Melanzyk - jerki i swimbaity
#21 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2013 - 06:25
#22 ONLINE
Napisano 25 wrzesień 2013 - 06:27
"Będzie ryba , atraktor nałożony "
Choć teraz musze mu uwagę zwrócić ze nie mówi się atraktor lecz atrakant.... niech wiochy nie robi
- Dienekes i turbo93 lubią to
#23 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2013 - 10:50
Aż się za palca złapałem xd kiedyś na twistera 2cm złowiłem klenia na oko koło 40cm i przy podbieraniu się zaszamotał tak, ze hak przebił mi skórę pomiędzy kciukiem, a palcem wskazującym, powiem, że dość tak nawet bolało xd chyba jakies nerwy tam są ;D całe szczęście, że haczyk był cieniutki i bezzadziorowy
- K. Trojan lubi to
#24 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2013 - 11:11
#25 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2013 - 06:50
Moje ostatnie malowania ;-)
Bialy na pierwszym planie to jakas stara przyneta znajomego który poprosił mnie o jej pomalowanie, Dostałem kawałek zniszczonego drewna z masa ubtków, naprawiłem, pomalowałem i wygląda tak na zdjęciu nie widac, ale ta przyneta jest złota a nie biała. Znaczy się w słońcu jest złota
Pozdrawiam Melek
jerki.jpg 97,31 KB 202 Ilość pobrań
- Piotrek Milupa i Mariusz 1973 lubią to
#26 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2013 - 18:30
A tutaj troszkę inne malowania ;-)
IMAG0323.jpg 48,02 KB
248 Ilość pobrań
No i troszkę się pochwalę największy jak narazie na mojego jerka.
G0033197.jpg 61,46 KB
252 Ilość pobrań
Pozdrawiam Melek
- Pumba, madpaw, Dienekes i 3 innych osób lubią to
#27 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2013 - 18:32
Wyciąganie to Pikuś. Gorsze przebić się na wylot zeby odciac grot zwłaszcza jak duża kotwica....
Po co odcinać i marnować kotwicę, jak można zadzior zlikwidować i wyjąć bezboleśnie??? Od razu widać że bez doświadczenia
#28 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2013 - 18:35
Po co odcinać i marnować kotwicę, jak można zadzior zlikwidować i wyjąć bezboleśnie??? Od razu widać że bez doświadczenia
Heh a po co kombinować? Biorąc pod uwagę, że mam jakies 200+ kotwic w domu jakoś nie myślałem o "oszczędzaniu" ;-)
Pozdrawiam
- Tomasz eS lubi to
#29 ONLINE
Napisano 28 wrzesień 2013 - 18:39
#30 ONLINE
Napisano 28 wrzesień 2013 - 18:40
Zwłaszcza że na swój wyrób
Użytkownik Tomasz eS edytował ten post 28 wrzesień 2013 - 18:41
#31 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2013 - 18:45
Ehh widać że nie próbowałeś, bo zgniecionego grotu wogóle nie czujesz, dwa to że hak jest zagięty nic nie zmienia, i tak łuk musisz wyjąć z palca czy jest obcięty czy też nie , trzy na pewno w miejscu gdzie obetniesz zostaną większe nierówności niz na zagniecionym grocie. Jak płytko siedzi to nie przebijam palucha na wylot(pod warunkiem że kotwica jest nie większa niż nr.1 tylko jednym ruchem z zaciśniętymi zębami wyrywam. Zostaje coś w stylu nakłucia igłą, no ale tu trzeba umieć sobie poradzić.
#32 ONLINE
Napisano 28 wrzesień 2013 - 20:01
A tutaj troszkę inne malowania ;-)
IMAG0323.jpg
No i troszkę się pochwalę największy jak narazie na mojego jerka.
G0033197.jpg
Pozdrawiam Melek
1. Bardzo ciekawe woblery, estetyczne malowanie
2. Gratuluję dużej ryby
3. Jak się sprawdza Down East? Mam takiego w planach.
#33 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2013 - 21:20
3. Jak się sprawdza Down East? Mam takiego w planach.
Jeżeli mowa o rod holderze to zajefajna zabawka. Posiadam 2 sztuki juz ponad 4 lata i sa nie do zniszczenia. Czasem nimi rzucam co moze skonczyc sie peknieciem ale jak narazie sa ok. Niestety używanie ich wiaze sie zniszczeniem rączki kołowrotka. Przy braniu dużej silnej ryby czasem ciężko wyjąć wędę z tego holdera. Musisz wiedzieć jak, zdarzyło mi się kilka razy przy braniu np. feroxa. Myslisz o czymś na łódkę? Jeżeli chcesz coś przykręcić na stałe to mogę Ci coś polecić lepszego... Scotty robi całkiem fajne holdery. Np ten - http://www.ebay.com/...k-/141058702015
Wędka przy braniu wychodzi bez problemowo no i co najważniejsze, kołowrotek się nie rysuje. Nie wiem jak z żywotnością tego Scottiego bo znajomi mają go dopiero kilka miesięcy, ale wszyscy go chwalą. Cena jest prawie jednakowa, i ja jakbym miał teraz kupować i jakbym miał gdzie to przykręcić wziąłbym Scottiego.
A tu zeby nie było off-topa to wklejam pstrągowca
pstragowiec.jpg 40,46 KB
137 Ilość pobrań
Melek
#34 ONLINE
Napisano 28 wrzesień 2013 - 21:57
Dzięki za info, rozważam Down East bo często pływam różnymi (wypożyczonymi) łódkami więc przykręcenie czegoś na stałe nie wchodzi w rachubę. Jeśli chodzi o niszczenie sprzętu, cóż, nie niszczy się jedynie leżąc na półce
Czy robisz woblery także na większą skalę czy jedynie pojedyncze sztuki na użytek własny?
Użytkownik Pumba edytował ten post 28 wrzesień 2013 - 22:00
#35 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2013 - 22:32
No narazie za słaby jestem, żeby działać na większą skalę ;-) nie powiem, że bym nie chciał Na chwilę obecną zrobiłem trochę przynęt dla siebie i kolegów.
Problemem moim jest to, że działam w apartamencie i nie zapowiada się, żebym miał do dyspozycji jakiś kącik w którym bym mógł działać więcej niż mogę. Z racji nie mienia warsztatu ograniczony jestem sprzętowo i mój cały sprzęt na chwilę obecną to wiertarko/wkrętarka DeWalt, dwa noże, piłka ręczna i papier ścierny no i oczywiście aero.
Pozdrawiam Melek
EDIT: Wracając do Down Easta, jeżeli chcesz coś mobilnego to to jest to czego szukasz moje wyglądają dokładnie tak samo jak je kupiłem 4 lata temu. To się po prostu nie niszczy.
Użytkownik Melanzyk edytował ten post 28 wrzesień 2013 - 22:34
#36 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2013 - 08:45
Kapitalne przynęty, malowanie miodzio, a bestia ehhh tylko można pozazdrościc zdjęcia z takim potworem
- platynowłosy lubi to
#37 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2013 - 09:56
Fajne jerki. Widać wpływy skandynawskich lurebuildingerów w dekoracji, a'la nemo i masa perłowa. To nie dziwi, oni przetarli szlak z wieloma rzeczami w Europie. Gratuluję szczupłego. Zazdroszczę dostępu do takich ryb.
#38 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2013 - 11:27
Mam takie pytanie, czy te jerki to odlewy, że tak łudząco podobne? Czy każdy ręcznie dłubany, bo jak tak to trochę czasu Cię to kosztuje.
#39 OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2013 - 12:26
Jerki to odlewy. Niedługo bede im zmieniał rzeźbienie "twarzy" na bardziej naturalne, reszta pozostanie bez zmian.
W chwili obecnej pracuje nad łamanym okoniem (zawsze marzyłem o takim), zdjęcie zrobione 10min temu.
Pierwsze dwa elementy już prawie na gotowo. Zaraz zabieram się za rzeźbienie detali, głowa, skrzela, płetwy.
Okoń będzie posiadał rzeźbione łuski. Jeszcze wiele pracy przede mną ;-)
IMAG0430.jpg 27,11 KB
140 Ilość pobrań
Sorry za słabe foto. Telefon w słabym świetle.
Pozdrawiam Melek
- Dienekes i Pióro lubią to
#40 OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2013 - 13:42
W chwili obecnej pracuje nad łamanym okoniem...
Ładny projekt.
- albert lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych