Transport wędki jednoczęsciowej
#1 OFFLINE
Napisano 25 luty 2007 - 15:57
Pozdrawiam
CezaryF
#2 OFFLINE
Napisano 25 luty 2007 - 16:13
#3 OFFLINE
Napisano 25 luty 2007 - 17:01
#4 OFFLINE
Napisano 25 luty 2007 - 19:17
#5 OFFLINE
Napisano 25 luty 2007 - 19:36
ja bym sobie głowy nie zawracał. tak czy siak to tylko 10 przelotek (max) zajmuje Ci to pewnie cale 30-50 sekund. do tego nowy wezel, ktory tak czy siak nawet w trakcie lowienia dobrze jest wymieniac raz na jakis czas... kij w lepszym stanie multik tez... transport zmontowanego zestawu to nie jest najlepszy pomysl...
#6 OFFLINE
Napisano 25 luty 2007 - 20:15
@fish posłuchaj. Są takie tuby dzielone wzdłuż. Rozkładają się jak książka. Są nawet wersje do transportu wraz z kołowrotkiem. Można kupić sobie taką tubę w jednym z amerykańskich sklepów wysyłkowych.
Powiedzmy teraz w lutym zkręciasz sobie zastaw, raz w roku można się przemóc i przewlec linkę przez przelotki i dowiązać jakiś drucik na przypon szczupakowy i odpowiednią blachę. Najlepiej chromowaną, żeby przez ten rok nie zardzewiała. I masz gotowy zestaw na wszystko. Potem można go schować do wsppomnianej tuby i wynieść do garażu lub piwnicy.
Taka rozkładana tuba to fajny pomysł.
#7 OFFLINE
Napisano 25 luty 2007 - 20:17
#8 OFFLINE
Napisano 25 luty 2007 - 20:35
#9 OFFLINE
Napisano 25 luty 2007 - 20:39
#10 OFFLINE
Napisano 25 luty 2007 - 20:58
Nawet nie po ostatniej jesiennej wyprwie a po każdej . W ten sposób nasze ładniejsze połowy nie będą wiedzieć, że mamy tyle sprzętu, bo na wszystkie wyprawy będziemy jeździć tylko z jedną, krótką wędeczką, która nawet w szafie nie zawala wiele miejsca .Wedkarz po przyjechaniu nad wodę ma mnóstwo roboty.Zwodować łajbę ,wpakować do niej akumulator,silnik,wiosła,kotwice,echosonda,wszystkie manele to może odechceć się przewlekania plecionki przez przelotki(zwłaszcza ciemnym świtem).Pomysł @thymallusa z chromowaną blachą jest zły,to powinna być kwasówka a zestaw po owinięciu zaolejonymi szmatami zakopany nad brzegiem jeziora po ostatniej jesiennej wyprawie. Pozdrawiam
Pozdrawiam
PS Co do starych sposobów i nawyków, to widziałem kiedyś, jak pewien autochton przechowywał wędziska pod kładką na której łowił , bynajmniej ich nie zamykając.
#11 OFFLINE
Napisano 26 luty 2007 - 12:10
Wedkarz po przyjechaniu nad wodę ma mnóstwo roboty.Zwodować łajbę ,wpakować do niej akumulator,silnik,wiosła,kotwice,echosonda,wszystkie manele to może odechceć się przewlekania plecionki przez przelotki(zwłaszcza ciemnym świtem).
ja to mam jednak szczęście, że nie posiadam łodzi.. wyobrażam sobie, że po tych wszystkich męczących grach wstępnych byłbym już zbyt znudzony/znużony/zmęczony, by jeszcze łowić mi się chciało
pozdrawiam wszystkich tubiarzy
j
#12 OFFLINE
Napisano 26 luty 2007 - 20:41
PS Co do starych sposobów i nawyków, to widziałem kiedyś, jak pewien autochton przechowywał wędziska pod kładką na której łowił , bynajmniej ich nie zamykając.
[/quote]
hah...ja mam taki spining do dziś, znalazłem pod pomostem, pływając nad jeziorem, a że leżał tam na drugi dzień, to uznałem że ktoś zgubił.
wlaśnie teraz po przeczytaniu twojego posta uświadomiłem sobie, że może ktoś go tam schował
#13 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2017 - 17:17
Czy któryś z kolegów ma może jakiś patent na przewóz wędki jednoczęściowej w aucie. Może jakiś system na podwieszenie pod dachem? Nie bardzo chce mi się ładować wędkę do tuby na szybki wypad na ryby.
#14 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2017 - 17:19
Poszukaj na forum gdzieś już jest temat o tym
#15 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2017 - 17:20
Poszukaj na forum gdzieś już jest temat o tym
Jest na pewno.
#16 OFFLINE
#17 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2017 - 17:35
Proponuję zwolnić wyszukiwarkę (i tak do kitu), a zatrudnić Jano na etat
- popper, malinabar, BOB i 3 innych osób lubią to
#18 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2017 - 17:36
Dzięki za namiar. Szukałem ale widocznie nie dosyć dokładnie. Wróć, cofam. Tam w zasadzie oprócz rury całej lub rozkładanej nie ma nic przydatnego.Mi chodzi o transport z kołowrotkiem lub bez ale bez rury i pokrowca. Szybko włożyć i szybko wyjąć. Gdzieś na jakimś portalu gość napisał, że od rączek nad drzwiami przeciąga gumy i na tym kładzie wędkę.
Użytkownik tete edytował ten post 14 wrzesień 2017 - 17:40
#19 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2017 - 17:38
Dzięki za namiar. Szukałem ale widocznie nie dosyć dokładnie.
I w ten niedokładny sposób kolejny dubel na jb stworzyłeś ...
Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 14 wrzesień 2017 - 17:39
#20 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2017 - 17:39
Proponuję zwolnić wyszukiwarkę (i tak do kitu), a zatrudnić Jano na etat
Jano znalazł, ja zresztą też to i Wy dacie radę następnym razem o ile się Wam zechce
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych