DAM Quick FD i inne na ślimaku
#1 OFFLINE
Napisano 19 październik 2011 - 20:54
#2 OFFLINE
Napisano 19 październik 2011 - 21:01
prawie prawda!
Nie chodzą tak płynnie jak inne konstrukcje ale swoja toporność nadrabiają niezniszczalnością i taka jest ich przewaga.
pzdr.
Tarłoś
#3 OFFLINE
Napisano 20 październik 2011 - 07:51
Fajnie by było gdyby wypowiedział się ktoś, kto kręcił i Quickiem i Pennem slammerem, bo sądzę, że 'finezja' podobna.
Inna sprawa, że tych maszynek raczej do zadań wymagających finezji raczej się nie zaprzęga
#4 OFFLINE
Napisano 20 październik 2011 - 13:48
#5 OFFLINE
Napisano 20 październik 2011 - 14:59
- orlik15pp lubi to
#6 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 18:25
#7 OFFLINE
Napisano 22 październik 2011 - 10:05
Jedna uwaga: Penn Slammer nie posiada przekładni ślimakowej o ile mi wiadomo.
Racja, słuszna uwaga. Niemniej chodziło o porównanie kultury pracy, a nie budowy.
#8 OFFLINE
Napisano 28 październik 2011 - 11:54
Obecnie na ślimaku produkowany jest wspomniany Quick FD oraz Jimm Hill czy jakoś tak - więcej nie znam.
Do dziś kręcę Cormoranami LN i LNi na ślimaku oraz Freerunerem CR-40X - wygląda tak:
http://allegro.onet.pl/kolowrotek-cormoran-cr40x-freerunner- na-karpiasuma-i1877764042.html
(ten ostatni był produkowany pod nazwą Kettner Doctor). Ich praca jest bajeczna, żeby nie wiem jak była zużyta przekładnia to nie poczujemy najmniejszego ząbkowania (po prostu wynika to z budowy przekładni) - jak to mówią praca maślana do zużycia młynka. Budowa przekładni wymusza stosowanie materiałów na przekładnie z najwyższej półki.
Co do zwiększonego oporu podczas zwijania przynęty - może wynika to z jakiś obliczeń techniczno-matematycznych (podobno opór jest większy o 30%) ale moje młynki mają te wyliczenia głęboko w nosie bo kręcą się wyśmienicie.
#9 OFFLINE
Napisano 28 październik 2011 - 13:01
#10 OFFLINE
Napisano 30 październik 2011 - 20:35
#11 OFFLINE
Napisano 31 październik 2011 - 08:15
#12 OFFLINE
Napisano 31 październik 2011 - 18:14
Ale pomimo tego, praca kołowrotka z precyzyjnie wykonaną przekładnią ślimakową, to przysłowiowe masełko.
Stąd też jeszcze czsami lubię sobie pokręcić na łowsku moim Cardinalem 44 lub 77. DAM Quick Royal nie był już tak precyzyjny, natomiast DAM Quick Fiessa 2002 chodził podobnie jak w/w Cardinale.
Pozdrawiam
#13 OFFLINE
Napisano 31 październik 2011 - 19:50
To był jakiś nowy special-patent DAM-a (z jakąś taką krzywką).
Nie miałem pojęcia, że na ślimaku również montowali.
- pawas2 lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych