[davidekf]

Witam...
Chciałbym rozpocząć swoją przygodę z castingiem i szukam sprzętu na start z cw 5 - 30g.
Budżet na początek niewielki, powiedzmy około 500PLN
Mam kilka swoich typów i chciałem zasięgnąć opinii trochę lepiej zorientowanych :

Konger Impact Casting Spin 198 7/28 lub ABU GARCIA Devil CASTING 6'6 5-20g

Team Dragon Multiplikator HS200iL
Okuma Aveon Baitcaster
Jaxon Casting XTL 200

Będę wdzięczny za pomoc, oczywiście chętnie rozważę inne propozycje o ile jest to możliwe w takich pieniążkach.

[Mekamil]

W tym ciężarze wyrzutu to nawet o sam młynek może być ciężko (chyba, że używany).
Zestaw 10-30 g - to jest realne i w tym przedziale te trzy młynki dadzą radę.

[davidekf]

Skłaniałbym się bardziej do kijka ABU,
Macie może wskazówki który multik byłby bardziej odpowiedni z trzech powyższych???

A może iść całkiem w ABU i kupić:
Abu Garcia Black Max ...

[Mekamil]

Możesz. Tylko nie wymagaj cudów.
Nauczyć się łowić castem można na byle jakim sprzęcie. Tylko tak jak w każdym sporcie/hobby to jest kwestia tego, czy na początek chcesz kupić cokolwiek, czy coś, czymś będziesz mógł połowić dłużej, tudzież coś, co będzie odpowiadało Twoim faktycznym potrzebom.

[kaszan_olsztyn]

Wytłumaczy mi ktoś przewagę zestawu castingowego, nad zwykłym zestawem spiningowym przy tak niskich ciężarach wyrzutowych? W tej kwocie można mieć już całkiem solidny kołowrotek i kij, po co pchać się w multik? Zawsze wydawało mi się, że casting to domena cięższych zestawów ale tu niestety jestem laikiem.

[Matin]

Na stronie głównej jerkbait.pl jest artykuł o lekkim castingu, poczytaj jak to Ci nie wystarczy to poszukaj na forum ten temat jest bardzo często poruszany

[Jack__Daniels]

Jak już poczytasz i artykuły i to co na portalu, a jeszcze do tego połowisz to możesz dojść do wniosku, że... zależy . Jednemu pasuje, a drugiemu w ogóle .

[Zwierzu]

Witam szacowne grono, korzystając z okazji podepne się pod wątek

Jestem tu nowy, tzn od jakiegoś czasu czytam artykuły na portalu i forum, zgłębiam wiedzę itd
Panowie pomóżcie dobrać sprzęt człowiekowi który casta nigdy w ręce nie trzymał a chciałby rozpocząć zabawę z tą dyscypliną sportu.

Otóż :
wędka powinna umożliwiać łowienie z łodzi (głównie) + trolling, szukam casta pod woblery, jerki - powiedzmy cw. w granicach 10-40.
Teoretycznie na oku mam St.Croix Premier PC66MHF2 (powiedzmy że na to mnie stać) i przyznam że nie wiem czy w tej klasie cenowej byłbym w stanie wyrwać coś lepszego zamawiając casta w pracowni.
Wspomniana wędka to zdaje się casting średnio ciężkimi przynętami, jeśli się mylę to poprawcie mnie bo to zależne od pkt. widzenia (dla jednego jest jeszcze lekkie dla drugiego już nie)!

Multiplikator który mam na oku, no cóż są dwa skrajnie odmienne :

[*]Shimano Calcutta Conquest, jest drogi ale powiedzmy że byłbym w stanie dostać go w dobrej cenie.[*]Daiwa Megaforce 100 TSHL[/list]Tutaj nie wiem czy czasem pierwszy wybór nie jest przerostem formy nad treścią, biorąc pod uwagę że kupiłbym wspomnianą St. Croix.

[pitt]

nigdy nie trzymales casta w reku, czy nigdy na casta nie lowiles? bo to troche, przynajmniej dla mnie, odmienne sytuacje ...

jezeli chcesz kupic zestaw na poczatek, to kup dobry (lub nawet bardzo dobry) kolowrotek i dowolny kij o akacji moderate, tudziez regular i mocy 17 lb o cw. do 3/4 oz, innym wyjsciem bylaby wedka crankbait, czyli wedka specjalnie pod woblery, tutaj ze wzgledu na charakterystyke blanku mozesz nawe siegnac po kij o mocy 20 lb i cw. 1 oz ... to czy kupisz sobie st.croix XY czy tez YZ tudziez inny produkt, to jest kwestia, ktora powinny pokierowac twoje osobiste preferencje ... takim zestawem bedzie na poczatku latwiej w kazdej fazie ... jezeli wedka nie bedzie odpowiadala (lub nie bedzie odpowiadala po pewnym czasie) bedziesz mogl ja odsprzedac, polamac, zatopic lub ewtl. oddac komus w prezencie i zrobic upgrade kija z tym, ze kolowrotek bedziesz juz mial bardzo dobry i przez to o jeden problem i wydatek mniej ...

[Zwierzu]

nigdy nie trzymales casta w reku, czy nigdy na casta nie lowiles? bo to troche, przynajmniej dla mnie, odmienne sytuacje ...

Oczywiście chodziło o łowienie, jakiś tam sprzęt castowy w sklepie macałem, głównie Dragon, Cormoran i Jaxon którego wszędzie pełno.

Pitt dzięki za opinię, w sumie również wydaje mi się że chyba lepiej będzie zainwestować w solidny multiplikator.
Problem leży w tym że w mojej okolicy niestety nigdzie nie mogę pomacać Lamiglasa czy St.Croix (którego i tak muszę zamówić poprzez internet) stąd i moja rozterka.
Na chwilę obecną po internetowym opatrzeniu się doszedłem do wniosków jak w 1-szym poście, wprawdzie owe St. Croix i Calcutta przywołują na myśl jakbym kupił samochód za 4tyś i dokupił do tego zestaw car audio za 3 x tyle ale co tam, wcale nie wykluczone że w takim zestawie to się dobrze sprawdzi.
Natomiast może ktoś ma któryś z wymienionych przeze mnie sprzętów i mógłby skrobnąć kilka słów za lub przeciw, może są jakieś bugi o których przeciętny zjadacz chleba nie wie, a które wychodzą w trakcie użytkowania.

[jbk]

Witaj
Pitt dobrze Ci radzi. Jak masz okazję kupić shimano w dobrej cenie to nawet jak Ci casting nie przypasuje to go sprzedaż może nic nie tracąc. Ja zaczynałem od daiwy którą wymieniłeś i od jaxona expresa. W jaxonie pierwszego dnia wysiadł magnetyk i odstrzeliłem dwa tonące slidery z tytanowymi przyponami. w daiwie non stop miałem problemy z dostającą się wodą aż w końcu zatarło się łożysko oporowe.
Co do wędek St.Croix to mam dwie z serii mojo bass i jestem z nich zadowolony

[Paweł J]

Napisz skąd jesteś ,wbrew pozorom jest w PL dużo luda mającego fajny sprzęt.Wystarczy się zgadać na jedno dwa spotkania i sprawdzić czy to Tobie pasuje.Pozdrawiam Paweł.
P.S. casting wciąga i to bardzo

[Zwierzu]

Pozwolę sobie powrócić do tematu, w sumie już po czasie i dawno po zakupie.

Przy doborze wędki (St.Croix czy coś innego itd) po rozmowach telefonicznych wysłałem kilka zapytań (dokładnie 3) do pracowni rodbuildingowych i powiem krótko.
Panowie, z takim podejściem do klienta który chce kupić wędkę w granicach do 700zł to wy daleko nie zajdziecie.
Ja zdaję sobie sprawę że być może nie jestem godnym uwagi klientem skoro są tacy którzy zamawiają za 1500-2000tyś (a może i więcej).
Nie będę wymieniał pracowni bo nikomu koło pióra robić nie zamierzam.
Ostatecznie pracowniom podziękowałem i zakupiłem seryjnie produkowaną wędkę za niecałe 900 złociszy - kto stracił klienta ten stracił, kto zyskał ten ma

Tak po prostu wyżalić się chciałem bo mnie podejście do klienta bolało.

[Mekamil]

To jakie miałeś wymagania, że żadna z trzech pracowni nie chciała Ci kija w takiej cenie zrobić?

[krzysiek]

No nie wiem. Za 700-900PLN to można zrobić niejedno wędzisko i to licząc w cenach detalicznych + standardowy koszt robocizny. Może to jednak komunikacja zawiodła?

[Friko]

Dokładnie. Bardzo dziwne, za 700 zł można zrobić w pracowni przyzwoity kij. No, chyba że się oczekuje blanku szóstej generacji i przelotek w tytanowych ramkach - wtedy moze być trudno

[Zwierzu]

No, chyba że się oczekuje blanku szóstej generacji i przelotek w tytanowych ramkach - wtedy moze być trudno

Friko wędka bez jaj i udziwnień, żadna tam generacja i kosmiczne technologie rodem z Star Wars .

Jako klient mam być usatysfakcjonowany wyczerpującą odpowiedzią, zachęcany do zakupu i dopieszczany szczegółami.
Odpowiedź ma mnie prowokować (jak szczupłego do brania) do dalszej wymiany korespondencji a jeśli mnie zniechęca to ja bardzo dziękuję, tym bardziej że zamierzałem wydać w moim przypadku niemałe już pieniądze na wędkę.

I to by było tyle w temacie !

[Friko]

I bardzo słusznie, jak pracownia nie jest frontem do Klienta to zarobi kto inny. Prawo rynku

[wojciiech]

A co seryjnego kupiłeś?

pozdrawiam

[Jack__Daniels]

A ja mam pytani z innej beczki. Zgaduję, że wysłałeś do trzech pracowni maila o tym samym brzmieniu. Możesz wkleić maila? Przyznam, że też trochę zawodowo jestem zainteresowany jak sformułowałeś pytanie.
Zamiast maila czasami lepiej zadzwonić ... na maile ciężko się odpisuje.