacjaleńczester

Napisano 06 styczeń 2014 - 19:21

jak już podkreśliłem uwagi które zaobserwowałem dotyczą moich woblerów czyli nie wydaje mi się że kogoś tam obrażam

Janusz tak jak piszesz powiedzmy 3 warstwy ważą 0,8 g czyli jedna z grubsza 0,3g dla moich wobków kleniowych które ważą 1,8 g to każda warstwa ma kolosalne znaczenie a wobki te nie są przeznaczone dla szczupaków i zanurzenie to max 0,5m także kamienie im nie grożą raczej zbyt często ,druga grupa to wobki przeznaczone dla kropków a na wodach pstrągowych zakładam że nie ma szczupaków to skrót myślowy :)) a jak ma walnąć w kamień to najpierw idzie w ster

w końcu ja nie sprzedaje nikomu moich wobków bo bogatemu wolno hehe


  • woblery z Bielska i piotro82 lubią to

#187 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2196 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 06 styczeń 2014 - 19:21

A może nie kozaczyć tylko postawić sobie zadanie zrobienia woblera o identycznej pracy jaką ma z jedną warstwą, tylko żeby tych warstw było kilka?

No chyba,  że ta jedna jest w zupełności wystarczająca.


Użytkownik krzychun edytował ten post 06 styczeń 2014 - 19:22


#188 OFFLINE   Kielo

Kielo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2386 postów
  • LokalizacjaSiedlce

Napisano 06 styczeń 2014 - 19:25

krzychun no przecież proste że tu nie chodzi o to czy jedna czy trzy na koniec tylko 15 warstw hahahahah

Musi być pancerny pod nabywcę co by go sobie przypadkiem o przęsło mostu nie uszkodził hahahah

No i piękno głebi woblera jest tu naj naj :-0:-):-)


Użytkownik Kielo edytował ten post 06 styczeń 2014 - 19:27


#189 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 06 styczeń 2014 - 19:44

No to jak tak Janusz to Ok :-):-):-).

Czyli robisz woblery że tak powiem intuicyjnie :-):-0:-)

No dobrze ,tez fajnie :-);-);-)

:o

Intuicyjnie!? To po co mi szablony, wykresy lokowania obciążenia pod różne stery, uzyskiwanie właściwego kąta, notatki, poprawki wzoru aż do uzyskania pożądanego efektu? 

 

(...)

Janusz tak jak piszesz powiedzmy 3 warstwy ważą 0,8 g czyli jedna z grubsza 0,3g dla moich wobków kleniowych które ważą 1,8 g to każda warstwa ma kolosalne znaczenie(...)

Napisałem 4 warstwy ;)



#190 OFFLINE   spidi

spidi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 363 postów
  • Lokalizacjaleńczester

Napisano 06 styczeń 2014 - 19:48

Oczywiście, że nie testuję półproduktów. Interesuje mnie prawidłowa (moim zdaniem) praca gotowego wyrobu. Nie podniecam się, że "w międzyczasie" coś fajnego wyszło. Ważny jest efekt finalny. Nabywcy (ani ryb) nie interesuje, co było wcześniej. 

Tomku, kilka razy pokazywałem w swoim wątku woblery przed wklejeniem sterów. Nacięcie robię na sam koniec. Jak wyobrażasz sobie testowanie woblera bez nacięcia na ster?

 

 

no Januszu ja tego tak nie widzę ja się nie podniecam tylko staram się wyciągnąć wnioski i jak by nie było stworzyć sobie jak najlepszą przynętę pod moje warunki



#191 OFFLINE   spidi

spidi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 363 postów
  • Lokalizacjaleńczester

Napisano 06 styczeń 2014 - 19:52

A może nie kozaczyć tylko postawić sobie zadanie zrobienia woblera o identycznej pracy jaką ma z jedną warstwą, tylko żeby tych warstw było kilka?

No chyba,  że ta jedna jest w zupełności wystarczająca.

 

 

no wcale nie kozacze powiem Ci że moim zdaniem nie da rady się  zrobić dwóch takich samych woblerów



#192 OFFLINE   Kielo

Kielo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2386 postów
  • LokalizacjaSiedlce

Napisano 06 styczeń 2014 - 20:00

Janusz twoje woblery są różne ,w sensie ten sam model różni się trochę od tego samego modelu , folia ,żywica  ,sam korpus itp itd jak to w handmade to oczywiste no chyba że masz jakąś cyfrową tokarkę/kopiarkę ,drewno też drewnu nie równe :-).

Więc Janusz jeżeli twoje woblery ,robione tak jak napisałeś mają na koniec wcześniej zaplanowaną ustaloną przez ciebie pracę to nie pozostaje mi nic innego jak zwracać się od dzisiaj do ciebie My Masterrrrr.... ;-):-):-).

Chyba będę zmuszony hahahahha:-):-):-)



#193 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 06 styczeń 2014 - 22:41

Oczywiście, że każdy wobler jest "odrobinę" inny od swoich braci. Jednak po to są takie rzeczy jak obciążenie, ster i oczko, by powielać pracę, która "jest zadana". Mając doświadczenie będziesz umiał dobrać maksymalnie podobną pracę w woblerach, które "nieco" się od siebie różnią. To nie jest magia.

Co do tego, że nie da się zrobić dwóch takich samych woblerów, moja opinia jest nieco inna. Dwóm kucharzom dasz te same produkty i obaj przyrządzą z nich różnie smakujące potrawy. Powtórzysz zadanie i jeden z nich będzie w stanie powtórzyć smak potrawy, a drugi nie. Wyciągając z tego wniosek, że nie da się dwa razy przyrządzić takiej samej potrawy, lub że udaje się to tylko czasami nie jest do końca słusznym wnioskowaniem ;)

 

PS.

O "podniecaniu się" nie było skierowane w czyjąkolwiek stronę. To tylko zobrazowanie mojego doświadczenia, że zadowolenie przynosi mi dopiero skończona praca. Wiele razy, nawet na sam koniec udaje mi się zepsuć wcześniej uzyskany efekt. Raz suszarka zawiedzie, innym razem nawałnica (niespodziewanie wysoka wilgotność), a najczęściej tak jest gdy staram się przyśpieszyć procesy, które mają swój czas i popędzać ich zbytnio nie wolno. 

I jeszcze jedno. Na zamówienie wykonałem kiedyś partię woblerów odbiegających od wcześniej produkowanych. Pominąłem notatki. Powtórne uzyskanie zadanej pracy kosztowało mnie jakieś 6 nieudanych prób (za każdym razem było to po parę sztuk) i trwało kilka miesięcy. Prowadząc notatki, nie szukałbym po omacku. Dziś mogę te woblery odtworzyć bez problemu. Warto zapisywać nawet coś, co wydaje się oczywiste. Po pewnym czasie słowo "oczywiste" lubi zmienić znaczenie :)

J.


  • tofik, dawidaol i rybson lubią to

#194 OFFLINE   Kielo

Kielo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2386 postów
  • LokalizacjaSiedlce

Napisano 07 styczeń 2014 - 08:04

:-) My Masterrrrr.....:-)


Użytkownik Kielo edytował ten post 07 styczeń 2014 - 12:20


#195 OFFLINE   spidi

spidi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 363 postów
  • Lokalizacjaleńczester

Napisano 11 styczeń 2014 - 18:53

 pokaże coś na klenia

 

h1ke.jpg

 

 

 

ysix.jpg

 

 

 

ar1a.jpg

 

 

 

ym3j.jpg

 

 

 

lbrf.jpg


  • Maciek Rożniata i White Fish lubią to

#196 OFFLINE   Greed111

Greed111

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 146 postów

Napisano 11 styczeń 2014 - 19:04

Wobki bardzo ładne tylko zastanawia mnie czy jeśli zamontujesz drugą kotwiczkę to czy nie będę się o sobie zaczepiać? ;) jeśli tak to może warto byłoby przesunąć środkowe oczko bliżej steru? ;)



#197 OFFLINE   spidi

spidi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 363 postów
  • Lokalizacjaleńczester

Napisano 11 styczeń 2014 - 19:14

Wobki bardzo ładne tylko zastanawia mnie czy jeśli zamontujesz drugą kotwiczkę to czy nie będę się o sobie zaczepiać? ;) jeśli tak to może warto byłoby przesunąć środkowe oczko bliżej steru? ;)

 

 

docelowo to te oczko w ogóle nie jest pod kotwiczkę także nie ma obaw o czepianie ;)


Użytkownik spidi edytował ten post 11 styczeń 2014 - 19:14


#198 OFFLINE   White Fish

White Fish

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 302 postów
  • LokalizacjaGdzie się da...
  • Imię:Łukasz

Napisano 11 styczeń 2014 - 19:19

Fajne wabiki. Podoba mi się kolorystyka.



#199 OFFLINE   Kielo

Kielo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2386 postów
  • LokalizacjaSiedlce

Napisano 11 styczeń 2014 - 20:40

A to co ,te oczko jest jako element obciążenia/dociążenia?


Użytkownik Kielo edytował ten post 11 styczeń 2014 - 20:41


#200 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 11 styczeń 2014 - 21:06

 pokaże coś na klenia

 

 

 

ysix.jpg

 

 

 

 

 

Ten kształt najbardziej mi się podoba. Może dlatego, że nie lubię nadto garbatych lub okrągłych jak piłka ;) 

Kiedy robiłem maluchy, podobnie jak ty robiłem drugie oko do przepięcia kotwicy, kiedy klenie atakowały od dołu, zwłaszcza latem.

Zarzuć zdjęciami wątek, bo ci go za trollują gawędziarze ;)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych