Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pytanie o Antaresa AR


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Herman

Herman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 19 lipiec 2006 - 12:42

Witam. Interesuje mnie Shimano Antares AR.
Chciałbym Kolegów zapytać jaki zakres przynęt obsługuje ten kołowrotek? Chodzi mi o optymalną gramaturę przynęt dla tego kołowrotka.
Mam kijek Avid 10-28 gram o mocy 20 lb, 6 ft oraz planuję zakup Legend Elite do 17 gram i mocy 17 lb (chyba 17). Chciałbym dokonać wyboru (na razie teoretycznego) kołowrotków do tych dwóch kijków. Myślę właśnie nad czymś w klasie top i w niskim profilu- może właśnie Antares AR albo MetaniumXT ?
Bardzo proszę o jakąś radę
Herman

#2 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 19 lipiec 2006 - 13:00

Cześć,
Osobiście nie używałem Antaresa AR, używa go Andrzej @thymallus już chyba drugi sezon więc myślę, że on udzieli Tobie profesjonalnej i czyczerpującej odpowiedzi. Jeśli jednak zastanawiasz się, który wygrać osobiście poszedł bym w kiedunku Antaresa AR. Miałem go okazję jedynie oglądać i na pierwszy rzut oka wydawał się być wykonany jeszcze lepiej niż metanium. Świetnie spasowany itd. Ponadto należy pamiętać, że to do niedawna TOP shimano jeśli chodzi o niskie profile więc samo to wiele mówi. Zakres przynęt, które są obsługiwane przez ten kołowrotek podobny, ze wskazaniem na Antares'a. Czekajmy jednak na opinie Andrzeja.

Pozdrawiam
Remek



#3 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 19 lipiec 2006 - 13:01

Jeszcze pytanie - jak zamierzasz kupić kołowrotek?

pozdrawiam
Remek


#4 OFFLINE   Herman

Herman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 19 lipiec 2006 - 14:38

Cześć. Jak zamierzam kupić? Sam dokładnie nie wiem, najchętniej jakoś z japantackle.com. Tyle, że nie mam zielonego pojęcia o czymś takim jak zakup towaru za granicą, nigdy tego jeszcze nie robiłem. Poza tym słabo znam angielski.
I tak sobie myślę, że skoro wpadłem w ten rodzaj wędkarstwa to trzeba tu dążyć do doskonałości, czyli również w dziedzinie sprzętu (oczywiście nie tylko). Uwielbiam dobry sprzęt, to prawie oddzielne hobby, takie samo jak np. kręcenie sztucznych muszek, któremu to zajęciu rownież z wielką przyjemnoscią i zapałem się oddaję (w wolnej chwili). Oczywiście brakuje na to wszystko czasu. Bo jest jeszcze coś takiego jak życie praktyczne-trzeba iść do pracy, cośtam załatwić itp., itd.
Pozdrowienia
Herman

#5 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 19 lipiec 2006 - 15:05

Cześć,
W sumie to jeśli mogę Tobie doradzić to osobiście kupiłbym Antaresa AR z eBay'a od Ginrinpeche. Tutaj znajdziesz link do konkretnej aukcji Antares AR.

Obecnie możesz go kupić za 307 USD bez dodatkowych opłat. Kupiłem od niego kilka kołowrotków i mogę go polecić. Transport bardzo szybki. Kołowrotki nieużywane i zupełnie nowe.

Co zatem potrzebujesz? Oczywiście kartę kredytową VISA/MASTERCARD. Generalnie kartę nie elektroniczną tylko taką, która ma wypukłe numery. Następnie musisz zarejestrować się w eBayu (możesz w Polskim, konta działają w dwie strony). Później trzeba zarejestrować się w paypalu (by móc wygonie płacić). No i to chyba tyle. Następnie wchodzisz na aukcję i kupujesz - Buy Now.

Oczywiście będzie łatwiej z japantackle.com, ale cena 399USD. W tym serwisie wystarczy, że po prostu przejdziesz całą procedurę zakupu. Potrzebna jedynie karta kredytowa i nic więcej. nie trzeba się nigdzie rejestrować itd. ale za to płacisz więcej - to jedyna niedogodność. Często cenę zakupu można negocjować z właścicielem Junem Sonoda albo z Kayo Sonoda (chyba jego żona). Sprzęt również najwyższej jakości. Dostarczenie pewne.

Jeśli będziesz miał jeszcze jakieś pytania daj znać.

Pozdrawiam
Remek

#6 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 19 lipiec 2006 - 19:25

Wyczytałem, że zostałem wywołany do tablicy. Na wstępie napiszę, że pytanie nie jest zadane castingowo. Pochodzi jeszcze z poprzedniego okresu czyli korby.
Masa używanych przynęt jest wartością wtórną. Wartość pierwotna to moc linki czyli pisząc dokładnie jej wytrzymałość.
jednak należy zacząć od używanego kija. Dobry kij ma podaną moc na blanku. Dla twojego przypadku będzie to 20 lbs. KOłowrotek Antares AR jest produkowany tylko na rynek japo,ski i zalecany do żyłki od 3 - 5 w/g normy japońskiej. Mona założyć, że 10 lbs to 3,5 w/g skali japońskiej. Po wszystkich przeliczeniach i porównaniach można napisać używając polskich oznaczeń nieformalnych, że zakres polecanych śrenic mieści się w zakresie 0,22 - 0,35mm dla żyłki sufix. Czyli praktycznie będzie to od 0,25mm dla lżejszego łowienia do 0,30mm do łowienia n.p. większych szczupaków. Osobi.cie czasami używam również plecionki i wtedy jaj przekrój jest zdecydowanie mniejszy od porównywalnej żyłki.
Jednak najważniejszą cechą w tym obszarze konstrukcji jest to, że kołowrotek nie nierze linki pod szpulę. Czyli nie ma upierdliwej cechy spotykanej w tańszych konstrukcjach.
Kolejną cechą wyróżniającą ten kołowrotek jest masa szpuli. Wynosi ona dla wspomnianego modelu tylko 12 gram. W wyniku tego konstrukcja pozwala rzucać bardzo lekkimi wabikami. Mówiąc ogólnie możemy napisać, że wszystkimi wabikami mieszczącymi się w zakresie c.w. dla wspomnianych kiji castingowych.
Natomiast kołowrotek Metanium jest predysponowany do wędek o oczko lub dwa wyżej czyli do kiji 25 -30 lbs.
To chyba tyle na początek. Jest to kołowrotek najwyższej klasy światowej. Należy jednak pamiętać, że mimo tak wysokiej klasy w odróżnieniu od RR, Bentleya czy Maserati firma nie oferuje wraz z kołowrotkiem nauczyciela. Czyli rzucać musimy nauczyć się samemu. ale jest to możliwe.

pozdrawiam

#7 OFFLINE   Herman

Herman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 19 lipiec 2006 - 19:41

Witam.

Dzięki Koledzy za informacje. Znowu trochę mi się rozjaśniło w głowie :D

Pozdrowienia

Herman B)

#8 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 19 lipiec 2006 - 21:28

Cześć,
Bardzo ciekawy opis doboru kołowrotka do wędki. @Thymallus jestem bardzo ciekawy skąd bierzesz dane na temat zakresu mocy linek do poszczególych kołowrotków - bardzo mnie to interesuje, bo jak do tej pory nie spotkałem się z tym, a powiem tyle, że chętnie poznałbym źródło.
W Japońskim katalogu Shimano prawie wszystkie kołowrotki opisane są tak samo zakresem linek od 3-5. Podziel się proszę ze mną taką informacją.

Pozdrawiam
Remek

#9 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 20 lipiec 2006 - 08:08

Należy jednak pamiętać, że mimo tak wysokiej klasy w odróżnieniu od RR, Bentleya czy Maserati firma nie oferuje wraz z kołowrotkiem nauczyciela. Czyli rzucać musimy nauczyć się samemu. ale jest to możliwe.
pozdrawiam

a do maserati to sie niby jakiego nauczyciela dostaje - jezyka wloskiego? :unsure:
- sorry za off topic -


#10 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 20 lipiec 2006 - 08:13

@Thymallus jestem bardzo ciekawy skąd bierzesz dane na temat zakresu mocy linek do poszczególych kołowrotków - Podziel się proszę ze mną taką informacją.

Pozdrawiam
Remek

Odpowiedz jest prosta. Takie dane znajdują się na opakowaniu kołowrotka, a często nawet na nim samym.
Domyślam się jednak, że autorowi chodziło o szersze zgłębienie tematu.
Linki wędkarskie są produkowane w wielu krajach świata. Cała ta produkcja nie jest obięta jakąś wspólną normą nie jest powiązana jakimś wspólnym, sztywnym typoszeregiem czy też innymi normami. Cała produkcja w zasadzie opiera się na normach i określeniach występujących na obszarze producenta. Do rozważań przyjmiemy 3 obszary. Wyspy japońskie, Amerykę Północną i Europę. Dodatkowo każdy obszar czy też kraj dużą część produkcji wysyła na cały świat i oznacza lub powinien oznaczać daną linkę w/g zwyczajów odbiorcy końcowego. Nestety czasami jest to powodem dziwnych interpretacji lub wypaczeń.
W Stanach i Kanadzie istnieje t.z. wymiarowanie twarde i wymiarowanie miękkie. Podstawową zasadą na tym obszarze jest podawanie wytrzymałości linki na zrywanie w lb. Jednocześnie podaje się często wymiarowanie w tysięcznych częściach cala lub ostatnio nawet w setnych częściach milimetra. ( wymiarowanie miękkie). Jest jednak mała różnica w oznaczeniu w stosunku do Europy. Oni podając średnicę piszą najpierw kropkę, a po niej odpowiednią ilość zer i wartość. Czasami nawet zapominają o kropce. Europejski użytkownik najczęściej taką żyłkę odczytuje stawiając przecinek po pierwszym zerze i dopiero przelicza to na mimimetry lub co gorsze czyta to bezpośrednio jako wartość milimetrową. Powszechna praktyka na krajowym rynku. Dodatkowo często krajowi importerzy kupują linkę na wielkich szpulach i nawijają na małe szpulki dodając krajową naklejkę z powielonym błędem opisanym wyżej. Takie wielorakie interpretacje jeszcze do niedawna było widać na żyłkach czy plecionkach Sufix.
Japonia. Tutaj sprawa jest prostrza bo ich produkcji nie ma na naszym rynku. Wielka firma Toray czy Sanyo oznacza z koleji na rynek jakpoński linki przez podanie powierzchni przekroju danej linki wędkarskiej. Podobnie jak u nas określa się przewody elektryczne. Nie podaje się średnicy tylko powierzchnię przekroju. To przeliczanie tej powierzchni na średnicę sprawia tyle kłopotów.
W Europie może się wydać sprawa bardzo prosta. W Polsce panuje powszechnie pojęcie średnicy linki wędkarskiej. Jest to pojęcie często w mowie potocznej n.p. w sklepie wędkarskim dodatkowo mnożone przez 100. W potocznej mowie kupujący nie kupuje żyłki 0,20mm, 0,30mm tylko dwódziestkę lub trzydziestkę. Co jeszcze bardziej gmatwa zrozumienie tematu obserwatorowi z zewnątrz. U nas na opakowaniu oprócz nieśmiertelnej średnicy występuje jeszcze wartość w kilogramach. Co ona oznacza to nie wiem, ale obowiązuje zasada, że czym ta wartość w kG jest wyższa tym dana linka lepiej się sprzedaje. Często wędkarze pytają o tą wartość lub porównują kilka linek i wybierają najwyższą wartość przy danej średnicy.
Czasmi można spotkać w sklepach żyłkę f.Sufix na opakowaniach której podana jest wartość w KG i ona oznacza wytrzymałość na zrywanie. Niestety dla danej średnicy te wartość na zrywanie są niższe niż w pozostałych żyłkach w których one nic nie oznaczają i krajowy klient wybiera żyłkę z najwyższą wartością w kG.
Żeby jeszcze bardziej zagmatwać sprawę są sprzedawcy oferujący plecionkę z podaną wartością w setnych częściach milimetra i masą ryby, którą można na daną plecionkę wyholować. Porównanie takiego produktu z innymi na rynku nie jest już w ogóle możliwe. I o to chyba chodziło dystrybutorowi. Oczywiście kształt przekroju danej linki wędkarskiej jest całkowicie obojętny. Może być prostokątny w postaci tasiemki, kwadratowy owalny jak w plecionkach lub może mieć trudny do opisania przekrój. To wszystko nie jest ważne. Wszystkie te produkty w pwszechnej komunikacji określane są poprzez pojącie śrdnicy. Piszę pojęcie średnicy, a nie średnicę bo przeciesz tasiemka nie ma średnicy. Ta terminologia jest również powszechna na forum.
Podsumowując można powiedzieć, że japońskie podanie pojemności szpuli w kołowrotku Shimano Antares AR 2005 przy pomocy podania długości linki o ściśle określonej powierzchni przekroju jest najbardziej zrozumiałe i dokładne. Jednak w praktyce, w naszym kraju jest najwygodniej nawinąć na pusty kołowrotek z dużej szpuli żyłkę o poprzednio zmierzonej śrenicy prawie po szczyt szpuli minus około 2mm, a następnie na znanym nam odcinku powiedzmy od budynku czy płotu całkowite odwinięcie nawiniętej linki. Zmierzona odległość będzie rzeczywistą pojemnością szpuli dla naszego kołowrotka. Najlepsza jest szpulka żyłki w ogóle bez fabrycznej nalepki.

pozdrawiam


#11 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 20 lipiec 2006 - 08:58

[quote]
@Thymallus jestem bardzo ciekawy skąd bierzesz dane na temat zakresu mocy linek do poszczególych kołowrotków - Podziel się proszę ze mną taką informacją.

Pozdrawiam
Remek
[/quote]
Odpowiedz jest prosta. Takie dane znajdują się na opakowaniu kołowrotka, a często nawet na nim samym.
Domyślam się jednak, że autorowi chodziło o szersze zgłębienie tematu.


[/quote]

Cześć,
Chodziło mi o to gdzie to odczytujesz ale chętnie przeczytałem Twoją wypowiedź na temat linek. Co do Toray, bo łowiłem na tą żyłkę to była tam podana jedynie moc 8lb i długość linki. Nie było tam podane powierzchni.

Pozdrawiam
Remek



#12 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 20 lipiec 2006 - 09:12


[/quote]

Cześć,
Co do Toray, bo łowiłem na tą żyłkę to była tam podana jedynie moc 8lb i długość linki. Nie było tam podane powierzchni.
Pozdrawiam
Remek
[/quote]
Napisałem, że producent często eksportuje swoje wyroby oznaczając je w/g wymogów odbiorcy. Czasami tak oznaczone produkty bywają też na rynku producenta. (n.p. polska szynka z amerykańskimi czy rosyjskimi oznaczeniami w warszawskich sklepach)
Można też porównać sobie te oznaczenia ze znanymi produktami z krajowego rynku
http://www.sufix.com...fishingline.htm



#13 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 20 lipiec 2006 - 10:40

Thymallus,
oświeciło mnie ... wiem o co Tobie chodziło. Oczywiście! W kołowrotkach shimano rzeczywiście nie ma informacji o lb, czy grubościach w mm a są oznaczenia powierzchni. Dodatkowo w instrukcji jest tabelka z przelicznikami. Dzięki! O to mi właśnie chodziło.

pozdrawiam
Remek





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych