Boleń monster
#21 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2006 - 21:13
Co do plecionki to wszystko zależy od przejrzystości wody. Na Wiśle spokojnie można używać plecionki, ale już np na Dunajcu przy niskiej wodzie boleń zanim udeży to ogląda łuski na woblerze
Pozdrawiam
#22 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2006 - 21:48
jeżądziłes na Wartę do krajkowa? Możesz mi jakoś przyblirzyc to miejsce na PRV?
Będe wdzięczny
@ radeqs
bardzo celna uwaga, z tą plecionką. Nigdy nie miałem nawet brania bolenia na zestaw z plecionką jak woda się klarowała w Warcie. W praktyce oznacza to, ze od drugiej połowy maja trzeba było zamienic pleciugę na monofil. Klenia nigdy nie złowiłem na plecionkę, choc wiedziałem, że sa w łowisku i żerują. W tym roku stosuje żyłke 0,22 i jest OK.
#23 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2006 - 22:33
Jeszcze do Ciebie przyjdzie ...
Pozdrawiam Gromit
#24 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2006 - 22:56
dal sie skusic na...no wlasnie ..na co ? , co to za ulubiona przyneta ? mi mozesz napisac , ja nikomu nie powie... hi,hi,hi
nie zaszkodzi znowu go poczestowac , moze mu zasmakowala , powodzenia w podchodach
#25 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2006 - 08:55
#26 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2006 - 20:04
dzięki za cenną uwagę dotyczącą plecionki. Na szczęście nie dotyczy ona dużych rzek nizinnych, na których łowię bolenie
Nawet na Narwi nie zauważyłem aby plecionka zminejszała ilość brań bolków.
@All,
dzięki za słowa otuchy. Mam nadzieję, że będzie mi kiedyś dane spotkać się jeszcze raz z taką wielką rapą.
@Jurek,
to prawda, tej chwili mi nikt nie odbierze... Niezapomniany hol.
#27 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2006 - 20:36
#28 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2006 - 20:57
Pozdrawiam
#29 OFFLINE
Napisano 29 czerwiec 2006 - 21:31
co ja ci będę mówił...
#30 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2006 - 07:57
wczoraj jak zacziłem się pod wieczór na wislanej skarpie, gruchnął przy mnie kilka razy taki... co najmniej 4kg. Moze to jakis tarpon był, a nie bolen, nie wiem. Potwornie agrsywny atak, uleje wyskakiwały na piasek. Niestety, miało to miejsce za ogromym krzakiem który powodował że woda właściwie stała w miejscu. Nie wiem czy na takiej miejscowce prawie ze stojaca woda bolo jest w ogole do wyjecia ?
#31 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2006 - 07:59
#32 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2006 - 08:06
#33 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2006 - 08:10
#34 OFFLINE
Napisano 30 czerwiec 2006 - 08:12
#35 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2006 - 18:53
Bolenie są, jednak przesunęły się kilkaset metrów w górę rzeki. Są teraz blisko głównego przelewu.
Udało mi się złowić 3 rapy, jednak wielkości do 50 cm.
Osobiście uznaję to miejsce za jedne z najlepszych rapowisk na warszawskiej Wiśle. Rap jest całe stado i są to osobniki w bardzo różnych rocznikach. Wczoraj te większe nie chciały brać bo miałem tylko delikatne dotknięcia w przynęty. Miejsce nie należy do najłatwiejszych bo ciężko się rzuca ze względu na wszędobylskie drzewa. Niestety przez te drzewa, części łowiska nie da się dobrze obłowić i skutecznie poprowadzić przynęty. Jednak mam nadzieję, że znowu dobiorę się do tych większych ryb.
Co ciekawe, wczoraj zaobserwowałem potwornie wielki atak ogromnej rapy. Mam nadzieję, że to ta z którą się już spotkałem.
#36 OFFLINE
Napisano 02 sierpień 2006 - 11:36
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych