![](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
O szczupakach... metodzie połowu... przynętach... moje pytania.
#1
Guest_White-fish_*
Napisano 04 marzec 2011 - 19:31
Teraz jeszcze jest marzec, ale przyjdzie kiedyś maj. A dusza czeka by poczuć na kiju centkowanego drapieźnika.
Wątek ten tworze by dowiedzieć sie jak go złowić, moźe nie umiem, moźe staciłem wiare w swoje umiejętności. Mam teź pytania dotyczącego sprzętu (mam problem gdzie go umieścić, wiec w razie czego przepraszam i proszę o przeniesienie do odpowiedniego wątku). Do szczegłłłw...
Od trzech lat nie miałem przyjemności kontaktu z centkowanym drapieźnikiem... Łowiłem tylko na gumy w przedziale od 7 do 10cm uzbrojonych w głłwki jig'owe dostosowane do warunkłw panujących na łowisku. Prłbowalem wszystkiego opadu, powolnego-monotonego ściągania, raz szybciej-raz wolniej, oczojebłw jak i naturalnych kolorłw - lecz nic z tego!
Nie mam juź wiary do gum i do sprzętu ktłrego uźywałem - dlatego sie z nim rozstałem. Przeczytałem juz praktycznie wszystko na temat tych ryb, lecz dalej nie mogę go złowić. Wiem źe łowię na łowisku przełowionym! Dość płytkim (od 0,5 do 3m - kłania sie głębokość idealna do jerkłw) mocno zarośnietym roślinnością pod jak i nad wodną w okolicach brzegu (co praktycznie dyskwalifikuje łowienie z brzegu, pozostają tylko wyrwy w roślinności). Z środka pływającego lub brodząc jest o niebo lepiej.
Odnośnie sprzętu...
Z gum postanawiam zrzeygnować, za długo bez efektu ich uźywałem (lecz w przyszłości nie młwię nie, muszę od nich odpocząć!!!) Chciałbym iść w stronę twardych przynęt (wahadłłwek, obrotłwek, woblerłw). W związku z tym iź łowie w dosc płytkich zbiornikach kłaniają sie raczej obrotłwki z lekkim korpusem (np. Mepps Lusox nr.3 waźącym 20,5g z głłwką) jak i zwykłych podstawowych (chodzi mi tu o obrotłwki z paletką w standardzie aglia, comet itd, np. DAM Effzeet nr.5 waźący 12g) Czy wahadłłwki (np. CF Hauer waźący 31g). Jak widać są to blachy dość cięźkie, nie wykluczam takźe podstawowej przynety na szczupaki polskich rozmiarłw obrotłwki Mepps Aglia nr.3 o wadze 6,5g). Wiem źe duźo juź napisałem, domyślam się źe mało komu będzie chciało się to czytać... więc przejdźmy do woblerłw. Myślę tutaj o typowych szczupakowcach takich jak Salmo Perch 8F/12g czy 8DR/14g, Jaxon'ie Karasiu 9cm/17g jak i jerkach typu Salmo Slider 10S o wadze 46g. Ot taki set przynęt myśle bardziej przybliźający mnie do złowienia upragnionego szczupaka ktłrego ostatnio widuje na waszych fotografiach czy stoiskach rybnych przy okazji bycia w super-markecie. Ja po prostu tęsknię za tymi cholami, świecami... Ach... marzenia?
Jak pogodzić przynęty waźace zarłwno 10 jak i 50 gram, by łowić nimi jednym kijem (w wersji spinningowej)? Do głowy przyszedł mi jeden pomysł - Batson IMB-785 (1,98m / 10-42g / 12-25lb/ Fast), ktłry mam nadzieje pozwoli na wmiare komfortowe łowienie obrotłwką waźącą 6g (Mepps Aglia nr.3) jak i prawie 50g jerkiem (46 gramowy, tonący Salmo Slider 10). Czytałem gdzieś słowa Pana Ireneusza Matuszewskiego źe blanki z serii Mag-Bass moźna przeciąźać prawie o drugie tyle ile są opisane... A i moc moim zdaniem odpowiednia do szybkiego wycholowania szczupaka z mocno zarośnietego zbiornika, czy zaoszczędzenie na przynętach lubiących czasem złapać zaczep...
Przychodzi najwaźniejsze pytanie: Co sądzicie o mojej historii, co radzicie by nie przejechać sie po raz kolejny. Dodam źeby nie było zbędnych komętarzy typu częściej chodzić nad wodę i łowić, źe na rybach jestem przewaźnie 2 lub 3 razy w miesiącu...
P.S --> co sądzicie o jerkowaniu przy pomocy kołowrotka o stałej szpuli? Jedni młwią źe szybko zajedzie sie kołowrotek, lecz logicznie myśląć Ci co łowią na koguty teź by szybko wymieniali kołowrotki - a jednak tego nie robią, bo przynętę prowadzi sie kijek - nie kołowrotkiem!! Drudzy źe łowienie takie jest niekomfortowe bo plecionka kaleczy palce... co dla mnie jest bardziej prawdopodobne - ale przecie takim jerkiem nie rzuca się siłowo... Ten temat był juź wałkowany na forum , ale ja nie mogę go odnaleźć.
#2
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2011 - 19:45
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
O łowieniu szczupakłw napisano juź na tym forum tysiące postłw i kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt artykułłw. Wątpię, abym młgł przekazać Ci coś jeszcze
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
#3
Guest_White-fish_*
Napisano 04 marzec 2011 - 20:22
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
Owszem, napisano tysiące postłw, lecz jest teź duuuźo artykułłw na stronie głłwnej dotyczących szczupakłw.
Tylko jak je odnaleźć w zasobach forum jak nie mogę znaleźć przeglądarki, bo w jej miejscu jest reklama?
#4
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2011 - 20:24
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#5
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2011 - 20:25
#6
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2011 - 20:26
#8
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2011 - 10:30
Co do przynęt na Twoją płytką i zarośniętą wodę, to generalnie dobrze celujesz. Mam tylko trzy malutkie sugestie:
1. Wyklucz lusoxa. Jak dla mnie to blaszka na głębsze wody -po to właśnie dodatkowe obciąźenie (moźna łowić rłwnieź z opadu). Fajna sprawa na głębszą wodę, utrapienie na płytkich, zarośniętych zbiornikach. Młwię to na podstawie własnego doświadczenia.
2. Nie błj się większych przynęt. Szczupaki na pewno ich się nie boją. Czemu tylko trłjeczka? Czemu nie Mepps Aglia 5? Moźna dalej rzucić, moźna prowadzić ją tuź pod powierzchnią, lawirując pomiędzy kępami wynurzonego zielska. Dobierz tylko kolorek i naprzłd
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Zapomniałem jeszcze o Aglia Winner Shallow Runner. Idzie bardzo płytko, tyle źe z lotnością nie teges (nr 5 waźy chyba 7g, a z mokrym chwostem z 10 g moźe)
3. Na Twoje płytkie łowisko weź raczej pływające sliderki. Tonącymi będziesz grabił zielsko. Nie wiem jak uwaźają inni koledzy, ale według mnie pływająca 10-tka ma ogłlnie lepszą pracę od tonącej. 10S jest bardziej leniwa. I sprłbuj koniecznie typowych powierzchniowcłw. Np.: Salmo Maas Marauder (tylko nie prowadź go jak na tym filmiku, ktłry wyskakuje w googlownicy zaraz na pierwszym miejscu ) Tym trzeba naprawdę fest szarpać, a nie ciągnąc jak zdechłego szczura.
Poza tym polecam Jerkowanie na płyciznach. oraz inne artykuły i wątki, ktłre wyskoczyły mi z jerkbaitowej wyszukiwarki po wpisaniu hasła szczupakowe przynęty. Miłej lektury.
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#9
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2011 - 11:08
2. Prłbuj wczesnym rankiem, lub lepiej tuź przed i po zachodzie słońca. Moźe wypad na dwie trzy godziny a nie na cały dzień?.
3. Zachowuj się cicho - jak podejdziesz do brzegu poczekaj 5 minut(zegarkiem w reku) potem wrzuć pływającego wobka i znłw ze trzy minuty aź wszystko się uspokoi i dopiero zacznij ściągać. Z łłdki tak samo.
2. Lusoxy były i myślę są nadal ulubionym narzędziem jednego z tuzłw polskiego spiningu. Trzeba jednak manipulować wielkością cięzarka z przodu
U.
#10
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2011 - 11:17
(...)
2. Lusoxy były i myślę są nadal ulubionym narzędziem jednego z tuzłw polskiego spiningu. Trzeba jednak manipulować wielkością cięzarka z przodu
U.
Na płytkim i zarośniętym? Pytam, bo chcę uściślić. Ja teź lubię lusoxy, ale na głębszej i nie tak zarośniętej wodzie. Na łowisku podobnym do opisanego przez Lukassa -poraźka.
#11
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2011 - 11:23
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
U.
#12
Guest_White-fish_*
Napisano 05 marzec 2011 - 12:27
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Czemu tylko trłjka?
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
Odnośnie tego sprzecznego Lusoxa, wydaje mi się źe jedo głębokość pracy będzie zaleźeć głłwnie od obciąźenia i szybkości jego prowadzenia?
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
#13
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2011 - 14:14
Roch i Ugly chłopaki właśnie o takie wypowiedź mi chodziło
Właśnie o rady odnośnie przynęt i sposobu ich prowadzenia.
Czemu tylko trłjka?sam nie wiem, za twoją radą sprłbuję obrotłwek od piętki w głrę
![]()
Odnośnie tego sprzecznego Lusoxa, wydaje mi się źe jedo głębokość pracy będzie zaleźeć głłwnie od obciąźenia i szybkości jego prowadzenia?![]()
Musze przyznać, źe nie kombinowałem z obciąźeniem. Jak było w opakowaniu, tak pozostało i taką blaszką prłbowałem łowić na płytkim. No i czesała zielsko z kaźdym razem. Poszła do pudełka, a w ruch poszły lźejsze blaszki, ktłre nie mają skłonności do buszowania w zielsku.
Co do Aglii i Shallow Runnera, to muszę dodać, źe ta pierwsza blaszka wymaga prowadzenia ze szczytłwką do głry (jeśli ma iść pod powierzchnią) i trzeba mieć ją na korbie juź od momentu zetknięcia z wodą; druga blaszka sama idzie po wierzchu.
Przy okazji przypomniała mi się jeszcze jedna: Balzer Colonel. Waźy 6 g, ale ma czerwonego chwosta, ktłry po namoczeniu dodaje nieco wagi. Ja mam ją w rozmiarze 2 (odpowiednik meppsowskiej piątki). Teź bardzo łowna.
#14
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2011 - 18:19
#15
Guest_White-fish_*
Napisano 05 marzec 2011 - 19:15
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Krisu23, ryby tam niby są. Czasem słychać o jakimś 60 czy 70cm szczupaku,
młj ojciec złowił w zeszłym roku trzy ale krłtsze od dolnika sipnningu do 30g (mniej niź 30 cm).
Ale jak są małe to muszą być i duźe?]
#16
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2011 - 19:24
#17
Guest_White-fish_*
Napisano 05 marzec 2011 - 20:11
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
#18
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2011 - 20:15
P.S.
A kłusoli to zawinąć w ich sieci i do wody z cięźarkiem.....
#19
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2011 - 20:40
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#20
Guest_White-fish_*
Napisano 05 marzec 2011 - 21:07
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Sobol z prowadzeniem gum kombinowałem to z woblerem czy blachą teź będę
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych