Minimalny c.w. do daiwy procaster ?
#1 OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2006 - 23:05
Pozdr.
#2 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2006 - 07:03
Z twojej wypowiedzi wynika, że stawiasz znak równości pomiędzy wabikiem 21 gram, a 10 gram. To dowodzi początku drogi.Wspomniany kołowrotek Daiwy jest dedykowany do trochę większych wabików. Na upartego z dobrze dobranym kijem da się rzucić 7 gramowym woblerem jednak na pewno nie będzie to rzut konfortowy, powtarzalny i do zastosowania w każdych warunkach. Ten kołowrotek powinieneś na początku używać do minimalnych wabików 12-14 gram czyli powiedzmy od Shellow Shad Rap f.Rapala w podstawowej wersji. A z kiji to kup sobie st.Croixa Triumph powiedzmy do 3/4oz. Powinien pasować do tego kołowrotka.
Niektóre modele wspomnianego producenta z castingu latają źle lub wymagają pewnej wprawy w rzucaniu. Tak właśnie jest z okoniem.
pozdrawiam
#3 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2006 - 08:17
... może ktoś jeszcze coś dorzuci
... a może ktos użytkuje ten kręcioł z konkretnymi kijkami
... no i może jakieś 2-składy np. premier - gdzieś na forum pisamo że bardziej pasuje pod woblerki - sztywniejszy.
Pozdro Adam.
#4 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2006 - 05:34
#5 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2006 - 09:08
... więc pociągnę temat Triumph`a (do 21 gram)-
1. czy lepiej wziąść długość 6,6 stopy czy 6 ? - 5 cm z różnicy utopione jest w rękojeści (dłuższa część poniżej kręcioła w modelu dłuższym) więc do długości rzutowej dodano tylko około 10 cm, sam mam kombiaka więc długość transportowa jak jadę swoim nie ma znaczenia, ale czasem przychodzi jeździć z kolegami mniejszymi wozami (więc wolałbym nie przesadzać - często jedzie komplet) - łowić będę wabikami które na pewno nie wymagają 2 rąk do rzutu a z drugiej strony czy te 10 cm może robić różnicę w długości rzutów?,
2. druga sprawa to kwestia blanku - w artykule napisano że krótki model ma węższy blank (delikatniejszy???) - czy będzie to miało wpływ na prowadzenie większych (DR , SDR) woblerków - czy nie będzie wcześniej zdychał,
3. może forumowicze którzy go trzymali mają jakieś dodatkowe spostrzeżenia?
zakup dla mnie możliwy jest tylko przez neta więc sam nie mogę sprawdzić organoleptycznie czym sie one różnią..
Pozdrawiam Adam.
#6 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2006 - 10:07
Piszesz o rzucaniu jedną ręką. Myślę, że do tego jeszcze za wcześnie. Kupiłeś pierwszego z brzegu multika, dopasowujesz kijek i już chcesz rzucać jedną ręką. Czytałem raz na innym forum, że zawodnik rano zaczął uczyć się rzucać .castingiem, a po południu poszedł na szczupaki i je łowił. To bardzo odważne stwierdzenie. Ale może ty jesteś też tak bardzo zdolny? Nie wiem.
Na początek sugeruję kupić sobie kijek 6.6. Naucz się rzucać oburącz, a potem jak już kupisz sobie bardziej odpowiedni kołowrotek do tego kija przejdziesz na jedno ręczne rzucanie woblerkami ze sterem SDR. Wówczas, przy pierwszych brodach przypomnij sobie co ci dziś napisałem.
#7 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2006 - 11:28
...rzucać juz umię, jedna ręką też a śmieszne jest rzucanie 12 gramowym woblerkiem dwurącz i nie uczyłem się rzucać na łące a właśnie pojechałem odrazu na szczupaki(w drugim rzucie miałem szczupłego 55 cm na slidera 7 cm),...spininguje od 12 lat i juz umiałem hamować przynętę pacem wskazujęcym przy stałoszpulowcu (nie zawsze sie rzuca na pałę) - przerzucenie sie na kciuk nie zabrało dużo czasu, ponadto magforce wybacza wiele błędów.. może i jestem zdolny - nie wiem.
... jak zapoznasz sie z treścią mojego postu to przeczytasz że kombi nie jest kłopotem ale jeżdzę czasem małymi autami z kolegami co stanowi juz kryterium (przy 4 osobach w np. fieście ciężko jest upakować nawet 4 torby, kije, podbieraki i wodery - 15 cm może robić różnicę)...
a jeżeli juz sugerujesz 6,6 to dlaczego? tylko żeby rzucać oburącz?
... bardziej dopasowany kołowrotek ?? napisałeś przecież -
A z kiji to kup sobie st.Croixa Triumph powiedzmy do 3/4oz. Powinien pasować do tego kołowrotka.
generalnie dzięki, ale chodziło mi o różnicę pomiędzy tymi kijkami a nie artykuł dla począkującego.
#8 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2006 - 13:19
Jeszcze raz publicznie przepraszam i jednocześnie pozwolę sobie publicznie zaprosić Pana Adama Kubika na zlot pstrągowy na górskiej rzece w górach (szczegóły na adres prywatny). Właśnie będziemy łowić salmonidy jedną ręką. bardzo chętnie będziemy gościć tak zdolnych ludzi.
Jako ciekawostkę mogę podać, że będzie kilku najwybitniejszych fachowców w kraju i na świececie od wędkarstwa rzecznego i w ogóle spiningu.
Jak Pan Adam się wykaże to może kariera zawodnicza. Oni poszukują zdolnych ludzi. A przy okazji, tak zupełnie z boczku to może i ja się czegoś nauczę lub nowego dowiem.
Czekam na odzew.
pubicznie podrawiam i życzę wielu sukcesów
#9 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2006 - 14:53
.. na nic mi nie nadepnąłeś, po prostu się przyp....eś i nie udzieliłeś odpowiedzi na pytanie, szkoda bo liczyłem także na opinie fachowców... na temat kijków a nie techniki rzucania.
Nara miszczu.
p.s. powodzenia na pstrągach, dalszej polemiki z tobą nie będzie (widze po innych wątkach że zawsze masz szeroką wiedzę na każdy temat, szkoda że nie rozumiesz czytanego tekstu).
#10 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2006 - 17:27
W tym roku miałem okazję testować serię Triumph na Turawie z udziałem kierownictwa największej firmy zbrojącej wędki w Polsce. Jednak nie przypominam sobie twojego sponsoringu w tej wyprawie, więc wnioski wypracuj sobie sam.
Poza tym swoje posty na tym forum przyjeło się podpisywać.
bez odpowiedzi
#11 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2006 - 11:45
Pozdrawiam
Remek
#12 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2006 - 13:37
Pozdr. Adam.
#13 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2006 - 13:49
Do tego wniosku doszli równiez producenci sprzętu, którzy mają zdecydowanie większe doświadczenie niż ja. Patrząc na ofertę wielu człołowych producentów stosunek długości ilości oferowanych wędek 6 do 6'6 jest jak 1:10 albo i być może nawet większy. G.Loomis zrezygnował praktycznie całkowicie z długości 6' twierdząc, że sprzedaż takiej długości wędek jest całkowicie biznesowo nieuzasadniony. Oczywiście nie namawiam Ciebie do rezygnacji z długości 6'. Znam takich, którzy dali by się pokroić za taką długość. Ja osobiście lubię dłuższe wędki, którymi można operować oburącz zwłaszcza jeśli mam do czynienia z przynętami powyżej 10g. Wtedy widzę same zalety tej długości.
Pozdrawiam
Remek
#14 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2006 - 14:20
...
G.Loomis zrezygnował praktycznie całkowicie z długości 6' twierdząc, że sprzedaż takiej długości wędek jest całkowicie biznesowo nieuzasadniony...
Pozdrawiam
Remek
Nie wiem skąd taki wniosek? Na przykład w aktualnej ofercie kijów castingowych G. Loomisa z serii Bass, przeważającą większość stanowią kije 5'6'' oraz 6' --> LINK
#15 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2006 - 14:30
Szczerze to potrzebuję lżejszy kij (od slidera 7 w dół), narazie machałem 2,7 i 3 m spiningami i 1,95 jerkówką, więc myślę że czy to będzie 6 czy 6,6 stopy lekkiego spina to i tak będzie lekki szok - nie sądzę żebym potrafił to złapać w dwie ręce .
#16 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2006 - 14:56
...
G.Loomis zrezygnował praktycznie całkowicie z długości 6' twierdząc, że sprzedaż takiej długości wędek jest całkowicie biznesowo nieuzasadniony...
Pozdrawiam
Remek
[/quote]
Nie wiem skąd taki wniosek? Na przykład w aktualnej ofercie kijów castingowych G. Loomisa z serii Bass, przeważającą większość stanowią kije 5'6'' oraz 6' --> LINK
[/quote]
@Urso, masz rację - pomyliłem się, chodziło mi oczywiście o Lamiglas'a serię XMG i o wnioskach producenta, który zdecydował się na dramatyczny krok zaprzestania produkcji wędek 6'.
Pozdrawiam
Remek
#17 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2006 - 15:00
#18 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2006 - 15:02
pozdrawiam
Remek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych