[siarq]

Tez używam tych pasów , drugi sezon . Dwa mam na tyle do uszu i jeden na przodzie przy dziobnicy. Nie ma szans aby cokolwiek skakało . Pasy są mega wygodne ,mocne i drogie( bodajże 280zl sztuka).Nie żałuje ani 1 zł wydanych na nie, 3 sezony się szarpanej ze zwykłymi transportowymi, kleszczy się , zacina… never never

[highvoltage]

A no nawet ciężka łódka może przeskoczyć wystarczy szarpnąć mocniej autem. Jak ma się wybetonowane ładne slipy to nie ma problemu, ale jak w bok trzba skręcić , albo po piachu to może skoczyc. Mi się to zdarzyło, już w trasie to nie powinno być takiej sytuacji.

[Dano.]

Nikt nie każe Ci tak zabezpieczać łodzi do transportu. To żadna "dorabiana" teoria. Pomyśl logicznie bo różne sytuacje zdarzają się na drodze. 

Oczywiście. Nagminną sytuacją jest wożenie swoich łódek na przyczepkach do DMC 750, a zestaw 1200 kg 
Tak, tam się naprawdę dużo może wydarzyć.
Już wielu się zaskoczyło jak wjechali na wagę i zamist szacowane 650-700 robiło sie 900 albo więcej.
To fajne ćwiczenie, które może zaskoczyć niejednego właściciela co mu zestaw się "mieścił" wg jego obliczeń
Jeden z kolegów od Bremy też się dziwował 

Użytkownik Dano. edytował ten post 29 maj 2023 - 11:10

[rower26]

caly mój zestaw z tą hamowaną przyczepką to ok 700 kg, stąd 200 kg mam na zapas, na graty na dalszą wyprawę. 

[Dano.]

caly mój zestaw z tą hamowaną przyczepką to ok 700 kg, stąd 200 kg mam na zapas, na graty na dalszą wyprawę. 

Byłeś na wadze? Czy tylko matematyka? 

[rower26]

Byłeś na wadze? Czy tylko matematyka? 

matematyka, brałem jakąś tam górkę na to co piszą w folderach.

[Dano.]

zachęcam do wycieczki na złomowisko np. Za grosze będziesz miał pewnośc, że wszystko jest cacy.

[rower26]

Zmieniłem niedawno 30 na 40hp w Bremie 430 V-pro. inna bajka. Łodź wreszcie zaczęła pływać tak jak powinna. Samemu z gratami 50 km/h. W dwie osoby z gratami 45 km/h. Śruba o skoku 13. Ślizg utrzymuje 30 km/h przy 4k obrotów. Wyjście do ślizgu bez zająknięcia też przy 4k obrotów. 

Użytkownik rower26 edytował ten post 29 listopad 2023 - 09:09

[WojtekCIN]

Panowie, jaki silnik optymalnie do Brema 370V, to że stopa L to oczywiste, ale czy 20 czy 25hp?

Pływane głównie w pojedynkę lub z dzieckiem, czasem we 2 ze szpejem, czasem rodzinnie (żona i dzieciaki). 

Użytkownik WojtekCIN edytował ten post 30 lipiec 2024 - 06:53

[Dragster]

Zdecydowanie 25hp.

[highvoltage]

Panowie, jaki silnik optymalnie do Brema 370V, to że stopa L to oczywiste, ale czy 20 czy 25hp?
Pływane głównie w pojedynkę lub z dzieckiem, czasem we 2 ze szpejem, czasem rodzinnie (żona i dzieciaki).

Miałem Bremę 370 i była ona bardzo podatna na dodatkowe obciążenie , jak założysz ceizki silnik 25hp to samemu będziesz miał baaardzo utrudnione pływanie. Tu już trzeba mocno kombinować z obciążeniem. Ciężki silnik mam na myśli Yamahę 25 76kg

[WojtekCIN]

Miałem Bremę 370 i była ona bardzo podatna na dodatkowe obciążenie , jak założysz ceizki silnik 25hp to samemu będziesz miał baaardzo utrudnione pływanie. Tu już trzeba mocno kombinować z obciążeniem. Ciężki silnik mam na myśli Yamahę 25 76kg

Lepiej celować w 390?

[Dragster]

Miałem Bremę 370 i była ona bardzo podatna na dodatkowe obciążenie , jak założysz ceizki silnik 25hp to samemu będziesz miał baaardzo utrudnione pływanie. Tu już trzeba mocno kombinować z obciążeniem. Ciężki silnik mam na myśli Yamahę 25 76kg

 

Nie bez powodu max na pawęży  co możesz powiesić może mieć 65kg.

[highvoltage]

Lepiej celować w 390?

Na pewno 390 jest wygodniejsza i lepiej wyważona chociaż bez zawieszonego silnika spalinowego z tyłu tzn pływaniu na samym elektryku znów jest taki dziwny efekt że rufa jest wyżej niż dziób. Nie jest to jakieś uciążliwe ale zauważalne , myślę że nie projektowali tej łodzi pod pływanie z samym elektrykiem. Poza tym to dobra łódź na silniku 25km radzi sobie już dobrze z dwiema osobami.

Nie bez powodu max na pawęży co możesz powiesić może mieć 65kg.

Myślę że przy 65kg było by podobnie - trzeba dobrze rozłożyć ciężar na łódce żeby to dobrze pływało. Łódka nie jest zła ale tak z moich doświadczeń to coś lżejszego trzeba by było zawiesić np jakieś Suzuki 20 na wtrysku.

Użytkownik highvoltage edytował ten post 01 sierpień 2024 - 13:27

[Dragster]

Przy 390tce nie odczułem zmiany przy przejściu z Suzuki 20 na Yamahę 25. Co prawda ja mam sporo gratów więc może stąd takie odczucia mam. Rozłożenie masy to podstawa przy tak krótkich łódkach.

Użytkownik Dragster edytował ten post 01 sierpień 2024 - 13:52

[WojtekCIN]

No to po testach i ustawieniach łodzi. Brema 370V z dziobowym Haswing Cayman 55 lb, ciężarek 9 kg, 22 l paliwa, Toyama 120 Ah (bakista rufowa), szpejem (kije, przynęty, prowiant), silnik Suzuki DF20AEL 2022:

- śruba 9-3/4x12 - łódź do wyjścia w ślizg (ja 85 kg siedzący na fotelu sternika) potrzebowała przejścia w kierunki dziobu, po czym wychodziła do ślizgu - w dół rzeki 41 km/h, w górę 36 km/h na WOT

- śruba 9-3/4 x 10 - łódź sama wychodzi do ślizgu bez problemu w kilka sekund, na obrotomierzu na WOT 6080 rpm, w dół rzeki 40-41 km/h, w górę 35-36 km/h. We dwóch (kolega ok 90 kg na dziobie, reszta parametrów bez zmian) - łódź bez problemu wychodzi do ślizgu również w kilka sekund, prędkości spadają do 38 km/h w dół rzeki, w górę 32-34 km/h i odpowiednio 5800 rpm przy WOT.

 

Jestem bardziej niż zadowolony. Jeszcze tylko Toyamę (33 kg) zmienię na LiFePo4 i będzie cacy.

[WojtekCIN]

Errata - gdy kolega usiądzie na rufie podczas płynięcia czyli obok mnie, prędkość obrotowa silnika wskakuje do 6080-6100 rpm i jest 36 kmh/h w górę rzeki we dwóch