[Maciek.]

Jakiś czas temu Haswing wprowadził swój dziobowy silnik z GPS-em i sterowaniem z poziomu smartfona:

 

 

Teraz jest on już też dostępny u nas:

 

http://wodomania.pl/...5lbs-p-248.html

 

Z tego co widzę po filmikach na YT dokładność GPS-a jest gorsza niż u konkurencji z Motorguide i Minnkoty (Haswing podaje przybliżoną dokładność na poziomie 5 metrów), a sam silnik działa na takiej zasadzie, że co jakiś czas koryguje położenie dziobu łodzi względem ustawionych współrzędnych (jest to metoda mniej płynna, dokładna i bardziej prymitywna względem konkurencji, u której korekcja położenia łodzi względem zadanych współrzędnych odbywa się na bieżąco i w wielu płaszczyznach).

 

Mega ciekawą opcją wydaje się natomiast możliwość zapisywania waypointów i tworzenie z nich tras po których silnik sterowany smartfonem może nas prowadzić. Dzięki tej opcji możliwe będzie np. wytyczenie ścieżki trollingowej i przepłynięcie jej "w automacie" z zadaną prędkością lub zwyczajne automatyczne przemieszczanie się z waypointa do waypointa po obłowieniu danej miejscówki.

 

Bezsprzeczna zaleta tego sprzętu to cena grubo poniżej połowy ceny konkurentów.

 

Aplikacja Helmsman sterująca GPS-em i wszystkimi funkcjami silnika z poziomu smartfona jest podobno ciągle ulepszana, więc jest szansa na poprawę w temacie Anchor Lock, czyli działania funkcji automatycznej kotwicy GPS.

[Sonary i mapy]

Jeżeli źródłem koordynatów jest telefon/aplikacja,  to może tablet z androidem + moduł gps 10hz bluetooth zwiększy dokładność?

[siarq]

Spoko zabwka . Dobrze ujeles wady.  Jak dla.mnie silnik powinien być połączony z echem jak ma to miejsce z mg czy Mk. Wtedy jest pełen wypas. Jednak w tej cenie nie można mieć wszystkiego. Dobrze ze się rozwijają i tworzą nowe zabawki .

[Maciek.]

Jeżeli źródłem koordynatów jest telefon/aplikacja,  to może tablet z androidem + moduł gps 10hz bluetooth zwiększy dokładność?

 

Wydaje mi się, że zasada działania jest tutaj taka, że urządzenie z androidem łączy się z silnikiem za pomocą wifi i służy do sterowania i zadawania współrzędnych (po wifi urządzenie wykorzystuje do tego GPS silnika), a korekcja ustawienia łodzi względem współrzędnych także odbywa się za pomocą GPS-a wbudowanego w silnik. Ja tak to rozumiem, ale może ktoś bardziej obeznany w temacie GPS-ów się na ten temat wypowie. Na innej stronie widzę, że podają dokładność 5-10 metrów, czyli faktycznie kiepsko.

 

Spoko zabwka . Dobrze ujeles wady.  Jak dla.mnie silnik powinien być połączony z echem jak ma to miejsce z mg czy Mk. Wtedy jest pełen wypas. Jednak w tej cenie nie można mieć wszystkiego. Dobrze ze się rozwijają i tworzą nowe zabawki .

 

Taki układ jest idealny, bo można sterować echem i silnikiem z poziomu jednego urządzenia. Dodatkowo konkurencja ma też wbudowane przetworniki do echosond, dzięki czemu można sobie podpiąć dodatkowe echo na dziób, np. do verticala. Tylko, że między innymi za te opcje płaci się ten znacznie większy sos.

 

W przypadku Haswinga myślę, że spoko zadziałała by opcja z tabletem w wodoodpornym kondonie jako drugim ekranem obok echosondy, na którym wyświetlamy sobie mapę z aplikacji Helmsmana i sterujemy silnikiem (8-calowy tablet to wydatek 300-500 zł). A Haswing swoją drogą może nawiąże kiedyś współpracę z którąś z firm produkujących echosondy. Poza tym myślę, że echosondy obsługujące aplikacje androida prędzej czy później muszą się pojawić, a wtedy będzie sobie można odpalać co kto chce

Użytkownik Raven edytował ten post 15 kwiecień 2017 - 07:57

[Maciek.]

W silnikach MK jest pełno różnych bajerów, m. in. właśnie opcja podłączenia pod echo - i za każdy się płaci, stąd różnice w cenach. Natomiast sam Anchor Lock czy Autolock czyli kotwica GPS nie wymaga podłączenia do echa - looknij na iPilota, masz tam ikonkę kotwicy. Działa bez echa, bo ma gpsa wbudowanego.

 

Taki uniwersalny adapter byłby spoko, ale jeśli Haswing poprawi płynność i dokładność korekcji w tym modelu Cayman GPS to w tej cenie pewnie będzie nie do pobicia. 

[Sonary i mapy]

Ok.

Haswing ma co robić- widziałeś pewnie kajakowy film mk vs. haswing?

[Maciek.]

Ok.

Haswing ma co robić- widziałeś pewnie kajakowy film mk vs. haswing?

 

Jest kilka filmików i widać, że ten Haswing trochę zamula, tzn. łódka dryfuje, a po chwili silnik na pełnym gazie koryguje ustawienie dziobu. W MG i MK to korygowanie funkcjonuje płynnie i dokładnie, nawet przy wietrze i prądzie. Myślę, że ten mało dokładny GPS jest temu winny. Jeśli osiągną poziom dokładności 1-2 metry ten problem powinien zniknąć.

 

Odnośnie filmu z kajakiem to sprzedawca napisał komentarz, że kajak jest wąski i dlatego tak się dzieje. Ale w filmie z łódką jest podobnie, także to chyba raczej tylko marketing. Jeśli dopracują tą kotwicę GPS to będzie świetny sprzęt w niewielkiej cenie.

 

Nie uzytkowalem tych silnikow dziobowych sterowanych z echa badz pilota. Napewno to jest super sprawa. Ciekaw jestem jak ten tryb kotwicy sie sprawdza w warunkach bojowych. Pewnie przy spokojnej poogdzie daje rade , a jak dmucha ? Do nawigowania  , trolowania ok. Ale jesli chodzi o kotwice, to ja obstawiam na elektryczna z pilotem mk czy trex. enter i stoisz , enter i plyniesz MK czy MG sa drogie bo firmowe , odpicowane , wspolpracuja z echosondami i za to sie placi,...  

 

Z tego co słyszałem Motorguide i MK dają radę utrzymywać zadaną pozycję nawet przy wietrze, tylko trzeba odpowiednio dobrać moc tego silnika dziobowego do wielkości łodzi.

 

Nie dość, że to mega wygoda to jeszcze minimalizujemy ryzyko wplątania się ryby w linkę od kotwicy, a to się chyba każdemu kiedyś zdarzyło (i to zazwyczaj przy dużych, cwanych rybach).

[Sonary i mapy]

I własnie o to ogarynanie z poziomu apki chodzi. Nie bardzo wierzę, że silnik za 3k pln ma własny gps. Zwykły kajman kosztował ok. 2tys zł, Tym bardziej że pilot obsługuje tylko podstawowe funkcje silnika.   Koordynaty muszą pochodzić z zewnątrz. Jeżeli tak jest, to najważniejszym kryterium jest dokładnosć gps w telefonie/tablecie.

Najlepiej będzie skontaktować się z dystrybutorem, może coś poza ceną powie.......

 

Edyta, niby to ma integral gps, ale po co w takim razie w apce siła sygnału GPS?

Użytkownik Maciej_K edytował ten post 15 kwiecień 2017 - 14:03

[Maciek.]

I własnie o to ogarynanie z poziomu apki chodzi. Nie bardzo wierzę, że silnik za 3k pln ma własny gps. Zwykły kajman kosztował ok. 2tys zł, Tym bardziej że pilot obsługuje tylko podstawowe funkcje silnika.   Koordynaty muszą pochodzić z zewnątrz. Jeżeli tak jest, to najważniejszym kryterium jest dokładnosć gps w telefonie/tablecie.

Najlepiej będzie skontaktować się z dystrybutorem, może coś poza ceną powie.......

 

Edyta, niby to ma integral gps, ale po co w takim razie w apce siła sygnału GPS?

 

Np. po to żebyś widział jaka jest siła sygnału i czy silnik go nie gubi. 

 

Trzeba przetestować, wtedy będziemy mądrzejsi.

[siarq]

Nie jestem przeciwnikiem haswing . Jednak nie wymagałbym od tego silnika jakości jak przy Mk czy mg . Ceny skas tez się biorą. Chętnie zobaczę rzetelny test , nie reklamowy bełkot. Sam nie przetestuje , gdyż raz ze nie mam gdzie tego cuda przyczepić (jak bym się uparl i zdial kotwice to by wlazlo) a dwa , że jednak wolę sterować jak coś z echa/pilota niż jeszcze w telefony się pchac... za dużo kombinacji dla mnie

[nodan]

W przyszłym tygodniu kliku dystrybutorów ma dostać nowe silniki-dzwoniłem i takie info dostałem z dwóch miejsc. Sam zastanawiam się czy kupić tego zwykłego Caymana czy tego z GPS. Kilka tygodni wyjaśni się wszystko.

[Sonary i mapy]

Aktualnie piszemy o dziobowcach z gps. Niestety póki co innych silników z GPS nie widziałem.

W przyszłym tygodniu kliku dystrybutorów ma dostać nowe silniki-dzwoniłem i takie info dostałem z dwóch miejsc. Sam zastanawiam się czy kupić tego zwykłego Caymana czy tego z GPS. Kilka tygodni wyjaśni się wszystko.

Skoro masz taki dylemat to sprawdź różnicę w cenie, przekalkuluj czy GPS ma być głównym ficzerem tego silnika, czy jednak dodatkiem. Decyzja jest twoja, nie ukrywam że wielu będzie czekało na opinie odnośnie tego gps w haswingach, ale to twoje dobro jest najważniejsze i ty podejmujesz decyzję.

Użytkownik Maciej_K edytował ten post 16 kwiecień 2017 - 19:05

[spy]

Uzywał ktos z Was tej dziobówki?

[joza67]

Dwóch moich kolegów używa, plywam z nimi i w tych pieniądzach jest bardzo ok. Nie mają takich bajerów jak minn kota typu i-pilot itp ale za tą kasę czego się więcej spodziewać

Wysłane z mojego HUAWEI RIO-L01 przy użyciu Tapatalka

[spy]

Znalazłem ten filnik z kajakiem, niezłe rodeo.

[Elton]

Czyżby to ten? 

 

[Sonary i mapy]

Po przeanalizowaniu materiałów o tego typu silnikach to powiem tyle, że nie dziwię się wariującemu kajakowi. Jaka to masa? Jaki opór w wodzie? Silniki dziobowe montowane są na dużych jednostkach zazwyczaj i tam mają szansę się wykazać. Opory kadłuba w wodzie są tutaj sprzymierzeńcem, ponieważ łajba siedzi stabilnie na wodzie i można faktycznie korygować jej położenie silnikiem. 55lb do takiej łupinki? Dajta spokój.

Nie znaczy to, że jestem funboyem haswinga, gdybym miał wybór, to pewnie dołożyłbym $ do Minnkoty. Cena oznacza tutaj także jakość i wieloletnie doświadczenie w tego typu sprzętach.

[spy]

Brak sterowania kotwica z pilota czy echosondy to powazna wada.

[Sonary i mapy]

Piszesz o MK?

Nie sprawdzałem tego. Poza tym elektryczne deckhandy i trace mają własnego pilota. Są natomiast możliwości wpięcia elektrycznych wind trollingowych do i-pilota. Jak zwykle dotyczy to najwyższych modeli silników.

Haswing póki co nie ma żadnej z tych możliwości, nie wepniesz go w echo, także jest dobrym rozwiązaniem na początek, pod warunkiem upgrade sterowania i modułu GPS oraz aplikacji.

[Maciek.]

Po przeanalizowaniu materiałów o tego typu silnikach to powiem tyle, że nie dziwię się wariującemu kajakowi. Jaka to masa? Jaki opór w wodzie? Silniki dziobowe montowane są na dużych jednostkach zazwyczaj i tam mają szansę się wykazać. Opory kadłuba w wodzie są tutaj sprzymierzeńcem, ponieważ łajba siedzi stabilnie na wodzie i można faktycznie korygować jej położenie silnikiem. 55lb do takiej łupinki? Dajta spokój.

Nie znaczy to, że jestem funboyem haswinga, gdybym miał wybór, to pewnie dołożyłbym $ do Minnkoty. Cena oznacza tutaj także jakość i wieloletnie doświadczenie w tego typu sprzętach.

 

Problem w tym, że na łódce jest podobnie (jest film na YT). Na moje oko powoduje to niewystarczająca dokładność GPS-a (Haswing podaje 5-10 metrów).

Użytkownik Raven edytował ten post 29 kwiecień 2017 - 12:37