pozdrawiam
Demontaż hamulca Exage 2500rb
#1 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011 - 11:30
pozdrawiam
#2 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011 - 12:54
Jak będzie się ślizgał pierścień w palcach to trzeba jakimiś cienkimi szczypcami przytrzymać. Były też sposoby na trytytkę (opaskę). Ja odkręcam przytrzymując w palcach, ważne jest przełamanie później już pójdzie.
#3 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011 - 18:11
#4 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011 - 19:33
To jest właśnie brak ingenencji w odpowiednim czasie, powinien być natychmiast rozebrany i doprowadzony do stanu normalnego a tak narzekanie klientów, że sprzęt kiepski
#5 OFFLINE
Napisano 21 kwiecień 2011 - 21:56
Faktem jest, że najczęściej na jakość gratów narzekają niedbaluchyPowinieneś reanimować ten hamulec, może coś z niego zrobisz.
To jest właśnie brak ingenencji w odpowiednim czasie, powinien być natychmiast rozebrany i doprowadzony do stanu normalnego a tak narzekanie klientów, że sprzęt kiepski
#6 OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2011 - 17:35
A może kolega zapomniał trochę więcej wyrozumiałości .
#7 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2011 - 00:16
#8 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2011 - 07:18
#9 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2011 - 14:57
Drodzy studenci, opowiem Wam anegdotkę, którą opowiadam prawie wszystkim grupom. Otóż w czasach PRLu, za ścisłej cenzury, w pewnej wsi koncert chciał dać zespół, który zwał się Przejebane. Nie wyglądało by to dobrze na plakatach, więc sprytny sołtys zaproponował zmianę nazwy na Nie jest dobrze. Historyjka kończy się happy endem, zespół się zgodził, koncert był udany. A teraz przechodzimy do głównego powodu, dla którego słyszycie tą anegdotę. Moi drodzy, sprawdziłem Wasze prace. Nie jest dobrze.
podsumowując. Nie jest dobrze. Ten hamulec to jakiś koszmar. Ja sobie nie poradziłem.
- analityk lubi to
#10 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2011 - 22:45
#11 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2011 - 22:47
Jak przeczytałem czego dotyczy temat, a przerabiałem to w Stradicku i nie przerobiłem, to przypomina mi się pewna anegdota:
Drodzy studenci, opowiem Wam anegdotkę, którą opowiadam prawie wszystkim grupom. Otóż w czasach PRLu, za ścisłej cenzury, w pewnej wsi koncert chciał dać zespół, który zwał się Przejebane. Nie wyglądało by to dobrze na plakatach, więc sprytny sołtys zaproponował zmianę nazwy na Nie jest dobrze. Historyjka kończy się happy endem, zespół się zgodził, koncert był udany. A teraz przechodzimy do głównego powodu, dla którego słyszycie tą anegdotę. Moi drodzy, sprawdziłem Wasze prace. Nie jest dobrze.
podsumowując. Nie jest dobrze. Ten hamulec to jakiś koszmar. Ja sobie nie poradziłem.
DOBRE!
#12 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2011 - 00:13
A jak się pojawiły Super iksy, to sie okazało, że jest jeszcze weselej z sama rozbiórką i niejeden poharatał sobie maszynę śrubokrętami, kombinerkami albo i połamał obudowę albo inne plastiki... A z tego co piszecie, to widać, że im dalej w las tym wiecej drzew czyli im nowsze tym weselsze zabawy rozbiórkowe...
#13 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2011 - 07:53
Jedynie trzeba mieć trochę cierpliwości za pierwszym razem, następne to już niemal rutyna...., no może poza ustawieniem draga. Ja robię to w ten sposób, że odręcam hamulec i ustawiam drag na minimum (czyli wjcha w lewo). Potem składam uważając żeby nie zgubić nigdzie tego czegoś ze sprężynką dającego dźwięk terkotania a później pozostaje już tylkko zachować kolejność skłądania i coś zimnego na zwieńczenie dobrze zrobionej roboty.
#14 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2011 - 08:24
#15 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2011 - 09:46
#16 OFFLINE
Napisano 26 maj 2015 - 20:03
Panowie czy serwis okresowy takich kołowrotków to polega na rozkręceniu wyczyszczeniu, złożeniu i nasmarowaniu czy jakieś jeszcze elementy (typu regulacja) wchodzą w grę?
#17 OFFLINE
Napisano 27 maj 2015 - 19:46
Panowie czy serwis okresowy takich kołowrotków to polega na rozkręceniu wyczyszczeniu, złożeniu i nasmarowaniu czy jakieś jeszcze elementy (typu regulacja) wchodzą w grę?
na ogół wystarczy dokładne umycie wyczyszczenie wszystkich pozostałości po starym zużytym smarze i nasmarowanie odpowiednim smarem jeżeli występuje jakaś nietypowa praca kołowrotka ( jakiś stuki,nie równa praca , opory przy kręceniu itp.) to wtedy dobrym rozwiązaniem jest odesłać kołowrotek do serwisu pana Józefa Leśniaka sporo informacji na temat serwisu znajdziesz w temacie (Prośba o pomoc - wyczyszczenie i przesmarowanie kołowrotka.)
Użytkownik robertouno edytował ten post 27 maj 2015 - 19:53
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych