![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-46317.jpg?_r=1579812762)
Tłumy w Zakroczymiu
#1
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 09:51
Nie to żebym tam chciał łowić, bo zdecydowanie wolę dzicz w dole rzeki, ale zastanawia mnie co się tam dzieje?
Zimowisko? Jeśli tak to może wypadałoby to miejsce zgłosić do oznaczenia?
#2
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 10:52
#3
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 11:07
Hlehle spoko nic nie łapią
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Jestem tam od dwóch weekendów jako jedyny ze spinningiem, większość wędkarzy łapię na grunt drobnicę, w zeszły weekend z soboty na niedziele padł sum ok. 18 kilo na grunt w nurcie wisły nie w klatce.
Tłumy są, w zeszłą niedziele od wodowskazu przy byłej oczyszczlni do końca głowko-opaski i w klatce było 62 wędkrzy
![:huh:](/public/style_emoticons/default/huh.png)
w tą niedziele około 40 osób, więc tendencja malejąca
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Ja niestety jestem skazany na tłum, pływadła jeszcze nie mam a to jedyne głębsze miejsce na moim odcinku między mostami na Narwii i Wiśle.
#4
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 11:15
Siemanko,
Hlehle spoko nic nie łapią
Jestem tam od dwóch weekendów jako jedyny ze spinningiem, większość wędkarzy łapię na grunt drobnicę, w zeszły weekend z soboty na niedziele padł sum ok. 18 kilo na grunt w nurcie wisły nie w klatce.
Tłumy są, w zeszłą niedziele od wodowskazu przy byłej oczyszczlni do końca głowko-opaski i w klatce było 62 wędkrzy![]()
w tą niedziele około 40 osób, więc tendencja malejąca
Ja niestety jestem skazany na tłum, pływadła jeszcze nie mam a to jedyne głębsze miejsce na moim odcinku między mostami na Narwii i Wiśle.
Ostre klimaty. Wolalbym isc na piwo
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#5
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 11:21
Siemanko,
Hlehle spoko nic nie łapią
Jestem tam od dwóch weekendów jako jedyny ze spinningiem, większość wędkarzy łapię na grunt drobnicę, w zeszły weekend z soboty na niedziele padł sum ok. 18 kilo na grunt w nurcie wisły nie w klatce.
Tłumy są, w zeszłą niedziele od wodowskazu przy byłej oczyszczlni do końca głowko-opaski i w klatce było 62 wędkrzy![]()
w tą niedziele około 40 osób, więc tendencja malejąca
Ja niestety jestem skazany na tłum, pływadła jeszcze nie mam a to jedyne głębsze miejsce na moim odcinku między mostami na Narwii i Wiśle.
Sam nie wiem czy cieszyć się, że nic nie łowią czy nie cieszyć.
Skoro nie łowią, na jednym z głębszych miejsc w okolicy i to przy jesiennej niżówce, to znaczy że nie jest dobrze z rybą
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#6
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 11:23
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
.
Załączone pliki
#7
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 11:28
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
#8
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 11:28
no to fakt, paręnaście lat temu to było najlepsze okoliczne jesienne łowisko.
Co do zimowiska bardziej przydało by się zamknąc Kazuńską stocznie.
#9
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 11:35
Jak kiedyś jeździłem z Płońska do Warszawy codziennie do pracy i w dół od mostu na lewym brzegu było gęsto, to jechałem na swoje miejsca na Narwi i zazwyczaj nie narzekałem na wyniki. Jak było pusto tam, można było odpuścić. Ot taki specyficzny kalendarz brań
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#10
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 11:47
#11
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 11:50
eee no faktycznie puchy
![]()
Guzu jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
W ta niedziele miałem tylko dla siebie ponad kilometr opaski, na kilka godzin łowienia to wystarczajaca ilość
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
@Anguiler - tak to ten odcinek.
#12
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 12:28
Sam nie wiem czy cieszyć się, że nic nie łowią czy nie cieszyć.
Skoro nie łowią, na jednym z głębszych miejsc w okolicy i to przy jesiennej niżówce, to znaczy że nie jest dobrze z rybą
Daniel, ryba lubi różne dziwne miejsca.. Swego czasu sporo czasu na tamtych wodach spędzałem. Łodzią.. Ryba najczęściej bywała w rynnach i głęboczkach niedostępnych z brzegu, a często i nie zawsze można było do niej dopłynąć między ławicami piachu..
#13
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 12:42
Daniel, ryba lubi różne dziwne miejsca.. Ryba najczęściej bywała w rynnach i głęboczkach niedostępnych z brzegu, a często i nie zawsze można było do niej dopłynąć między ławicami piachu..
Artur, znasz mnie, więc wiesz że ja tylko w takie miejsca się zapuszczam. Mało socjalny osobnik ze mnie i ludzi unikam
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Mimo wszystko, taka gruba miejscówka o tej porze roku powinna darzyć rybami, a skoro tak nie jest to znak, że już niewiele zostało.
#14
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 13:11
#15
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 13:18
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
#16
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 13:49
A ja uważam, że problemem jest to, iż ryby czytać nie potrafią... Bo inaczej to wiedziały by, gdzie przebywać...
Proces wygląda prosto - ryby zachowują się w jakiś tam sposób i na tej podstawie my wędkarze tworzymy teorie i strategie.
Fakt jest taki, że w obecnych czasach ludzie docierają wszędzie, poziom wiedzy na temat ryb też jest niewspółmiernie większy niż był wiele lat temu i ... sprowadza się to do tego, że tam gdzie duża presja tam i ryby.
A że nie są to grzyby to po jakimś czasie ryb ubywa, a to co zostaje jest wyjątkowo ostrożne.
Nie twierdzę, że nie da się znaleźć miejsc nieprzełowionych, ale jest to prawie niemożliwe.
Zresztą ryby z jakiś powodów trzymają się dużych miast - Warszawa, Płock, Toruń. Niby wielka presja, a mimo wszystko ryb więcej niż na dzikich odcinkach ...
#17
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 13:58
#18
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 14:01
Może na odludziu łatwiej kłusować? Może mniej budowli hydrotechnicznych? Mniej zrzutów ścieku, a co za tym idzie mniej drobnicy?
W Wawie jest proste wytłumaczenie - rzeka uregulowana, głeboka w stosunku do dzikiej Wisły. Ryba zawsze może pójść na środek przy niżówce. No i czynnik najważniejszy - gówno miliona ludzi w wodzie. Wyżerka po całosci.
Może podobnie jest w innych miastach.
#19
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 14:08
#20
OFFLINE
Napisano 10 październik 2011 - 14:13
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych