Witam szanownych kolegów
Szczęśliwie najbliższe dni spędzę nad BUGIEM w okolicach Dubienki
I tu rodzi się pytanie, z czym do rybki, ogólnie kumple polecają ciężki spinn i gumę, ale ja się zastanawiam jeszcze nad kleniowookoniowym zestawem i kompletem boleniowych przynęt.
może jakieś rady, wskazówki
BUG okolice DUBIENKI
Started By
Hubertus
, 07 wrz 2011 23:06
4 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2011 - 23:06
#2 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2011 - 13:28
Hubert, z tego co mi wiadomo bierzemy udział w tej samej imprezie. Fajnie - będzie się można razem wódki napić
A co do łowienia w tamtych okolicach - skoro pytasz to rozumiem że nigdy nie byłeś?
Bo wiesz - mogło by się okazać że akurat łowienie kleni czy boleni daje bardzo ciekawe efekty, tylko że...
Tamtejszy Bug to ciągle dzika i bardzo głęboka rzeka. Nie rzadko krok od brzegu jest dołek na kilkanaście metrów. Nie ma praktycznie wypłyceń, zapomnieć można o umocnieniach brzegu. Klenie w Bugu są na pewno liczne i nierzadko wielkie, co do tego nie mam wątpliwości, ale powiem szczerze - mi brak pomysłu jak je ugryźć na takiej rzece spinem. Myślę natomiast że z boleniami można próbować. Jest jeszcze wczesny wrzesień, więc w sprzyjających warunkach mogą się czasem pokazywać. Te można atakować, bo jeśli nie będą żerowały na powierzchni to odnalezienie ich w plątaninie zakrętów, zwalonych drzew, skarp, starorzeczy itp. będzie raczej bardzo trudne.
A co do łowienia w tamtych okolicach - skoro pytasz to rozumiem że nigdy nie byłeś?
Bo wiesz - mogło by się okazać że akurat łowienie kleni czy boleni daje bardzo ciekawe efekty, tylko że...
Tamtejszy Bug to ciągle dzika i bardzo głęboka rzeka. Nie rzadko krok od brzegu jest dołek na kilkanaście metrów. Nie ma praktycznie wypłyceń, zapomnieć można o umocnieniach brzegu. Klenie w Bugu są na pewno liczne i nierzadko wielkie, co do tego nie mam wątpliwości, ale powiem szczerze - mi brak pomysłu jak je ugryźć na takiej rzece spinem. Myślę natomiast że z boleniami można próbować. Jest jeszcze wczesny wrzesień, więc w sprzyjających warunkach mogą się czasem pokazywać. Te można atakować, bo jeśli nie będą żerowały na powierzchni to odnalezienie ich w plątaninie zakrętów, zwalonych drzew, skarp, starorzeczy itp. będzie raczej bardzo trudne.
#3 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2011 - 13:42
no jasne że będzie mozna się napić
klenie sobie darowałem, biorę jeden kijek do 45g, i walizkę z gumami, do tego trochę żelastwa i wobków boleniowych, i troszku mniejszych precjozów na okonie ze starorzecza
do zobaczenia jutro
klenie sobie darowałem, biorę jeden kijek do 45g, i walizkę z gumami, do tego trochę żelastwa i wobków boleniowych, i troszku mniejszych precjozów na okonie ze starorzecza
do zobaczenia jutro
#4 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2011 - 14:55
koledzy są tam jakieś zawody organizowane? bo lubi tamtejszy bug
#5 OFFLINE
Napisano 19 luty 2012 - 09:23
lowie nad bugiem w tamtych okolicach juz okolo 15 lat na spining polecam odcinek od ujscia welnianki w gore rzeki.na wiosne przy wyzszym stanie wody rzeczka welnianka choc niepozorna,ale mozna tam polapac okoni i ploci,szczupaki terz sa ale najczesciej trafiaja sie mikrusy.z perspektywy czasu moge powiedziec ze kazdy rok jerzeli chodzi o wyniki jest coraz slabszy,ale warto przyjechac nad bug,to piekna dzika rzeka.chba ostatnia juz taka w naszym kraju.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych