Nie ma się co spinać,,gołym,, okiem widać,że rybki 70+ Gratulacje Krupin !
Głowacica - królowa naszych rzek
#61 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 18:25
- Krupin lubi to
#62 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 18:33
- Krupin lubi to
#63 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 18:42
Piękne ryby! Serdeczne gratulacje!
- Krupin lubi to
#64 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 19:03
salix łosoś ma samej siatki bodajrze 59/34cm a głębokosci cos kolo 80cm tak ze z raczka na bide bedzie mial kolo 100cm 😉 te 60tki to raczej modele lipień itp.
Kolego Spinnerman, wrzuć na luz, bo używam takiego Salixa model Pstrąg od lat dł. 60 cm, chyba że wypuścili coś nowego.
#65 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 19:06
- maxtip, Krupin i spinnerman lubią to
#66 OFFLINE
#67 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 19:15
Poszedłem zmierzyć swój podbierak i ma 79cm długości od drewna do drewna (bez magnesów).
- popper, gulf i TOMI803 lubią to
#68 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 19:19
>Krupin
Super, skoro tak to byłem w błędzie. Modelu łosoś nie znałem, a kształt tego podbieraka odpowiada modelowi pstrąg.
Wprowadzono go chyba niedawno.
Przepraszam za zamieszanie i gratuluję pięknych ryb!
- Adrian Tałocha, godski, Krupin i 5 innych osób lubią to
#69 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 19:29
>Krupin
Super, skoro tak to byłem w błędzie. Modelu łosoś nie znałem, a kształt tego podbieraka odpowiada modelowi pstrąg.
Wprowadzono go chyba niedawno.
Przepraszam za zamieszanie i gratuluję pięknych ryb!
Jasne, nie ma problemu, ja generalnie rybek nie mierzę miarką tylko na szybko przykładam do podbieraka i później mierzę podbierak tak szacunkowo +-. Nie ma znaczenia czy ma 70 czy 76 czy 83. Głowacica to głowacica, każda cieszy przeogromnie!!!
- Guzu, maxtip, gulf i 10 innych osób lubią to
#70 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 19:43
#71 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 20:08
Krupin gratulacje. Napisz proszę coś więcej o okolicznościach połowu.
Cóż literat ze mnie żaden, ale kilka zdań mogę naskrobać.
Pierwsza wzięła zdaje się w 3 albo 4 rzucie po dojściu na miejscówkę. Podchodziłem po cichu od końca, stanąłem kilka metrów od wody no i rąbła przy samym brzegu na wypłyceniu, na wyjściu z dołka. To mi się już sprawdza że jak jest ryba aktywna to ładuje w max. 3-5 rzucie. Chwila walki i morda mi się cieszy.
Druga to już inna miejscówka, też wzięła przy brzegu ale w środkowej części płani, sporo niżej ode mnie. Tą poczułem jak miękki zaczep i chyba nawet jej nie sciąłem (nie potrafię sobie przypomnieć). Rybki mimo że nie specjalnie długie to fajne, grubiutkie, zdrowe.
W dwie godziny łowienia miałem dwie ryby, a później do końca dnia już cisza i cała niedziela cisza (a zawsze łowię uczciwie od dzwona do dzwona). Po prostu trafiłem na tą chwilę że ŻARŁY!!!
Sprzętowo to cd taiaha, kołowrotek daiwa tuournament i żyłka 0,35mm. Choć niedługo zamierzam kupić nowy kręcioł i przechodzę na plećkę.
A co do miejscówek i przynęt to Dżentelmeni o takich rzeczach publicznie nie rozprawiają
- Guzu, maxtip, skorupa13 i 14 innych osób lubią to
#72 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 20:11
#73 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 20:59
od lat marzy mi się takie łowienie ale jakoś zawsze gdzieś indziej mnie poniesie
Użytkownik Tu nie ma ryb. edytował ten post 29 styczeń 2018 - 21:00
#74 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2018 - 23:42
- Krupin i Muszka lubią to
#75 ONLINE
Napisano 30 styczeń 2018 - 08:47
,,W dwie godziny łowienia miałem dwie ryby, a później do końca dnia już cisza....''
mistrzostwo świata
... i dwa lata za mało - gratulacje
- Krupin lubi to
#76 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2018 - 09:06
Kolega z ktorym jeździłem, jeździł 2 lata po 3 razy w tygodniu i w trzecim roku dopiero trafił podczas tygodniowego wyjazdu 2 krotkie i jedną miarową.
Bardzo fajne łowienie, ale najgorsze jest to że ciężko wyciągać wnioski i nie jest jak na trociach że ktoś tam zazwyczaj coś łowi albo ma kontakt.
Najtrudniejsza ryba naszych wód wg mnie zwłaszcza jak nie mieszka się dość blisko rzeki.
- Guzu, michał78., Krupin i 2 innych osób lubią to
#77 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2018 - 17:49
Gdyby nie preceder łowienia po nocach na Dunajcu i Popradzie, gdzie wtedy Lowia czesto i wszystko do plecaka, było by lepiej. Takie lowienie to normalna rzecz dla dziesiatek "wedkarzy".
#78 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2018 - 18:02
Ja osobiście nie spotkałem nikogo schodzącego z wody przyjeżdzając przed świtem ani przyjeżdzającego na łowisko, gdy zbierałem się do domu więc ciężko mi się do tego odnieść.
#79 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2018 - 19:41
Wiem o tym z autopsji, jest wiele miejsc gdzie nigdy kontroli nie ma a głowatka tam jest. Najgorsze jest to ze nie tluka "miejscowi" bo oni wola złowić pstraga na robaka, tylko Ci którzy zwą się tymi którzy trzymaja sie zasad. Zeby nie byc gołosłowny to jeżdżę za gowatka i pokarze zdj rybki złowionej w tym roku przez kolegę na naszym wspólnym wypadzie. . Rzeka Poprad.
Załączone pliki
- Guzu, Artech, Adrian Tałocha i 9 innych osób lubią to
#80 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2018 - 22:56
Napisz parę słów o wycieczce i okolicznościach złowienia.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych