A tu jego starszy brat
Sumik złowiony na kijek FIUME Arsenal 2,7 do 30g, guma Relax 4''.
Hol ekstremalny, ryba szalała na kiju Najpierw sumik grzecznie podpłynął niemal pod nogi, po czym zaczęły się brutalne odjazdy po 100m nawet.
Ryba zaczęła słabnąć dopiero po ok. 20 minutach siłowego holu. Dobrze, że Kolega Ziom pomógł bo mi już ręce i nogi odmawiały posłuszeństwa.
Taki hol to lepsze niż siłownia !!!
Za drugim razem sumek dał się podebrać i okazało się, ze jest tak ciężki, że z trudem go wyciągnęliśmy na brzeg.
Po szybkiej sesji rybka została wypuszczona. Sporo czasu dochodził do siebie przy brzegu, ale jak majtnął ogonem i zawinął w głębiny to od razu człowiekowi się lepiej zrobiło
Slavo
P.S.
Ta czerwona gęba to rezultat ogromnego, jak dla mnie, wysiłku podczas holu . To nie jest efekt tego, po co wielu przychodzi nad rzekę
Użytkownik Slavobeer edytował ten post 07 lipiec 2017 - 15:32