Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

serwis i sprzedaż spalinówek na południu Polski?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   bober

bober

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaPodhale

Napisano 15 październik 2011 - 19:31

po ostatnich wyprawach dojrzałem do zakupu niedużej spalinówki najchętniej z serwisem na południu Polski(Małopolska,Podkarpacie)
czy ktoś ma namiary na sprawdzony serwis? co do marki to zakupię jakiegoś japończyka.z góry dziękuję za podpowiedzi

#2 OFFLINE   bober

bober

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaPodhale

Napisano 15 październik 2011 - 19:51

chyba zdecyduję się na hondę 2,3 KM .wg oficjalnej strony serwis jest w Nowym Targu

#3 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 15 październik 2011 - 20:37

napisz do czego chcesz zawiesić silniczek i na jakich zbiornikach pływac.ja chorowałem na yamahe 2,5km udało się kupić 4km a i tak często wykorzystuję max mocy.

#4 OFFLINE   bober

bober

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaPodhale

Napisano 15 październik 2011 - 20:53

silniczek do nowej łódki 3,2m a pływał będę po Czorsztynie.
silnik jako zapasowy na łódkę. bezpieczeństwo jest najważniejsze.elektryk to czasem za mało
pływam do łowisk oddalonych 500,800 i 1300 metrów .jak dobrze zawieje to ciężko wrócić

#5 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 15 październik 2011 - 21:10

może trochę nie na tema ale kolego dobrze przemyśl zakup.jesli honda to bez zastanowienia celuj w 5 km[to wcale nie za wiele].ja mam 2 łódki 2.50m i 3.10m czasami pływam sam na jeziorkach do 250h.czyli mniejszych niż twoje łowisko.

#6 OFFLINE   bober

bober

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaPodhale

Napisano 15 październik 2011 - 21:23

przemyślałem to:pomiędzy silnikiem 2,3 km a 5 km jest 100 % różnicy w wadze!
Czorsztyn to strefa ciszy .pływam na elektryku a chcę dodatkowo małą spalinówkę jako drugi silnik

#7 OFFLINE   bober

bober

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaPodhale

Napisano 15 październik 2011 - 21:31

używam minnkoty 34 i mam dwa wyjścia :zakupić mocny silnik 55 lb z maximizerem plus dodatkowy akumulator lub małą kilkunastokilogramową spalinówkę na jesienną zmienną pogodę

#8 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 16 październik 2011 - 08:05

jeśli jest zakaz to chyba rozwiazaniem jest większej mocy elektryk.co do spalinek to 4-5km ważą 20-24kg czyli mniej niż dobry aku do elektryka.i nie sondzę żeby 2.3km honda ważyła 12kg,chyba trochę więcej.pamiętaj że mniejszym silnikiem spalinowym narobisz więcej chałasu na max obrotach niz większym na pół gazu.

#9 OFFLINE   krakus

krakus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 793 postów
  • LokalizacjaAFG...

Napisano 21 październik 2011 - 16:22

Kup kolego 55 lbs i powinienes dac rade a jak sie zapowiada chaja to trzeba sie z tym pogodzic i przeniesc sie trochu blizej brzegu albo w jakas zatoczke wplynac :D
Ja mam 55 lbs i nie narzekam :D

#10 OFFLINE   bober

bober

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaPodhale

Napisano 21 październik 2011 - 17:16

ad krakus
tak się waham bo dobra Minnkota 55 z maxymizerem i dodatkowy aku to ok 2,5 tys a za 3,1 tys można mieć nową spalinową hondę 2,3 lub suzuki 2,5 km
łódkę zmieniłem.kupiłem Natalię 320.trafiła się na miejscu i w dobrej cenie.miała być aluminiówka ...no może kiedyś


#11 OFFLINE   krakus

krakus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 793 postów
  • LokalizacjaAFG...

Napisano 22 październik 2011 - 20:04

Fakt bezpieczenstwo Najwazniejsze ... ale przeciesz wiecej jest wyjazdów na spokojna wode lub lekka fale niz na chaje a wiec to przemysl bo mocniejszy silnik elektryczny bedziesz uzywac non stop a spaline TYLKO w razie Wuuuuu :D
Ja bym to zrobil tak sprzedal slabszego elektryka i akumlator co da Ci kilka stówek dolozysz i kupisz mocniejszy komplet
A po za tym jak masz napisane kolo nika jestes z podhala to i nad wode masz zapewne bliziutko a wiec jak widzisz ze mocno wieje to moze lepiej dac sobie na wstrzymanie i poczekc az przestanie hulac wiater :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych