
Niedawno w czasie pogawędki wędkarskiej padło stwierdzenie iż nie każda obrotówka skręca linkę gdyż jest to kwestia właściwego wyważenia obrotówki i podobno obrotówka idealnie wyważona linki nie skręca w ogóle i mozną nią łowić bez krętlika.
Bardzo mnie to zaciekawiło i mam dwa pytania:
1. Czy to jest prawda? Na ile twierdzenie takie jest przesadzone a na ile rzeczywiście odpowiednim wyważeniem obrotówki można problem skręcania linki ograniczyć bądź wyeliminować?
2. Jeśli coś jest na rzeczy, to jak powinno wyglądać prawidłowe wyważenie obrotówki? Czy są jakies zasady, nie wiem - jakaś proporcja masy korpusu do wielkości/masy skrzydełka , jakieś rozłożenie masy na korpusie itp - po których można np. rozpoznać która obrotówka będzie skręcała linkę mniej a która bardziej?
Jak to jest Panowie - zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam