[saalar]

Jakiś czasz temu szukałem alternatywy dla kółek slipowych do pontonu które według mnie są jeszcze za drogie i trzeba wiercić dziury, co w nowym pontonie nie jest takie proste (poprostu po co niszczyć nowe). Udało mi sie dostac fajny wózek do transportu skrzynek który nieco przerobiłem i wyszło to co wyszło. Pierwszy test ma juz za sobą. Udźwignął 4 metrowy ponton z całym majdanem i z 60 kilogramowym silnikiem. Załadwowałem się na brzegu i pięknie wjechaliśmy(z pomoca kolegi) do wody nie dotykając podłoża. Wstawiam kilka fotek jakby ktoś chciał zrobić podobny. Mój jedynie potrzebuje drobnego udoskonalenia w postaci grubego kawałka gumy, żeby pawęż opierała się na czymś miękkim. Pozdrawiam.

Załączone pliki

•  P1080292 (2000 x 1500) (660 x 495).jpg   60,38 KB   314 Ilość pobrań
•  P1080294 (2000 x 1500) (660 x 495).jpg   66,25 KB   361 Ilość pobrań
•  P1080295 (2000 x 1500) (495 x 660).jpg   68,61 KB   294 Ilość pobrań

[mkuczara]

Hej fajny patent. Wlasnei rozwazam z kolega czy kolka (i wiercenie) czy mniej inwazyjny dla pawęży wózek.

Jaki sposób macie na wyciaganie pontonu z wody- jeden cianie ponton a drugi wskauje do wody i podkłada wózek pod podłoge i pawęż?

[saalar]

Wózek możesz zamontować pod silnikiem(pawężą) jeszcze będąc w wodzie. linki służą do utrymania wózka na pawęży. Można zastosować jakieś domowej roboty haczyki ale mi się już nie chciało grzebać. Gdy kółka dotkną dna, ciężar łodzi i silnika przyciśnie go wystarczająca do wózka. Na brzegu radzę pchać ponton tyłem. Będzie bezpieczniej. No i przed wyjazdem z wody unieść silnik i przekręcić na bok.

[Hubsonon]

Witam. Zgodzę się z kolegą, że dostępne, gotowe rozwiązania oferowane przez rynek są dość drogie. Prezentowany przez Ciebie wózek wygląda na bardzo solidną maszynę. Ja się wzorcowałem na zaprezentowanym rozwiązaniu - patrz link. Pierwsze wodowanie w kwietniu, więc również podrzucę kilka fotek od siebie

http://www.grodzkie.pl/modules.php?name=News&file=articl e&sid=131&mode=thread&order=0&thold=0

[saalar]

No i znajdzie się tanie rozwiązanie jak widać. Ja jedynie nie myszę wycinać żadnej dziury bo u mnie jest nieco inaczej. Wózek solidny bo mam co na nim postawić. Sam silnik 60kg, plus ponton z całym sprzetem. Troche jest. Narazie jestem jeszcze w fazie gdy kocham mój nowy silnik więc wolałbym żeby mi nie upadł Pozdrawiam.

[Hubsonon]

Jestem - można rzec - na tym samym etapie co kolega z tą różnicą, że mój silnik to 6-konna Suzuka DFS, więc troszkę lżejsza, ale ponton 360'tka BUSH Kaiman. Tak się do sezonu przygotowuję, że aż postanowiłem z lekka schudnąć, co by zestaw szybciej wszedł w ślizg

[jar77]

Jakiś czasz temu szukałem alternatywy dla kółek slipowych do pontonu które według mnie są jeszcze za drogie i trzeba wiercić dziury, co w nowym pontonie nie jest takie proste (po prostu po co niszczyć nowe).

Akurat wczoraj montowaliśmy takie kółka do pontonu. Kupione w wozkislipowe.pl. Kółka są bardzo solidne - dużo lepiej prezentują się w rzeczywistości niż na zdjęciach. Co do ceny to wg. mnie jest bardzo przyzwoita (230 zł). Początkowy miałem zamiar sam zrobić te kółka ale koszt samego kółka to 40-50 zł/szt + reszta materiałów i praca - wg. mnie lepiej kupić sprawdzoną konstrukcję niż eksperymentować, no ale to kwestia gustu. Także wiercenie dziur - jakie ma znaczenie czy w nowym czy w starym ? Wywierciliśmy 8 dziurek w pawęży (6mm), każdą śrubę i otwór na nią zanurzyłem w silikonie aby uszczelnić - nie sądzę aby coś się miało z tym stać. Wytrzymałość zestawu sprawdzimy jutro lub najpóźniej w środę - narazie w Krakowie pada śnieg. NAsz zestaw jest dość ciężki - ponton Bush Favorit 420 + Yamaha 15km to razem jakieś 150 kg + graty +paliwo +itp ale myślę, że kółeczka sobie poradzą

pozdrawiam
bennek

[kmr1]

Witaj, jak wyszły testy kółek? Wytrzymały? Jaki jest wymiar profilu użytego w rozwiązaniu, które założyłeś?

Pozdrawiam
Krzysiek

[jar77]

Witaj, jak wyszły testy kółek? Wytrzymały? Jaki jest wymiar profilu użytego w rozwiązaniu, które założyłeś?

Wytrzymałość konstrukcji jest super - musieliśmy natomiast wywiercić inaczej dziury tak aby 'obniżyć zawieszenie'. Wszystko było za wysokie i w miejscu gdzie slipowaliśmy to przeszkadzało - kółka wpadały w muł przed slipem i nie można było wytargać pontonu. Zresztą przy ciężkim pontonie takim jak nasz to jeszcze trzeba jakiś wózek slipowy na przód - narazie używaliśmy takiej platformy z 4 kółeczkami skrętnymi ale pracujemy już nad jakimś lepszym rozwiązaniem. Niestety nasz slip jest zdemolowany i to nastręcza pewne problemy z wyjęciem pontonu. Jeśli chodzi o wymiary profilu to teraz dokładnie nie powiem, ale myślę że ok 40x40 mm - bez problemu wytrzymują ciężar pontonu 100kg i założony silnik na pawęży 60 kg, do tego kotwice graty i inne. Na zdjęciu kółka przed skróceniem

[Przemek]

A to moje 2 kółka

Załączone pliki

•  IMAG0013.jpg   142,29 KB   985 Ilość pobrań