Nożyce, rozginarka do oczek w woblerach i "do zgniatania" tych metalowych cosi przy przyponach np na szczupaka.
Dałem z 50zl 2 lata temu, mam je do dzisiaj.
Na rzekę niezastąpione.
Wielkości małych kombinerek, trzymam w portfelu na woblery lub w kieszeni
Edit: a jak jakimś cudem ich zapomnę to zapalniczka - tak jak napisał wyżej kolega
![](https://s3.amazonaws.com/tapatalk-emoji/emoji4.png)
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
Użytkownik Perch Strike edytował ten post 20 wrzesień 2023 - 05:28