[OloPe]

Interesuje mnie jezioro Probarskie koło Mrągowa, w sieci niewiele znalazłem poza tym, że czysta woda, duża dostępność z brzegu i można połowić linów i leszczy Łowił ktoś tam na przestrzeni ostatnich 2-3 sezonów na spinning lub ma jakieś wiarygodne, potwierdzone informacje? Co, na co, gdzie

[wujek]

Na Probarku łowiłem raz z marnym skutkiem. Było to w końcu lat 90-tych, ale nie sądzę żeby coś się zmieniło, chyba że jeszcze na gorsze. W sumie się nie dziwię że z marnym efektem bo potem nurkowałem tam kilka razy i szału nie było, trochę drobnego szczupaczka i tyle. Na pewno są miejsca gdzie można trafić rybę, ale jeśli miałbym Ci coś doradzić to spróbuj potrolować na głębokiej wodzie, to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie. Z tego co pamiętam dostępność z brzegu marna, trochę pomostów, ale przy łowieniu z pomostów szału nie będzie. Wynajmij łódź i potroluj, albo zostaw wędki w domu.
wujek

[OloPe]

Dzięki Wujek za odzew. W sumie to nie jadę tam stricte wędkarsko, tylko poznać tamte okolice, pojeździć na rowerze. Kwaterę będę miał nad samym jeziorem, pomost, więc grzechem byłoby kija nie wziąć. Brałem raczej pod uwagę poranne i ewentualnie przedwieczorne krótkie wypady na pomost. Mam już plan batymetryczny to brzegi fajnie, dość ostro opadają i myślałem o jakiś szczupakach średniakach czy okoniach.
Łódkę mam do dyspozycji w cenie kwatery, ale czy będzie mi się chciało pływać i czy bedzie tyle czasu to nie wiem A i silnik bym musiał sobie jakiś pożyczyć. Niby z tym nie problem, ale go montować i odmontowywać po godzinie czy dwóch pływania..... Ale właśnie może warto ten silnik wziąć i jeden dłuższy ranek na dobre potrolowanie przeznaczyć?

[Gregovsky]

Wybieram się na urlop i mój wujek , który łowi głównie karasie zachwyca się jeziorem Probarskim. Ja jestem spiningistą z krwi i kości więc nie wiele mi to mówi o ilości drapieżnika .
Mam więc pytanie czy zna ktoś to Jeziorko ? Czy warto ? Z góry dzięki za ewentualne odpowiedzi

[piotr zamiara]

Dawno temu tam łowiłem... na spin można było złapać jazia.... ja złowiłem jazia 1 kg..... nie wiem jak jest teraz.