Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

O ewolucji potrzeb


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 08 wrzesień 2011 - 12:55

Wątek Krysta o przynudzaniu tak mnie natchnął.
Jak się u Was rozwijały konieczne i potrzebne okresy wędkarskie?
Ja to miałem jakoś tak - Jaxon, kupienie pierwszego abu C4. Później STX i kije z bass pro za 5złotych. później - fascynacja sprzętem Japońskim. Must have były multiki z DC, kij Megabassa. Później, jakby mi trochę przeszło, przez fazę Majorcraft jest prawie jak megabass i dobry na wszystko do opcji kij tylko od rodbuidera, opcje wszelakie, jednak już mnie tkneło na kręcioły zwykłe. Nie-japan jakby przestał parzyć, okazało się ze Revo SX kręci się równie dobrze jak wypasionym Shimano, jakby łatwiej z wrzuceniem tego do wozu i nie myśleniem gdzie sa moje neoprenowe pokrowczyki na kołowrotki
Z czasem doszedłem do stałego zestawu kręciołów, okazyjnie kupionej Daiwy bay casting do lekkiego łowienia, 203 SW do średniego i luna 253 do ciężkiego.
Później, jako ze południowa Polska jak wiadomo obfituje w łowiska pełne dużych drapieżników, lutnąłem większość kijków, kupiłem jerkówkę za 90pln (jaxon, z którym zaczynałem przygode z castingiem) i ... jest ok.
Teraz tak lookam za nowym zestawem do sredniego łowienia, bo się nawrót zrobił castingowy i... Będzie to Revo SX z kijem z BPS za 100$ :D bo w 3 kawałkach :mellow:
Podobnie było ze sprzętem muchowym, po manewrach na super wypasionym sprzęcie radośnie powróciłem do kijków firmowych, gotowych, z półki i kołowrotków w zwykłych pieniądzach
A jak u Was to przebiega? Tylko w górę?

#2 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 08 wrzesień 2011 - 13:04

u mnie jest podobnie. Najpierw bylo skromnie ale ze zmakiem. Jerkowka jaxon profix czy cos takiego poddana niewielkim modyfikacja u rodbuildera. do tego Abu c3 ULTRA CAST oraz CAIMAN CA201. pozniej jakis lzejszy patyk. juz hand made z odpadow reklamacyjnych - lowi u kolegi do tej pory :D do tego TICA SCULPTOR. tez kreci do tej pory z tego co sie orientuje u tego samego kolegi. Pozniej coraz wyzej i wyzej... CC51, CC201, CC201DC, scorpiony, curadziaki, megabass, kupa patykow z pracowni. daiwa pluton, shimano calais DC201. zmiana CC51 na abu morrum ZX1601 do tego szpulka AVAIL (miazga!!!!). ale ostatnio puscilem troche sprzetu. poszedl do ludzi calais DC, pluton, megabass. do ciezkiego orania zostala luna 253L (najchetniej kupilbym jeszcze jedna identyczna :D ). w weekend odebralem lowbudzetowy kijek 3.05m opisany co prawda do 10g ale... chyba komus spierniczylo jedno zero :mellow: kij na komponentach (ponoc) fuji miota 80-100 g w zachowaniem rozsadku i kosztuje.... uwaga: 180 pln :mellow: taki w sam raz zeby zobaczyc co mozna zrobic z kijem zanim sie polamie :mellow:

obecnie jakos juz nie kusi mnie zakup RYOGI mniejszej czy wiekszej, pluton tez mi przeszedl - wole lune. DAIWA Zet tez jakos mniej sie tarabani po glowie... choc opcja T3 / T3 BALLISTIC i owszem ale to juz tylko za 230 $ a nie za 500$ :D coraz bardziej patrze za czyms co wytrzyma moje lowienie a nie WOJNE NUKLEARNĄ :mellow: czy inne zagrozenia :D

#3 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 08 wrzesień 2011 - 13:15

Ech Panie Redaktor Mifek u mnie podobnie jak u Ciebie o jaxona,mikado,kongera, dragona po kije już robione w pracowniach, młynki od niskobudzetowych jaxon, dragon,daiwy laguny , shimano aero GT,GTM do TP, stelli, i daiwy certate.
Ale do czarnego aero GT superX sentyment mi został i najchętniej biorę czarnucha do CD-ka :D.
Resstafine już obowiązkowo kręci się ze stelką B) .
Ale zaxis ma okumę vason w uchwycie i się krzywi :lol:.

#4 OFFLINE   siewicz

siewicz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów

Napisano 08 wrzesień 2011 - 13:47

kije z bass pro za 5złotych

Można prosić o rozwinięcie tego wątku?
Musiałem sprzedać zestaw na casta z powodów finansowych, a choroba nie daje o sobie zapomnieć i się tak męczę ze zwykłym spinem wbrew sobie

#5 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 08 wrzesień 2011 - 13:50

To taki skrót, ale pełno tam kijków w okolicy 50$

#6 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4446 postów

Napisano 08 wrzesień 2011 - 13:56

Ja zacząłem od najwyższych lotów: Mefisto plus 201Dc ale dobry sprzęt zawsze lubiłem. Później doszły inne kijki z Japoni, większość w jakimś momencie sprzedałem z braku użytkowania ( choroba muchowa dala o sobie znać). Teraz pozostał starusieńki ABU 2500C, Luna, jakaś wędeczka Gun Crafta i Daiko obecnie na wypożyczeniu u kolegi w UK. Batsona RX8+ sobie zrobię kiedyś jak pan z wąsami będzie miał czas ale ciśnień nie mam, stoi sobie już od 3 lat i czeka na szczęście :D

Bujo

P.S. Ze spinningowymi ciut lepiej, regularnie używam czarnego Aero, ostatnio nawet Abu 154 wygrzebałem z dna szafy i jest super :D

#7 OFFLINE   Mekamil

Mekamil

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2951 postów
  • LokalizacjaZgierz
  • Imię:Kamil

Napisano 08 wrzesień 2011 - 13:59

Ja w sumie nie mam takich większych okresów. Po prostu non stop mam potrzebę testowania nowości i ciągłych zmian sprzętu. Wszystkie półki sprzętowe, wiele różnych zastosowań. Zresztą często zmieniam 'ulubione' łowiska, więc i nie jestem przywiązany do jakichś jedynych zestawów. Chociaż zestaw do UL casta 1500C + ATC II S703 jak na razie ma stałe miejsce.

#8 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 08 wrzesień 2011 - 14:27

Mialem swojego czasu napad na potrzebe zdobywania nowych wobkow dlatego o sprzet nie dbalem i zostalo tak jak jest .Czyli pro rocket abu 5501 w serwisie na wymianie lozysk. Drogi rocket tez w serwisie ,niefartowne zkrzywienie kolbki .W sklepie zerkajac po polkach ,mus trzeba cos kupic .Skonczylo sie odkorzeniu strego Dam .Bez bajerow multik ale jak pieknie chodzi po latach .Ale kijek pod gumy jakos sam w rece wpadl i w sumie z potrzeby i tu sie zlapalem .Zamiast sie pozbywac nieublagalnie cos czlowiek dokupuje mimo ze sie zarzeka .
W morde co za ciezki nalog te wedkarswo .Za to wyleczylem sie z przynent .No moze oprocz kilu gumek ,ale tylko kilku ...

#9 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2211 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 08 wrzesień 2011 - 14:55

Nie wiem czy ten temat dotyczy tylko castingu... w końcu dział taki, a nie innny :D.
Z postu mifka zrozumiałem tylko abu Ultracast :D...
pewnie dlatego, że z ciekawości takiego sobie sprawiłem na początku roku. Później zadałem sobie (i nie tylko) pytanie - jaki kij do tego? mifek pomagał, mekamil i inni :D... chciałem wydać jak najmniej kasy bo nie wiedziałem z czym ten casting się je. Wyszło, że w pracowni zrobili mi jakiegoś Batsona i on już pewnie zostanie - nie potrzebuję go zmieniać więc w tym przyopadku nie będe dążył do ideału bo nawet nie wiem jak on wygląda :D. Zmienić potrzebuję jedynie młynek na jakiegoś niskprofilowca i tu niewątpliwie nastąpi zmiana, ale tym będę sobie zaprzatał głowę w zimowe wieczory, a nuż na giełgdzie trafi się jakaś okazja co to by mnie zainteresowała.
Odbiegając od tematu castingu i wracając do koniecznych i potrzebnych okresach wędkarskich to... Pamiętam jak w sklepach była jedynie gorzowska żyłka i było dobrze jak była :D... tęczówka to było marzenie.. Później pojawiła się czechosłowacka sona, później ruski teleskop i pierwszy łożyskowany kołowrotek Orion (zdzielano w USRR). Przedni hamulec, 5 łożysk (sic!), terkotka tak głośna, że podczas kręcenia płoszyła leśne zwierzeta. Nagle (lata 90') sklepy są coraz lepiej wyposazone i może już kupić prawie wszystko. Wychodzac z założenia, że nie stać mnie na tanie rzeczy zaczęło się zdobywanie sprzętu tak dobrego na jaki mnie było stać. Pojawił się Shimano TP zander, Quiver tej samej serii, dwa Stradicki FE, odległościówka Balzera, pała Daiwy Samuraj, jakiś kołowrotek Mitchella i coś tam jeszcze. Później zmieniły mi się priorytety w życiu i wędkarstwo odeszło na dalszy plan. Choroba wróciła wraz z pojawieniem sie na tym forum :D... teraz mam więcej nowych, fajnych zabawek. Marzy mi się Stella, ale cały czas wmawiam sobie, że nie potrzebuję najdroższeg na świecie kołowrotka :D.. póki co skutecznie wmawiam :D.

#10 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 08 wrzesień 2011 - 16:47

w zasadzie, to chyba normalne, ze w miare jedzenia apetyt rosnie ... ale czy koniecznie trzeba miec kolowrotek na wojne nuklerana przykrecony do kija custom z mudulu kosmicznego, tego wcale nie jestem pewien ... mozna ale nie trzeba i to z prostej przyczyny, to nie sprzet lowi ryby a metka z cena to juz wcale

z drugiej strony wiadomo, ze dobry wedkarz potrafi wykorzystac zalety i mozliwosci bardzo dobrego sprzetu lepiej niz wedkarz z bozego dopustu (wedlug mnie, dotyczy to nie tylko sprzetu wedkarskiego) ... przekonalem sie o tym nie jednokrotnie i zawsze w takich momentach przychodzil mi do glowy stary wic: do gwiazdkowej restauracji wchodzi nowobogacki i pyta kelnera o najdrozsze danie, kelner odpowiada: kawior z belugi ... nowoboagacki pyta: a co to takiego? kelner odpowiada unieznie: to sa jajka jesiotra prosze szanownego pana ... to poprosze dwa na twardo

#11 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 08 wrzesień 2011 - 18:52

Ech Pitt ale jaja!!!!!:lol: :lol: :lol:

#12 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 08 wrzesień 2011 - 20:53

Pierwsze to byly wypieki na twarzy po przeczytaniu lata temu na zielonej stronie artykulow B. Rozmeijer`a o lowieniu szczupakow. Efektem tego byl C3 4601 i kij z pazurem do 60g. Tak sie zaczelo

Pozniej chlopaki z multiplikator.pl pokazaly mi lzejszy casting i kupilem pierwsza niskoprofilowa Daiwe Alphas 103L.

Z lzejszym castem poszlo jednak trudniej niz z sliderem 10S i okraglym ABU. Byly zakrety na poczatku..


Lata mijaly proby z roznymi kijami i multiplilatorami wyklarowaly mi sie poglady. M.in. zabawki z systemem DC to nie moja bajka, choc krotko mialem Calais 201 DC i probowalem zarowno z Conquestami DC jak i ze Antaresem DC. Uznalem, ze zdecydowanie bardziej mi lezy system SVS i multiplikatory Shimano. Magnetyczny system Daiwy jest OK w przypadku lowienia w morzu na ciezsze wabiki.

Po latach machania castem, za najlepsze rozwiazania dla mnie uwazam te, ktore wypracowalem sobie nad woda, a nie w sieci. :D Banal prawda??

Dzis uzywam Daiwy Zillion Costal, ktora po ponad roku lowienia w morzu trzyma sie dzielnie i jest niezawodna. Sparowalem ja z 20 funtowym kijem o dlugosci 9 o akcji moderate, oraz z szybkim 7 X fastem Daiwy do technik rzutowych i dlubania ryb miedzy skalami.

Do zadan specjalnych mam Conquesta 101 na 17 funtowym travelu o dlugosci 7.

wystarczy mi ... :D



#13 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3528 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 09 wrzesień 2011 - 10:06

Zaczynałem od Revo S i kija BPS. Jakoś ten zestaw mi nie leżał, więc teraz z powodzeniem służy ciągle Rochowi, a ja na następny sezon sprawiłem sobie Daiko do 3 uncji i Curado 201D i to było to! W tym samym roku (2008) Standerus pozbywał się MajorCrafta i CC DC, długo się nie zastanawiałem i do teraz mam dwa zestawy I to mi całkowicie wystarcza. Mam jeszcze jedną wędkę i multik do zadań specjalnych - Ocean Mastera i Curado 301D.





#14 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 09 wrzesień 2011 - 10:34

Ocean master z BPS w 3 kawałkach?

#15 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3528 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 09 wrzesień 2011 - 10:37

Ocean master z BPS w 3 kawałkach?


Tak.

#16 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 09 wrzesień 2011 - 10:40

Zajebiaszczy kijek :D
Miałem go kiedyś, teraz chyba ma go Ramay, planuję kupno kolejnego w niedługim czasie.
Trochę ciężki, ale to bardzo uniwersalna wędka - czy na morze, czy pod szczupaka, na ciężko :D

#17 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3528 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 09 wrzesień 2011 - 10:42

Na morze, czy do trollingu jest super, ale rzucać nim jest dość ciężko...To typowa wędka do łowienia w pionie.

#18 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 09 wrzesień 2011 - 10:59

Łojtam łojtam, dużym fatso czy bulldawgiem daje radę, jest w sam raz.
Dobrze kijek wspominam, jako bardzo uniwersalny, i do trolla, i do jerkowania.

#19 OFFLINE   Bezel

Bezel

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 404 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 23 wrzesień 2011 - 16:59

Ewolucja ewolucją, potem może przyjśc czas, że staniemy w miejscu i wiemy czego chcemy :mellow: Zaczynałem przygode baitcastignową od Jaxona i Daiwy Procaster, potem był St. Croix...skończyło się na kilku kijach Rodmas i mutlikach z górnych półek, Steez, Conquest, po drodze było pare innych, nawet nie pamietam chyba wszystkich :mellow: Cudowanie nad odchudzeniem szpuli, linek cienkich jak pajęcza nic, wabiki ważące 24 karaty itd. Dzisiaj mam jeden zestaw spinningowy, UL do 9gram i nie stwierdzam potrzeby czegoś innego. Pudełko ulubionych przynęt i sobie gonie okonie a niekiedy coś innego się melduje na haczyku :D kijek Daiwa Infinity, kołowrotrek Shimano Elf, razem coś 750pln. Wy pomogliście mi wybrac owe combo i jestem zadowolony.
Napewno też z powodu braku zrezygnowałem z kilku zestawów.
Jak zajawka wciąga to czemu nie, gorzej gdy jest to zwykła zakupomania i chęc posiadania.
Potrzeba czasu pozostaje...

#20 OFFLINE   Marcin Rafalski

Marcin Rafalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 750 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 24 wrzesień 2011 - 22:26

Ewolucja ewolucją, potem może przyjśc czas, że staniemy w miejscu i wiemy czego chcemy :mellow: Zaczynałem przygode baitcastignową od Jaxona i Daiwy Procaster, potem był St. Croix...skończyło się na kilku kijach Rodmas i mutlikach z górnych półek, Steez, Conquest, po drodze było pare innych, nawet nie pamietam chyba wszystkich :mellow: Cudowanie nad odchudzeniem szpuli, linek cienkich jak pajęcza nic, wabiki ważące 24 karaty itd. Dzisiaj mam jeden zestaw spinningowy, UL do 9gram i nie stwierdzam potrzeby czegoś innego. Pudełko ulubionych przynęt i sobie gonie okonie a niekiedy coś innego się melduje na haczyku :D kijek Daiwa Infinity, kołowrotrek Shimano Elf, razem coś 750pln. Wy pomogliście mi wybrac owe combo i jestem zadowolony.
Napewno też z powodu braku zrezygnowałem z kilku zestawów.
Jak zajawka wciąga to czemu nie, gorzej gdy jest to zwykła zakupomania i chęc posiadania.
Potrzeba czasu pozostaje...

Ech... Może troszku dorosłeś, może dziewuchy zawrociły Ci w głowie (ten wiek) i może uznałeś one za ciekwsze zajęcie...
Ale kiedyś zaśpiewasz jak I.Santor( wiesz kto to? ) : powrócisz tu gdzie nadwislański brzeg..
U.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych