Pytanie do eksperta
#1 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2011 - 13:49
#2 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2011 - 14:05
#3 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2011 - 14:58
#4 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2011 - 20:24
#5 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2011 - 21:32
#6 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2011 - 23:36
Nie realne, jest taka mała firma co robi woblery itp,nazywa się YO ZURI. stać ich było żeby opłacić patent na Japonie i United States na resztę świata nie starczyło money widocznie i tak Chińczycy i np Polaczki moga sobie zrobić wobka z Magnetic SystemPanowie, nie zrozumieliśmy się. Mi nie zależy na tym żeby nie było podróbek, nie ma szans na to. Chodzi mi jedynie o to żeby podjąć współpracę z jakąś konkretną firmą. Niech oni później z tym walczą, ja jestem na cienki w uszach. Co do kasy, to myślałem o sprzedaży i udziałach, a nie o otwarciu własnej lini produkcyjnej. W tym chociaż staram się być realistą
#7 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2011 - 23:53
#8 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 00:46
Grzesiu-cóż za optymizm?czyżby brały?Długa droga przed Tobą. Zmajstruj kompletny biznesplan i poszukaj inwestora, może być i spoza branży, przekonaj go do pomysłu (cyferkami i wykresami, innowacyjnością, a nie opisem przyrody ) i stwórz z nim spółkę. Jeśli masz coś naprawdę ekstra i realnie, z dużą pewnością ocenisz, że warto się w to pchać (nie zważając, że to Twój autorski pomysł, Twoje dziecko) pomysł stworzenia linii produkcyjnej może się okazać jedyną drogą, by nie dać się oskubać. Przeczucie, że przyjmie się coś na rynku to za mało, trzeba prześwietlić rynek od A do Z i wyciągnąć surowe wnioski. Zrób to sam, jeśli potrafisz lub skorzystaj z pomocy innych. Optymalnie jest mieć kogoś od tego, wtedy rozmowa zawsze jest bardziej szczera, a analiza przeprowadzona z troską o Twój tyłek. Pamiętaj, że zawsze można się pomylić, Ty, Twój kumpel, czy niezależny doradca. Nawet życzliwy użytkownik forum może się pomylić Ryzyko jest zawsze, albo ujawnienia pomysłu, albo jakichś zainwestowanych pieniędzy, czasu, ale jeśli sam będziesz przekonany do idei (w sensie intratności przedsięwzięcia) łatwiej będzie Tobie przekonać tych, którzy mają w to zainwestować. Kwestia promocji i wizerunku, nie wiem na czym polega Twój pomysł, ale jeśli zbyt dużo w tym będzie czarów lub pomysł będzie budził kontrowersje, produkt może trafić do jednego wora z dziwolągami, jakich każdy z nas miał jedną sztukę i łowi nią raz na sezon. Wizyta z pomysłem w dużych firmach wędkarskich choć nie musi, może się skończyć gorzką lekcją życia i biznesu. Życzę Tobie jak najlepiej, powodzenia!
#9 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 02:02
#10 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 07:11
Dobry produkt się obroni - o ile jest rzeczywiście dobry i sprzedajny. Musi jednak mieć dużo szczęścia zwłaszcza na rynku takim jak nasz, gdzie ryb wiele nie ma. Ryzyko, że po kupnie przynęty nic się na nią nie złowi jest spore. Jak nic nie złowię, to z kolei stwierdzę, że jest nieskuteczna i nie kupię jej ponownie.
Jeszcze kwestia estetyki. Coś zupełnie dziwnego i charakterystycznego wcale nie musi skłaniać ludzi do zakupu. Wędkarze to tradycjonaliści w większości i nawet wierzą, że czarne paseczki w danym układzie są skuteczne a drobna zmiana ich kształtu powoduje, że mamy do czynienia z inną przynętą.
Ale mam nadzieję, że Ci się uda - czego oczywiście życzę.
Jeżeli zechcesz podzielić się ze mną na priv. swoim pomysłem to oczywiście możesz być pewny, że tajemnicy nie zdradzę - z biznesu woblerowego już zrezygnowałem a mam w nim trochę doświadczenia. Może będę mógł coś podpowiedzieć lub ocenić.
#11 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 07:56
#12 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 13:36
#13 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 14:07
#14 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 18:15
Tak się jeszcze zastanawiam jak chcesz zrealizować sprzedaż pomysłu nie pokazując go wcześniej. Tak jak pisał pitt bez patentu się nie obejdzie. Chociaż Kopyto też był opatentowane, to zmienili długość, grubość, karbowanie na ogonku i taki patent można sobie w dupsko wsadzić bo przedmiot jest inny, a że podobny to już inna sprawa.
Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia. Jeśli Ci się uda to pewnie będę miał możliwość w końcu coś połowić, jak kupię przynętę, bo jak na razie to mi nic nie idzie .
#15 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 20:04
Dodam jeszcze, że za nie długo zacznę testy kolejnego ciekawego może nie patentu, a rozwiązania niektórych problemów. Jeżeli się uda to chętnie podziele się nim na forum, myślę że nie jednemu zaoszczędzi czas, nerwy i pieniądze. Cieszę się, że jest miejsce w którym można porozmawiać, poradzić się i uzyskać sensowne odpowiedzi na zadane pytanie.
#16 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 21:04
Bez inwestycji nie będzie zysku, chyba że sprzedaż jakiemuś gigantowi samego wzoru lub patentu.
Apropo wzoru czy patentu - uda się to zrobić aby nikt poprzez zmianę rozmiarów; kolorów; wzoru legalnie nie mógł tego produkować ? wątpię
Proponuję stworzyć to zacząć sprzedawać a na oryginał zawsze się chętni znajdą tak jak na brombę Lipińskiego, jak na wobki Sławka, Rapalę, Salmo, Gębskiego, obrotówki meppsa, gumy mannsa i relaxa i wiele wiele innych.
#17 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 22:20
#18 OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2011 - 23:28
Pozdrawiam
Grzesiek
#19 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2011 - 08:10
#20 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2011 - 12:25
No cóż, jak dla mnie, jeśli dasz sobie chociaż pół małego palca u nogi obciąć za ten pomysł, trzeba to opatentować i szukać kogoś, kto włoży kasę w ten projekt. Niekoniecznie w Polsce, niekoniecznie firma wędkarska, bo i tak czego nie zaprojektujesz, najpewniej wróci w skrzyniach z Chin, więc czy Salmo, czy Rapala czy inna licząca się firma na rynku, nie jest Tobie do szczęścia potrzebna.
Powodzenia życzę!
Grzesiek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych